GDYNIA - FUKSIK [*] ... smutno...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 18, 2010 8:11 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Samochód już mam, wczoraj po południu został odebrany.
Seja, zaraz piszę do ciebie pw, nie chcę już tu zaśmiecać naszymi wewn. ustaleniami, w końcu ludzie pewnie wolą czytać tu o Fuksi niż o moich problemach z samochodem i brakiem czasu...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 18, 2010 19:42 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Fuksia już u mnie.

Zadomawia się w budce...coś jej się tapicerka nie podoba :) i plusz z domku wydrapuje :)

Tina na zjeżonej kicie zasuwa po domu :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon kwi 19, 2010 0:04 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

nieustające kciuki za zdrowie Fuksi :ok: :ok:
trochę mnie nie było,a tu takie zdjęcia, jak ona szczęśliwie wygląda w tych majtasach
mam nadzieję, że w końcu miną jej problemy, chociaż częściowo

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 19, 2010 0:19 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Póki co to jest małym srakulcem :twisted:

Tak jak się odetkała :) to teraz furczy w pampersa...
Już ją dwa razy myłam :)
Zaczynamy ostro :)

Ona w klatce nie chce siedzieć, miaukoli i się wdrapuje na "wyższe partie"

Tinka obserwuje :)

Machamy na dobranoc :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon kwi 19, 2010 6:03 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Witamy porannie...

Srakulce są po kąpieli , bo ściągnęły pampersa,ale na sznureczkach jeszcze się ostał i tak się w tym taplała...

Dobrze , że w klatce ją na noc zamknęłam.

Zastrzyk na dwie tury.
Żyjemy, ran kąsanych, drapanych brak.

Kinga, Monika- podziwiam!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon kwi 19, 2010 10:41 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

O rany.
Asia ona jest w stresie dlatego pewnie obsrajduliła się ale lepsze to niż jak by znowu się zatkała.Parafiny za dużo do jedzenia jej nie dodawaj bo ją zbyt popędzi.U mnie już robiła normalne kupy tzw bobki.
U mnie Fuksia mogła chodzić po całym domu ale uwielbiała siedzieć w klatce w dzień na klatkę świeciło słońce więc leżała się grzała i opalała.Mój kocur zawsze na nią warczał ale krzywdy jej nie robił.
Raz Fuksia też pampersa zdjeła. W sobotę pół mieszkania miałam do sprzątania i nie mogłam jej domyć taka brudna była od kupy.Asia jak ona się do ciebie przyzwyczai to będzie lepiej musisz dać jej czas.Na początku też było mi ciężko ale potem jak ona się przyzwyczaiła to sama nawet pampersa mogłam jej założyć dawała wszystko przy sobie robić.Zastrzyki ją bolą i ona biedna ma już ich dość ale już tylko pare zostało.
Niestety takie koty jak Fuksia są trudnymi kotami dlatego ciężko jej znaleźć DT co dopiero DS.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 19, 2010 11:33 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Trzymam kciuki za dobry domek, zastrzyk finansowy też posłałam do fundacji!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Pon kwi 19, 2010 11:52 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

maria_kania pisze:Trzymam kciuki za dobry domek, zastrzyk finansowy też posłałam do fundacji!


Dziękujemy za pomoc finansową :)

Fuksia na 99% na zawsze zostanie już kotem popuszczającym.Na razie jej życie wygląda tak ze co tydzień czy dwa tuła się od domu do domu czasem u weta na hoteliku.Czy kiedyś ktoś przerwie koteczce tą tułaczkę i ją adoptuje ???
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon kwi 19, 2010 12:42 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Do klatki na siłę wejdzie, tak woli budę.

Wstążeczki zamieniłam na rzemyki. Nie strzępią się i łatwiej mi je zawiązać .
Wróciłam do domu.
Pampers pełen...

Fuksiol już biega z czystym.
Z rańca o 6.00 miała kąpiel...

Teraz warczą na siebie z Tintinem :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto kwi 20, 2010 9:23 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Jak dziś Fuksia ?
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 20, 2010 12:16 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

:) srakulec :)

Dobrze :)
Je :) i daje twarde dowody ;)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto kwi 20, 2010 13:44 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Jak twarde to lepiej.
Ona ogólnie nie ma tendencji do rozwolnień, bynajmniej nie miała, na ogół jeśli się nie przytka to robi twarde bobki, którymi się i otoczenia nie zanieczyszcza.

Ucałowania dla Królika :wink:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 20, 2010 22:06 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Na przytkanie weci zalecaja siemie lniane do picia, lepsze chyba niz parafina. :wink:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 20, 2010 23:31 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Cindy pisze:Na przytkanie weci zalecaja siemie lniane do picia, lepsze chyba niz parafina. :wink:


Ten colon C który jej dawałam jest podobny do siemienia pluła nim na kilometr :twisted:
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 21, 2010 22:22 Re: GDYNIA-FUKSIA POTRZEBUJE DT/DS!!

Fuksia ma biegunkę.
Parafiny od czasu jej przyjazdu do mnie nie podawałam.
Nie należy za często podawać, tak co 2-3-4 dzień ok, ale nie codziennie.
I wypadałoby , że dziś ... ale skoro się zbieguniła...

Zrobiła mi "szczęśliwy" prezent.
W ciągu 4 h oswobodziła się z pampersa i ...reszte znacie...ściany, meble, kanapa, pościel...budkę ,którą tak lubiła zdewastowała, obgryzła i wydrapała materiał...cóż wyrzuciłam.

Śpieszyłam się na popołudniowe zajęcia i nie mogłam jej złapać, bo maupa się ładuje pod szafki i nie wydłubię jej...
To ją zostawiłam. DUŻY błąd.

Bawi się z Tiną.

Odstawiłam jej mokre.
Ja raczej na suchym jadę , puszki 1-2 razy w tygodniu.

Kupiłam jej nowe pampersy, huggies, są mniejsze. Chyba nawet wygodne.
:) wzroki w kubusie puchatki, osiołki :)

Dziś ostatnie zastrzyki.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 646 gości