Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kurde.Też o tym myślałam.Tylko studiować miał Kotkins.
Dla Amelki...

Merytorycznie?
Poczebuje behawiorysty.Dobrego.

Napisz na czym polegają te studia-wekendowe są?

1 zjazd w miesiącu. Dwa semestry. Dostajesz dyplom. Znam ze dwie osoby z tzw. kadry.

Nie mam tej kasy. Ale dziś Moja Osobista Przyjaciółka - która mi przysłała linka powiedziała, że jeśli tylko o to chodzi, to mi da, pożyczy potrzebną kwotę.
Bo jej zdaniem jeśli ktoś powinien takie rzeczy robić to ja.
ps. nie ma kota i miec nie chce
Za to jest zajebi........tym coachem. Gdyby ktoś miał pierdzielnik w życiu, nie wiedział co zrobić ze sobą i swoim życiem.......to całym sercem ją polecam. I wcale nie dlatego, ze znam ją jakieś 34 lata:-)

Przyjaciółka fajna rzecz jest.
Moja mi zrobiła botoks na czółko.I nie mam zmarszczki:))

Powiedz ile to kosztuje...

Poważnie?Uwazam,że:
-nie jesteś nawiedzona
-masz doświadczenie
-i co najważniejsze- umiesz postawić granice

Dla mnie-bomba!

Neigh pisze:1 zjazd w miesiącu. Dwa semestry. Dostajesz dyplom. Znam ze dwie osoby z tzw. kadry.

Nie mam tej kasy. Ale dziś Moja Osobista Przyjaciółka - która mi przysłała linka powiedziała, że jeśli tylko o to chodzi, to mi da, pożyczy potrzebną kwotę.
Bo jej zdaniem jeśli ktoś powinien takie rzeczy robić to ja.
ps. nie ma kota i miec nie chce
Za to jest zajebi........tym coachem. Gdyby ktoś miał pierdzielnik w życiu, nie wiedział co zrobić ze sobą i swoim życiem.......to całym sercem ją polecam. I wcale nie dlatego, ze znam ją jakieś 34 lata:-)

to nad czym się zastanawiasz?
bier i rób

Neigh pisze:1 zjazd w miesiącu. Dwa semestry. Dostajesz dyplom. Znam ze dwie osoby z tzw. kadry.

Nie mam tej kasy. Ale dziś Moja Osobista Przyjaciółka - która mi przysłała linka powiedziała, że jeśli tylko o to chodzi, to mi da, pożyczy potrzebną kwotę.
Bo jej zdaniem jeśli ktoś powinien takie rzeczy robić to ja.
ps. nie ma kota i miec nie chce
Za to jest zajebi........tym coachem. Gdyby ktoś miał pierdzielnik w życiu, nie wiedział co zrobić ze sobą i swoim życiem.......to całym sercem ją polecam. I wcale nie dlatego, ze znam ją jakieś 34 lata:-)

Popieram przedmówczynie.

A tak przy okazji, przydałby mi się namiar i na przyjaciółkę-coach'a i na te studia. Odczuwam potrzebę zmian w życiu.

Właśnie.Namiar.
Neigh ja jamnik.
Był i znik(ł).

A człowiek tu czeka!

Neigh pisze:Dziewczyny........a gdyby tak Neigh poszła na studia? Postudiowała rok za ogromne ( jak dla mnie ) pieniądze i została dyplomowanym behawiorystą?

Ja nie wiem czy wierzycie w znaki......ale ja dziś właśnie taki dostałam. A jak go rozważałam na 11 stronę....to do mnie dotarło, ze dziś dzień kota.

Bardzo poproszę o merytoryczne podejście do sprawy,a nie pitu pitu pt "ze Neigh się nadaje bo lubi koty":-)

Dobry dzień na podjęcie decyzji na tak - mało się znamy ale coś mi mówi, że to strzał w 10 :ok:

Oj się zawiesiłam po prostu......zaraz wszystko Wam wyślę na pw....

Czy możesz i mnie wysłać jakieś informacje o tych studiach :roll:

A poważniej to histerycznie i obłędnie szukam domu dla psa, który wygląda jak mój nieżyjący Tygryś.......

http://www.dogomania.pl/threads/104146- ... B-za-TM-...

Kiedyś wklejałam jego historię.........

A od wczoraj wiem o psie, którego ktoś w te największe mrozy wywalił na działkach pod Tomaszowem Mazowieckim.....Pies przetrwał te 30 stopniowe mrozy w jamie wykopanej w śniegu......

Mało kiedy mam taki stan jak dziś.........po prostu muszę mu coś znaleźć........choćby nie wiem ile to miało kosztować. To dla mnie cholernie Ważne.

Mam zdjęcia chłopaka.......

Jak już jesteśmy przy psach, to prosiłabym o świeże spojrzenie i poradę:

http://www.dogomania.pl/threads/212501- ... uje-pomocy

Dziś siędę w kąciku, a jutro doczytam :mrgreen:

Bry

Podczytuję tu i ówdzie o tym jak radzisz sobie ze zwierzętami -po tej lekturze stwierdzam ,że ..... na studia marsz :!:

Namiar na koleżankę by mi sie przydał, to i owo mi sie plącze.

Neigh a tego biedaka nie da się choćby do schronu?Tak zimno...

Świat jest zrobiony opacznie.Melon śpi pod kaloryferkiem...a ten jamy w śniegu...kurcze...

Czytam miau i miotam sie po wyszukarce - dermatolog w sobotę potrzebny dla tatusia (stwierdził, że od kilku dni ma wysypkę, jest jej coraz więcej świąd narasta i juz-zaraz-natentychmiast... nie pierwszy raz mi taki numer robi) :evil:

Cały dzień starszy syn był z nim, mógł go gdziekolwiek zawieźć, jutro klęska żywiołowa z czasem, ja uziemniona przez nogę a tata mało sprawny ruchowo i niedosłyszący.

Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kto przegląda forum