Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 14:42 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

a co tu dzisiaj prawie nikt nie zagląda?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2010 19:06 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Byłam na wizycie przed adopcyjnej (sunia z dogo) i tak zgłodniałam że pomyślałam o zupce...szczawiowej ,zaraz będę jadła. 8)

dobrze że nie wpadłam na pomysł solenia jej :strach:

Oliwka już chodzi ,za parę dni będzie miała urodzinki ,gdyby Grześ żył :cry:
4 marca zeszłego roku oboje byliśmy w szpitalu ,minęło tak niewiele czasu a już nie ma nas ,jestem ja.:cry:

mała gadzinka kroćka się po mieszkaniu ,na futerka woła kiki :lol:
wszystko co może pcha do buzi i ciągle gada ,po swojemu ale nawija jak katarynka .
Psy zamiast nawiewać lezą do niej jak cmy do światła ,koty wszystkie oprócz Tytka i Kropci uciekają .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2010 19:22 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Takie dziecko to tyle radości :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 27, 2010 20:32 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

słyszałam dziś przez telefon jak Oliwka nawija :D
Dorciu a jak tam było Bartkowi w pracy?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 8:34 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Bartek zadowolony ,w końcu coś robi ,jest między fajnymi ludzmi ,zbyt poważny do rówieśników .
opowiadał i opowiadał,dziś wstał o świcie ,Oliwka też :twisted:

Strasznie fajny z niej smród ,zwłaszcza jak wywala suche z miski ,to stało się jej ulubioną zabawą ,wywalanie i wkładanie :wink:
usmotruchana chodzi okropnie ,a przecież myje te podłogi :evil:

Koty zaczęły się marcować ,zaraz znów się zacznie :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 8:58 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

witam
fajnie, że Bartek zadowolony, pewnie niejedna laseczka będzie się w nim podkochiwać :wink:
Dorciu odezwała się ta kobieta do Ciebie, czy jeszcze nie? Myślę, że dzisiaj powinna bo chyba jutro musi już wyjechać

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 9:06 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Młody buty kupił? :)
pogratuluj od nas, wiedziałam że się uda :) :ok:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lut 28, 2010 11:42 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

kupił bytu ,nosi koszulkę i spodnie w których go nie ma...zero Bartka w Bartku :mrgreen: prezentował się wczoraj. :wink:

Kaja888 ,nikt do mnie więcej nie dzwonił.
jak by co jestem pod telefonem.
sherina robiła wczoraj fajna zapiekankę ,ciekawe czy pamięta że ma mi troszkę podrzucić..tż. :twisted:
szczawiową opchnęłam sama.
Gadzina takich kwasiur nie lubi.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 14:16 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

piękne słonko dziś - miłego dnia :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 28, 2010 14:17 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

no to super, kiedyś wpadniemy do niego, niech szykuje podwójne porcje ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie lut 28, 2010 17:22 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Wrócił z pracy ,złapał małą i pognał do Galerii zapomniał o grafiku.
Pyza zeżarła smoczek małej Gadzinki. :evil:

a ja ostrzygłam Czarkę ,chciała mnie zjeść ,boi się ,ucieka ,kłapie paszczą na prawo i lewo ...głuchota musi być dla niej straszna ,mnie to jej zachowanie też męczy .
Obcięcie futra sprawiło jej wielką ulgę ,czesać się w ogóle nie daje ,więc to już była prawdziwa szuba .
Zawsze byłą dziwnym psem ,ale nie aż tak ,przecież jeszcze za życia rodziców ja ją czesałam ,kąpałam ,obcinałam pazurki ,teraz wiek( prawie 16 lat) i ta głuchota zrobiły z niej cholerną małpę.

coś bym zjadła dobrego ,tylko co to jest to DOBRE ????
kiedyś tak z Grześkiem chodziliśmy po sklepie i szukaliśmy czegoś dobrego ,oczywiście nie wiedzieliśmy jeszcze co to jest :wink:

Jutro już 1 marzec ,zaraz będą imieniny Grześka.
lubił prezenty ,wędkarskie ..ale najczęscie j to ja od niego dostawałam większe lub mniejsze ,prawie codziennie cos dla mnie miał .
Bardzo brakuje mi jego troski ,opieki ,jego dbałości o mnie ,dopieszczania ...spokoju jaki mi dawał i pewności siebie i to że będzie dobrze ,jak by nie było wierzyłam że będzie dobrze.
bo był przy mnie .

a teraz ,a teraz to chyba pójdę wziąść zimny prysznic ,dobrze mi zrobi. :cry:

dorobella przepraszam zdechł mi tel.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 18:11 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorciu bo będzie dobrze - zobaczysz :D Grzegorz miał rację

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 21:07 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

jakby w tym stoenie nie chcieli czegoś przepisywac zawsze mozna zadzwonic
ja wynajmuję mieszkanie a po rachunki stoenowskie dzwonie raz na pół roku i zawsze podaja mi kwotę do zapłaty i termin płatności
podaję numer umowy czy coś takiego
no jakis syferki a poprzednich rachunków

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Nie lut 28, 2010 21:35 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

jak leżałam w ciąży 4 miesiące na podtrzymaniu tylko raz nie przyszedł ,miał wtedy bardzo wysoka gorączkę ,na drugi dzień już był.
pamiętam jak ryczałam i pytałam czy będzie dobrze,miał tyle wiary w to co mówił ,wierzyłam mu.
i tak było zawsze.

a teraz sama siebie pytam ,sama sobie odpowiadam...

dziecko zażyczyło sobie naleśników ,ma naleśniki ,czyli ja z popierdółkami na dwór i spać ..cały dzień o tym marze :wink:

dobrej nocki kochani ,do jutra.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 23:36 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorotko ja wiem, że nam się fajnie mówi.... ale zobaczysz powolutku wszystko się poukłada i będzie dobrze.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, mictrz i 71 gości