Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 23:53 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Jutro też jest dzień :twisted:

Dobranoc, ja też uciekam :kotek:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 23:54 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

OKI pisze:Jutro też jest dzień :twisted:

Uuuu :lol: Ma nadzieja znowu wzrosla :lol: :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Wto sty 04, 2011 23:55 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Caragh pisze:
OKI pisze:Jutro też jest dzień :twisted:

Uuuu :lol: Ma nadzieja znowu wzrosla :lol: :mrgreen:

Ładnie to tak? :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 0:03 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

OKI pisze:Cisza.... spokój.....
Mamysz siedzi pod Feliwayem w kontakcie i się w niego gapi... chyba próbuje go wnerwić :roll: :roll: :roll:


:ryk: :ryk: :ryk:
Na tym właśnie polega działanie feliwaya :D kot próbuje go wnerwić a w tym czasie inne koty, te zestresowane , mogą sie wyluzować - nie wiedziałaś? :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 05, 2011 0:06 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

OKI pisze:Ładnie to tak? :twisted:

Oczywiscie :mrgreen: :twisted:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro sty 05, 2011 0:15 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Marzenia11 pisze:
OKI pisze:Cisza.... spokój.....
Mamysz siedzi pod Feliwayem w kontakcie i się w niego gapi... chyba próbuje go wnerwić :roll: :roll: :roll:


:ryk: :ryk: :ryk:
Na tym właśnie polega działanie feliwaya :D kot próbuje go wnerwić a w tym czasie inne koty, te zestresowane , mogą sie wyluzować - nie wiedziałaś? :D :D :D


Dobre. :lol: :lol: :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 05, 2011 7:41 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

W biegu sie dzis przywitam i znikam :roll:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro sty 05, 2011 7:51 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 05, 2011 10:56 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Cześć :lol:


Marzenia11 pisze:
OKI pisze:Cisza.... spokój.....
Mamysz siedzi pod Feliwayem w kontakcie i się w niego gapi... chyba próbuje go wnerwić :roll: :roll: :roll:


:ryk: :ryk: :ryk:
Na tym właśnie polega działanie feliwaya :D kot próbuje go wnerwić a w tym czasie inne koty, te zestresowane , mogą sie wyluzować - nie wiedziałaś? :D :D :D

Mamysz za sprytna - szybko się zorientowała, że ustrojstwo nie zacznie warczeć, ani z kontaktu nie wyskoczy :lol: Poszła wnerwiać Szelmę :roll:
Ale chyba faktycznie jakby wieczór spokojniejszy był - obeszło się bez bluzgania i panicznych ucieczek...
Zobaczymy, czy to trwała poprawa, czy przypadek :lol:


Caragh pisze:W biegu sie dzis przywitam i znikam :roll:

Witanko :D


kalair pisze:Obrazek

Cześć Misiaczki :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 11:01 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

OKI, tak na poważnie - feliway zaczyna działac dopiero po kilku dniach! Musi się go narozpylać w pomieszczeniu i to w większej ilości, aby można było mówić o efektach. I pamietaj o nie otwieraniu okien, bo wtedy go wywietrzasz. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 05, 2011 11:18 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

Nienienie... to jest cudowny środek - zaczął działać, jeszcze zanim weszłam do domu :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

A tak na serio, to na pewno koty już go czują - widać było, że się interesowały wszystkie. Nawet nie tyle samym ustrojstwem w kontakcie, co całą okolicą - a to jest kontakt na gołej ścianie, nic innego tam nie ma. No i dobrze, nawet jeśli działa na zasadzie odwracania uwagi, to mnie to nie interesuje :twisted: Bylebym miała w domu spokój :wink:
A co do wietrzenia, to doskonale wiem, jak się u mnie wygląda ruch powietrza, więc wietrzę tak, żeby przyspieszyć rozchodzenie się ustrojstwa po chałupie. Poza tym, ile się wietrzy o tej porze roku? :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 12:11 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

U mnie duzo, bo jak sie nie wietrzy to sie robi +30 wewnatrz. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 05, 2011 12:19 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

U mnie bez wietrzenia jakieś 24 - jak dla mnie ciut mało :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 05, 2011 12:39 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

margaretka2002 pisze:U mnie duzo, bo jak sie nie wietrzy to sie robi +30 wewnatrz. :)

8O Też bym tak chciała.. :twisted:


OKI , jakie misiaczki, hę? JA się witam, c'nie? :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 05, 2011 12:41 Re: Wariatkowo 6. Nie ma skutecznej terapii ;) foty od s. 45

kalair pisze:
margaretka2002 pisze:U mnie duzo, bo jak sie nie wietrzy to sie robi +30 wewnatrz. :)

8O Też bym tak chciała.. :twisted:


OKI , jakie misiaczki, hę? JA się witam, c'nie? :twisted:

Paczpani 8O A ja myślałam, że to misiaczek do misiaczka... :roll: :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości