Mika ma aksamitny czarny błyszczący kolor - wspominieniem jedynie jest jej czekoladowy odcień futra.. Wydaje mi się, zę łapa już opanowana i mam nadzieję, zę Mika przed grzybicą w pełni jest zabezpieczona. Zresztą nawet jeśli to jako jedyna rezydentka z niewielkimi (bo już niestety nie bez problemu zupelnie) problemami ale zjada tabletki, więc będę dawać w razie czego. Nie chcę za dużo dawac na wyrost bo po co zatruwać wątrobę.
Poza tym Mika uwielbia zabawy z torpedami.\
Mika stała się grubiutka.
Mika poczyniła kolejne postępy w oswajaniu - już mogę do niej podejść i przywitać się z nią tak jak to robię z każdym innym kotem. Czyli poglaskać i to kilka razy po grzbiecie i łepbku, a nawet przytulić twarz i dac buziaka
Mika sama zaczęla przychodzić do mnie, nie tylko rabo do łózka, ale także w dzień i nadstawiac łepek do głaskania.
Mika tez niestety bije moją Małą, ale na razie nie podnoszę alarmu i zwalam wszystko na przekocenie i nadmierne pieszczoty i moje zaabsorbowanie torpedami.