starchurka pisze: Mamy nową Ozetkę - młodziutką, półroczną kicię, która teraz czeka na zabieg. Koteczka jest zdrowa i ładnie utrzymana, choć mieszka na podwórku.
I tak rozbrajająco miauczy "Ajajajajaj..."

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
starchurka pisze: Mamy nową Ozetkę - młodziutką, półroczną kicię, która teraz czeka na zabieg. Koteczka jest zdrowa i ładnie utrzymana, choć mieszka na podwórku.
starchurka pisze:W Bielsku są wolne sterylki
ryśka pisze:Przepraszam, ale nie jestem w stanie zajmować się namawianiem ludzi. Mogę umówić zabieg w lecznicy osobie, która się sama zgłosi po pomoc i wypełni druczek. Mogą to być także podrostki - moi weci kastrują także młode zwierzęta.
starchurka pisze:Biała kicia po zabieguJest u mnie, bo muszę się uczyć i nie mogłabym zostawić jej w pomieszczeniu dla rekonwalescentów, bo to by się wiązało z zostaniem tam na noc. Na szczęście mam małą klatkę
Kicia już wygląda bardzo dobrze, ale zwymiotowała pięćdziesięciometrowego robala
ryśka pisze:Na razie cisza w tej sprawie, ale kto wie?
W każdym razie myślę, że ile by ich nie było, możemy je ciachnąć (mamy do dyspozycji kilkanaście zabiegów).
XAgaX pisze:ryśka pisze:Na razie cisza w tej sprawie, ale kto wie?
W każdym razie myślę, że ile by ich nie było, możemy je ciachnąć (mamy do dyspozycji kilkanaście zabiegów).
Nie piszą, mimo, że obiecałam pomoc także w adopcjachmoże jednak spróbujecie się z nimi skontaktować?
starchurka pisze:XAgaX pisze:ryśka pisze:Na razie cisza w tej sprawie, ale kto wie?
W każdym razie myślę, że ile by ich nie było, możemy je ciachnąć (mamy do dyspozycji kilkanaście zabiegów).
Nie piszą, mimo, że obiecałam pomoc także w adopcjachmoże jednak spróbujecie się z nimi skontaktować?
A dlaczego Ty nie sprobujesz jeszcze raz?![]()
Ryśka, ja, Luelka... wszyscy umieramy z nadmiaru roboty...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], lucjan123 i 71 gości