TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 01, 2011 19:14 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Wszystkiego naj naj najlepszego w Nowym Roku :D
ja dzisiaj cały dzień leniuchuję :oops: ale co tam - raz można :wink: Byłam wczoraj na koncercie Rubika w Sali Kongresowej było fajnie, a potem już w domku, więc w zasadzie nie wiem po czym tak leniuchuję

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 01, 2011 20:32 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

ja też nie musiałam siedzieć w domu ,miałam zaproszenia na Sylwka ,ale co ja na to poradzę że najbardziej na świecie lubię być u siebie :oops:
nigdy nie chodziłam ,zawsze w domu z najbliższymi ,cały rok mogłam fruwać po Polsce ale święta tylko w domu ze wszystkimi.

zawsze świetnie się bawiliśmy.
a do mnie zawsze można ,nikt nie potrzebuje zaproszenia :wink:

Kaja 888 leniuchuj ,zaraz wpadniesz w wir pracy i zapomnisz że kiedyś odpoczywałaś ,ja też od poniedziałku na rano ,sama nie wiem czy odpoczęłam czy nie ,nie zdarzyło mi się ani razu położyć w ciągu dnia ,od 11-12 zaczynam palić w piecu ,strach go zostawić ,zawsze mam stracha czy jakiś ognik nie wypadnie ,niby blacha leży ,ale cała wykładzina w koło popalona :|
Dzis zdobyłam nową bliznę na dłoni ,znów oparzyłam się podkładając do pieca ,trzeba być zdolniachą :twisted:

Poncia tak się wygryzała że musiałam ją obciąć i eureka natychmiast się wyciszyła i teraz mnie molestuje ,karze się głaskać ,wchodzi na mnie ,mruczy ,barankuje ,to strasznie dziwny kot ,nie lubi własnego futerka ,a przecież ma je zadbane ,rozczesane ,bez dredów :roll:

Ja jeszcze z psiakami na dwór i idę spać.

Pod moją nową super kołderkę :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 01, 2011 22:01 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

dorcia44 pisze:
Poncia tak się wygryzała że musiałam ją obciąć i eureka natychmiast się wyciszyła i teraz mnie molestuje ,karze się głaskać ,wchodzi na mnie ,mruczy ,barankuje ,to strasznie dziwny kot ,nie lubi własnego futerka ,a przecież ma je zadbane ,rozczesane ,bez dredów :roll:


ostatnio oglądałam program, kilka dni temu
ale nie pamietam na jakim programie
gdzie było o zowierzakach i ze dwiesiostry mieszkały ze swoimi kotami
tylko ze jeden nie lubił towarzystwa i powinien byc jedynym kotem w domu bo obecnośc innych go stresowala itd i własnie wylizywała sobie i wygryzała futerko
dziewczyny ja odseparowały od innych kotów
ale i tak sie stresowala i dopiero jak sie ze swoja pania wyprowadziła było w porzadku
może ktoś jeszcze to ogladał?
bo ja to jak czytam co napisałam to wyszło ze nic nie napisalam konkretnego :oops:

a poza tym to spełnienia marzeńw nowym roku :)
i wymyślenie nowych do realizacji na 2012 ;)

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Nie sty 02, 2011 0:12 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

3x dokument produkcji kanadyjskiej z 2009 roku, reż. Patrick Reed. Tytuł polski Zwierzaki na prochach, oryginalny Pet Pharm lub Pets on prozac.

Z tego co pamiętam to owe dwie siostry rozważały podanie prozacu i chyba go jednak podały (kotka po chyba nie wylizywała się i przestała sikać na łóżko), ale następnie jedna z sióstr podjęła decyzję o wyprowadzeniu się z dwoma kotami.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Nie sty 02, 2011 9:33 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

dorcia44 pisze: ,od 11-12 zaczynam palić w piecu ,strach go zostawić ,zawsze mam stracha czy jakiś ognik nie wypadnie ,niby blacha leży ,ale cała wykładzina w koło popalona :|

Czyli to tego się boisz przy paleniu... :(
Cieszę się z Twojej nowej kołderki :D .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie sty 02, 2011 10:57 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

a może możnaby jakimś niewielkim kosztem wyłożyć podłogę przy piecu kaflami? zdobyć kilka płytek to nie problem, każdy coś ma po jakimś remoncie, trochę kleju do glazury i fugi jeszcze tylko potrzeba.. może mamy tu jakąś złotą raczkę?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 02, 2011 12:14 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

u mojej siostry przy kominku jest taka cienka blacha przybita (z tym byłoby chyba niewiele pracy, a byłoby bezpiecznie)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 02, 2011 15:41 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

boje się pożaru ,boje się że coś się stanie jak wychodzęz domu ...blacha leży ,ale ja jestem chyba bardzo niezgrabna i dla tego nieraz żar wypada za daleko :oops:
dziś wybierałam popiół ,wiadro z popiołem postawiłam obok blachy ,czułam smród ,podnoszę wiadro a tam już wypalona dziura i odbity ślad wiadra ,a przecież to tylko popiół i troszkę żaru :?

zrobię fotkę to pokaże jak to wygląda.

Wczoraj wychodząc z psami na dwór poczułam smród spalenizny ,Gadzina coś pichcił więc pomyślałam że to może ucho od garnka się fajczy :twisted: ale nie ,to coś wyżej ,jak zwykle u pijusa ,szparami wydobywa się smród i dym ,walenie w drzwi nie budzi dziada ,krzyki również,trzeba wezwać straż ,ale udało się dostać tz. Bartek tam wlazł ,pootwierał okna ,wyłączył kuchenkę ,dobudził ochlapusów ...znów się udało.
co by było gdybym nie wyszła w tym czasie ?

sąsiad który mieszka piętro wyżej wyszedł i powiedział że tak ma zadymione w mieszkaniu że nie ma czym oddychać ,zero reakcji ,siedział i narzekał do czasu aż nie usłyszał nas... :twisted: :evil:


3 x pisze:
dorcia44 pisze:
Poncia tak się wygryzała że musiałam ją obciąć i eureka natychmiast się wyciszyła i teraz mnie molestuje ,karze się głaskać ,wchodzi na mnie ,mruczy ,barankuje ,to strasznie dziwny kot ,nie lubi własnego futerka ,a przecież ma je zadbane ,rozczesane ,bez dredów :roll:


ostatnio oglądałam program, kilka dni temu
ale nie pamietam na jakim programie
gdzie było o zowierzakach i ze dwiesiostry mieszkały ze swoimi kotami
tylko ze jeden nie lubił towarzystwa i powinien byc jedynym kotem w domu bo obecnośc innych go stresowala itd i własnie wylizywała sobie i wygryzała futerko
dziewczyny ja odseparowały od innych kotów
ale i tak sie stresowala i dopiero jak sie ze swoja pania wyprowadziła było w porzadku
może ktoś jeszcze to ogladał?
bo ja to jak czytam co napisałam to wyszło ze nic nie napisalam konkretnego :oops:

a poza tym to spełnienia marzeńw nowym roku :)
i wymyślenie nowych do realizacji na 2012 ;)


ja oglądałam ten program ,świetny ,Poncia zdecydowanie powinna być jedynaczką ,ona nawet jak się do mnie tuli to na widok innego kota warczy i prycha zawzięcie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 02, 2011 15:55 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Serniczek
 

Post » Nie sty 02, 2011 16:34 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

przy pożarze tak na prawdę to nic nie da, jako czujnik czadu tak .

byłam dziś u sąsiadów ,mieszkają przez ścianę ,szok ,oni w krótkim rękawku ,a ja sweter i ręce lodowate :? ogrzewają się prądem :roll:

jutro już ja wielki pasożyt i leń idę do pracy ,niby normalka tylko czemu mi się tak nie chce :crying:
mówię sobie Panie Boże spraw aby mi się chciało tak jak mi się nie chce :twisted:

buziolki
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 02, 2011 19:19 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

zanim się zapali cokolwiek to dymi-można się szybciej zorientować. Tak sądzę....
kominiarz,który od lat co roku przychodzi do konserwacji komina(mam kominek z wkładem i rozprowadzeniem) doradza spalać w kominku lub piecu obierki z ziemniaków. Podobno pomaga na oczyszczanie z sadzy....
Powtarzam za fachowcem-jakby co to ja sie nie znam...ale spalam jak kazał. :D
Serniczek
 

Post » Nie sty 02, 2011 20:05 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

wczoraj Kocia mojej koleżanki skonsumowała 20 cm tasiemkę, czy może jej się stać coś złego? Zachowuje sie normalnie, je normalnie, dzisiaj zrobiła qupkę, ale tasiemki nie było. Moja kleżanka ze strach, że może się stać coś złego jest ledwo żywa :(

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 02, 2011 20:09 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Spóźnione ale szczere życzenia Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie Dorciu oraz wszystkich odwiedzających wątek :piwa: :piwa: :piwa:

tasiemka może być niebezpieczna, bo może się zaplątać w jelitach :(
lepiej pójść do dobrego wet i usg czy rtg zrobić.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 02, 2011 21:13 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

Kaja888 ja bym leciała do weta ,tasiemki są bardzo niebezpieczne :cry:

magdaradek dziękuję i nawzajem. :D :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 02, 2011 21:19 Re: TytekWiecznyGilarz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU

dorcia44 pisze:Kaja888 ja bym leciała do weta ,tasiemki są bardzo niebezpieczne :cry:

Biegusiem! :idea:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości