Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 30, 2013 20:51 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Bardzo masz... że tak powiem - różnorodnie, Kinniu... Ale dzielnie w sumie..

Ewa, czy ja coś mylę, czy była opcja, że 'przejmiesz' wątek rodzynki i zrobisz z niego swój? I co, nie był to dobry pomysł?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 30, 2013 21:09 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ewa pisz śmiało tutaj jak chcesz - to nie zasmiecanie to bieda...... wiem jak ciężko z tym być samemu. Pisz, wszyscy sie poduczymy ... chociaz oby ta wiedza nigdy nie była nikomu potzrebna.

Morelowa nawet nie wiesz jak bardzo chętnie skorzystałabym teraz z Twojej oferty pomocy w opiece na szarańczą - gdyby to było możliwe. Chyba zmęczona jestem ciut i fizycznie i psychicznie.
Jutro wstawię zdjęcia rezydentów - obiecałam takiej jednej, co ma spokojne koty :mrgreen:

Jutro w ogóle uzupełnię wszystko w wątkach i mam ambitny plan jeszcze jedno wyjaśnić - od tygodnia się z tym "noszę".
Czy Wy też nie lubicie niedomówień?
Czy tylko na mnie tak "to" działa (niedomówienia)? Robię się zła do granic moich możliwości gdy ktokolwiek strzela foch, nie mówi o co mu chodzi czy jest bierno-agresywny. Po prostu ...... chyba lepiej abym teraz skonczyła i jutro "to" załatwiła.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto kwi 30, 2013 22:41 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

morelowa pisze:Bardzo masz... że tak powiem - różnorodnie, Kinniu... Ale dzielnie w sumie..

Ewa, czy ja coś mylę, czy była opcja, że 'przejmiesz' wątek rodzynki i zrobisz z niego swój? I co, nie był to dobry pomysł?


Jakos tak nie lubie wchodzic w czyjeś buty. Poza tym ja jestem tylko DT i gdyby nie te 10 km które dzieli mnie od Rodzynki pewnie nie wpadłabym na pomysł "przechwycenia" dziewczyn. Kinnia byle komu Burasów nie daje, a u mnie nie było nawet wizyty przedadopcyjnej, chociaz jo.anne namawiałam - kolejne 10 km albo jeszcze mniej.
Miałam swój watek i dzisiaj telefony z żądaniem przeprosin...
Poza tym tu jakoś tak przytulnie
Wklejam dzisiejsze wyniki Czarnej, na posiew czekamy co najmniej do soboty. Chyba nie jest dobrze ale tez nie tragicznie.
Powiedziano mi dzisiaj ze jest to albo przewlekle zapalenie nerek albo idiopatyczne zapalenie pęcherza.
Ona ma od lat plazmocytarne zapalenie opuszek, a choroby autoummunologiczne lubią chodzić parami. Na dodatek jej matka zmarła w marcu na IBD, więc może to jakaś skaza genetyczna ? Oby to jednak była tylko bakteria...

Stosunek białko/kreatynina : 0,32
Interpretacja:
< 0,2 - brak białkomoczu nerkowego
0,2-0,4 - białkomocz graniczny (powtórzyć badanie po ok 2 mies.)
> 0,4 - białkomocz nerkowy istotny
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto kwi 30, 2013 22:47 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ewa, a kto żądał przeprosin od Ciebie ?
jo.anna
 

Post » Wto kwi 30, 2013 22:50 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Nie moge napisac bo znowu będzie telefon że ujawniłam dane osobowe :ryk:
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto kwi 30, 2013 22:56 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

aha...to chyba już wiem o co kaman 8)
jo.anna
 

Post » Śro maja 01, 2013 6:59 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Czy Wy też nie lubicie niedomówień?

Tak... :mrgreen:
Niektórzy mają szczególne zdolności...

Miałam swój watek i dzisiaj telefony z żądaniem przeprosin...

DZIE? :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2013 9:46 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Morelowa: Miesięczne kocięta zabrane matce...
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro maja 01, 2013 9:52 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

A,to już wiem który, zapomniałam, że to Ty go założyłaś.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2013 9:58 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ewa gdzie ten wątek i jak go wykopać? Zupełnie nie wiem o co chodzi 8O ?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro maja 01, 2013 10:16 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia tutaj
viewtopic.php?f=1&t=152002&p=9799697#p9799697
w sumie z tego powodu znalazłam się na forum
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw maja 02, 2013 10:47 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

tak.... juz sobie przypomniałam.

Mam wrażenie, że antybiotyk nie działa....... Ichigo dalej źle się czuje. A przecież antybiotyk jest dobrany z antybiogramu. 8O Muszę to skonsultować natychmiast.

Morelowa pamiętam..... zrobię to.... :oops:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 03, 2013 13:08 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Wczoraj pastwiłam się nad nefrologiem (Alienor wie co to znaczy :twisted: ) i dowiedziałam się, że mam swoja panikę wsadzić sobie w ..... no powiedzmy w buty to wyższa będę a nawet mogę wzrost modelki osiągnąć :mrgreen: (cóż za ponętna wizja łoł łoł). Mam czekać pełne 3 doby a potem dopiero mogę "siać pogrom i spustoszenie" oraz ...... no cała reszta gdy dochodzę do wniosku, że ktoś cierpi :roll:. Więc czekam cierpliwie łażąc z zegarkiem w ręku i powtarzając sobie kiedy te trzy doby mijają...... a mijają dzisiaj wieczorem ku.... m..ć :evil: . Kot w dalszym ciągu cierpiący :evil: :evil: :evil: na silnych przeciwbólowych :evil: :evil: :evil: :evil: w dawkach maksymalnych :evil: :evil: :evil: I jakoś nie przemawia do mnie długi i naukowy wywód, że:
- leczenie to wypadkowa siły zakażenia w sensie czas działania antybiotyku
- leczenie to tempo namnażania się bakterii a więc środowisko ...
- leczenie to reakcje osobnicze ...
- leczenie to balabalabalabalab
On cierpi .... a antybiotyk nie działa - dobrze poczekam do wieczora. Będę grzeczna i poczekam :evil: cierpliwie poczekam :evil:

Kiedyś długo i namiętnie uczyli mnie o tzw. syndromie wygaszania - chyba mnie on nie dotyczy.

Gang bardzo senny - zjadłem i idę spać .... ale najpierw pogłaszcz, podrap i pokochaj.

Nioooooo i jeszcze to :twisted: ......
Pewna pani walczy ze swoim mężem o trawnik a raczej o to do kogo on należy bardziej (prawnie jest ich :ryk: )...... to "bardziej" jest bardzo ważne ponieważ jeśli dopnie swego i będzie "bardziej" jej tooooooo......... Bafi ma dom !!!!!!!
Są na etapie ostrych negocjacji - pan ma straszne obiekcje co do kup na trawniku i pani naukowo mu wykłada, że kotek zakopuje takie rzeczy :twisted: ........ to pan ma obiekcje co do dołków na trawniku :ryk: ...... i tak to trwa jak się dowiedziałam już ok miesiąc 8O 8O 8O 8O 8O - dopiero się dowiedziałam i to zupełnym przypadkiem. Jestem na etapie szczerego podziwu dla kobiety ...... negocjować z takim :rudolf: człowiekiem ....... trzeba mieć cierpliwość. Zobaczymy co z tego będzie.
Idę robić ogłoszenia, potem pójdę szukać tego chorego kocura. Na miesiąc mam gdzie postawić klatkę ...... może uda się go wyleczyć? Najpierw muszę go "wytropić".
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 03, 2013 14:04 Re: NIECH NAS KTOŚ ZECHCE .....ILE MOŻNA BYĆ W GANGU.....BUR

Jadę zobaczyć kotki, Jadę zobaczyć kotki, Jadę zobaczyć kotki, Jadę zobaczyć kotki, Jadę zobaczyć kotki, :dance: :dance: on z mamą mają juz swój domek Jadę zobaczyć kotki :1luvu:
Kicia w sklepie urodziła i zostaje z małymi u włascicieli sklepu. Jadę zobaczyć kotki, :1luvu:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt maja 03, 2013 14:35 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia pisze:...... negocjować z takim :rudolf: człowiekiem ....... trzeba mieć cierpliwość. Zobaczymy co z tego będzie.

Jak sporny jest tylko trawnik a nie kot to już 90% sukcesu. Koty lubia grzebać w piasku a nie w trawie. Jak pan zrobią Bafi małą piaskownicę, dużo mniejszą niż dla dziecka, chyba wielkość kuwety wystarczy, to odnalezienie kupki w takiej piaskownicy to żaden problem, można wygrzebywać kupki tak samo szufelką jak z kuwety, a piaskownice ładnie obudować drewienkami np. takimi pospinanymi drutem, pełno różnych wymiarów w sklepach ogrodniczych. Pan się poczuje architektem i budowniczym, to będzie jeszcze dumny ze swojego dzieła. Teraz zapewne kosi trawnik to co się dziwicie, że o niego dba. Każdy dba o swoje "dziecko".
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 112 gości