dziewczyny, jutro wariacki dzien mam, dzis latalismy za walizkami na podróz i dupa, wzielismy torbę od mojej mamy
Dorotko, bym była u Ciebie jakoś wczesnym południem, bedziesz koło 11.30-12? bo jeszcze mam sprawe do załatwienia, potem Michał ma angielski w domu wiec musze byc a potem dentysta
jesli pozniej - 13-a o musze wiedziec, bo o ile te drugą sprawe moge załatwić wczesniej to angielskiego i zębów nie przesunę
i wziełabym do Ciebie ten proszek do zmywarki dla mamuski, jesli moge bo ja naprawde mam mało miejsca w domu
bardzo sie cieszymy ze wpływy na konto się przydają
