Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

Mleko od krowy wlane do puszki po szynce. Kurde!! Jakby od dwudziestu lat nic się nie zmieniło :evil:

SecretFire pisze:Miauczy kotek (fajny nick ) jestes dobra wrozka? Kasi by bardzo ulzylo, jak maluchy w dobrej opiece by byly.

A mnie chyba nie wolno do miasta samej puszczac Kasia, bo naprawde bede musiala przyjechac. Takiego duzego kartonu nawet w piwnicy nie mam. Bylam dzis w poludnie i musialam cos dolaczyc.

Ten obraz z kotkami i swinkami mi jakos teraz w glowie utkwil...

Dorotko, Madzia jest fajna dziewczyna. :wink:

Do mnie droga otwarta i ciesze sie, ze ´´nie przeszlas obok tego problemu´´i bardzo dziekuje.

villemo5 pisze:Mleko od krowy wlane do puszki po szynce. Kurde!! Jakby od dwudziestu lat nic się nie zmieniło

i jeszcze dlugo poczekamy na zmiany, o ile takowe nadejda...

Ania widziałaś mój nowy wątek? Nie wiem co robić

Dziewczyny ja wam bardzo dziekuje za pomoc Kasi 86 ,
jeszcse tylko 2 i pol tygodnia!

Kibicujemy Ewschen. Czas mija bardzo szybko, tylko nie wtedy jak sie specjalnie na to czeka...

W poniedzialek ide po karton. Jak nie uda sie, to wtedy zedecyduje, czy Ci dowioze Kasiu, czy wysle :mrgreen:

U Was w poniedzialej tez jest wszystko zamkniete? Jakos nie pamietam, czy w Polsce tak samo swiata sa, gdzie sa sklepy zamkniete.

A ja kupilam maluszkom taki maly drapaczek, to jest tylko podstawa i rurka z myszkami i pileczka.

Kasia, trzeba sie jakos z Madzia - miauczy kotek umowic na jutro, bo trzeba pilnie zabrac te maluszki z chlewu do niej.

Do nas trzeba juz zabrac te dwa ze Zd. Woli do piatku!!! Nie moze niestety ich dalej trzymac

Dasz rade Kasia?

Jedzonka dla nich juz troche nakupilam i dostana tez od cioci SecretFire

za co Jej strasznie dziekujemy

Ania, to ile jest tych kociaków.

Możesz mi podsumować?

Ile z chlewu

Ile ze stodoły

ile ja mam zabrać

Madziu, Ty tylko 2 te z chlwiku, bo najpilniesze! Szkoda zeby zginely tam.

Reszte damy rade sami. :wink:

Akcja sie rozkreca i kibica ma. Oby sie udalo.

Ja też kibicuję!

Akurat w tym momencie mi znowu naplywaja lzy i bym Was wszystkich najchetniej objela i powiedziala, ze bedzie dobrze. Ale tak z dala ciezko mi nawet pomoc zlapac koteczki.