POMÓŻ!! 130 kotów ma tylko Izę KŁOPOTÓW BEZ KOŃCA!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 03, 2009 17:50

Witam wszystkich i tym razem z Łagowa a nie z Konina.. przygnaliśmy tu dzisiaj po tym jak się dowiedziałam że moje kochane ptaszorki dokarmiane na zimę / latem dokarmiaja się same głównie czereśniami i wisniami z ogrodu... :smiech3: :smiech3: nie maja już nic do jedzenia... więc cały bagażnik margaryny, płatków owsianych, kaszy i przede wszystkim słonecznika i wio.. w drogę.. Ptaszory faktycznie pusto maja, mróz, śnieg przysypał im wszystko na ogrodzie więc siedzialam w kuchni i robiłam im zapasy do wiosny... jutro już z domku wstawię parę fotek, teraz mam internet bezprzewodowy więc niewiele się z niego wycisnie.

Izo, ja za Patryczkowe badania zapłacę. Powinnam też we wtorek dostac zamówienie z Animalii i ten Feliway, zmieniłam na dyfuzor bo Sarra napisała że spray jest do kitu. Jak tylko będę miała to zaraz Ci wyślę.

Minik
Maelen
ja w Koninie też mieszkam w wynajętym... jak szukałam to pierwszą moją informacją było że mam koty i się ich nie pozbędę. Szukałam dość długo ale z moim mieszkaniem było jak z wieloma domkami stałymi dla kotów - warto było poczekać... mieszkanko super, własciciele też a ja tylko raz w roku czuję że to nie jest moje / odstępne płacę raz w roku za całe 12 miesięcy/. I tak mieszkamy sobie z kotami już jedenasty rok.. :D

Izo
czyli parę dni temu te 98 puszek to było od Maelen a nie od nifredil i agiis.. oj, jak dobrze że zebrało się parę osób które takie zamówienia zrobiły, zawsze jest to komfort z takim zapasem..

A u lekarza dzisiaj byłas?
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob sty 03, 2009 21:18

Cicho jest dziś znów...

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 03, 2009 22:00

http://allegro.pl/item514147077_karma_d ... _400g.html

Ja mam pytanko, co to jest za firma i żarełko? Dobre? Czy sama woda?

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 03, 2009 22:03

http://www.telekarma.pl/c3/puszki.sasze ... 01&start=0
a to? Ta promocja to jakaś ściema? Nie znam tej firmy :oops:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 03, 2009 22:31

dominikanna1 pisze:http://allegro.pl/item514147077_karma_dla_kota_z_lososiem_i_tunczykiem_400g.html

Ja mam pytanko, co to jest za firma i żarełko? Dobre? Czy sama woda?

To wydaje mi sie ze widziałam w sieci sklepów LIDL ale pewna na 100 % nie jestem :oops:
Obrazek

MadzikZoonatura

 
Posty: 90
Od: Nie mar 23, 2008 22:46
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 03, 2009 22:45

aj! Dzięki

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 03, 2009 22:53

Ale pewna nie jestem ;) takie opakowanie podobne bardzo - ale może ktos bardziej kompetentny bedzie wiedzial :):)
Obrazek

MadzikZoonatura

 
Posty: 90
Od: Nie mar 23, 2008 22:46
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 03, 2009 23:15

dominikanna1 pisze:
nifredil pisze:Aktualna pomoc:

- zbieramy na karmę dla pozostałych kociaków które nie maja opiekuna wirt.
- zbieramy karmę i środki finansowe na zakup karmy z przeznaczeniem zapasów zimowych
- zbieramy kocyki do budek kocich
- zbieramy fundusze na szczepienia kotów mieszkających u pani Izy
- zbieramy na leczenia dla: Gabi, Mimi i Czarnej z calicivirusem, które są tymczasowo u Izy

Jak możesz pomóc?

- adoptując wirtualnie kota / koty pod opieką p. Izy (20 zł miesięcznie);
- przekazując lub wysyłając p. Izie suchą karmę, puszki, makaron "świderki" ;
- dokonując wpłaty na konto p. Izy, dzięki czemu sama będzie mogła zakupić wyżej wymienione produkty;
- jeśli mieszkasz daleko, boisz się wysokich kosztów paczki, a chciałbyś przekazać p. Izie darowiznę rzeczową, to możemy sami kupić wskazane przez Ciebie produkty i dostarczyć je;
- licytując (a także wystawiając) bazarki, z których zysk zostanie przeznaczony na rzecz kociaków będących po opieką p. Izy
_________________

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:05

Witam Serdecznie Dziewczyny!!! Na poczatku chce Wam Bardzo Podziekować za Opieke nad watkiem. Widzę że Wszystkie pieknie czuwacie i staracie sie aby watek Nam nie uciekal zbyt daleko. Myslę że wkrotce sytuacja ulegnie znacznej poprawie. Jestem po wczorajszej wizycie u Lekarza leki wykupione i brane jak nalezy wiec sa szanse ze będzie lepiej. Troszke mnie chyba podratowalo branie tej Aspiryny i na szczęście do zapalenia oskrzeli jeszcze nie doszło. Nie mniej jednak mam powaznie zainfekowane gorne drogi oddechowe i dostalam trzy leki w tym antybiotyk.Mam nadzieje rownierz na powrot Nifredil pomimo cieżkiej sytuacji ktora ostatnio na Nią spadla. Niewiem czy zwrociliscie na to uwage że Nifredil wymienila na Naszej pierwszej stronie troche zdjec Naszych Kociaczkow Adopcyjnych na nowe i ladniejsze zdjecia. Wyslalam Jej jeszcze ładne zdjecie Rybci lub Gwiazdeczki teraz już nie pamietam i Nikusia. To jeszcze zamieni jak wroci. Na pierwszej stronie sa tez nowe trzy kotki do Adopcji Wirtualnej i prosze o propozycje imion z Waszej strony. Wczoraj Maż rozmawial w jednym ze sklepow na temat zakupu przez nas u nich korpusow dla kociakow. Jest ogolnie to drogi sklep ale od dluższego czasu maja bardzo dobra cenę korpusow. Na dodatek te ich korpusy są tzw. pelne i maja duzą ilość miesa. W niektorych sklepach korpus oznacza szyjke i kawalaczek przodu. A tutaj mają cale torsy. Miesko się szybciej gotuje. Samego mieska jest dużo wiecej i mniej kosci odchodzi. Poniewaz sklep zamawia tylko nieduzą ilosć tyle co dla klientow, kierowniczka stoiska ustalila z Mezem że wystarczy ze sie u nich zloży zamowienie i ona przy skladaniu zamowienia uwzględni dodatkowo ilosc korpusow dla nas. Wczoraj niestety nie dalam rady zawiezć już drugiej budki dla Pysiolka i chce to zrobic dzisiaj. Ale wczoraj odkrylam że tamta budka jest zamieszkana na 100% bo kocyk byl w Srodku ugnieciony w dodatku z dwoch stron a to by oznaczalo ze Pysiolek moze tam spac razem z kicia. Poniewaz jednak zapowiadaja silne mrozy to mysle że jednak ta drugą budkę trzeba tam dac bo kot ktory bedzie spal na samym brzegu tzn. od wejścia budki nie będzie mial już tak cieplo jak ten w Srodku. Tak się wczoraj ucieszylam że kociakom budka się spodobala a ta Kumpelka Pysiolka byla wczoraj taka wyluzowana i szczesliwa i jak przyjechalam z jedzonkiem to szla do mnie wlaśnie od strony tej budki. Ja im tam do srodka dalam pod kocyk cieplą kurtke. Bo juz slabo u mniez koczmi a tak teraz maja mieciutko i dodatkowo grzeje i można sie troche w to okopac. Jak wracalam od kociakow to Pysiolka już nie bylo tylko koteczka dojadala sobie wiec pewnie Pysiolek pobiegl do budki zajeć lepsze miejsce. Wczoraj pojawil sie Gacus. Ale zapomnielam napisac ze nadal brakuje Zezolci i bardzo się o nia martwie. Ona zawsze przychodzila. Aldonki też nie ma ale o nia aż tak się nie martwię bo to kotka ktora czesto przychodzi o rożnych porach. I ona je tal gdzie Ogonek a jemu zawsze nakladam bardzo duzo i to jest za furtką więc nikt oprocz kotow tego tam nie zjada a zawsze jest wyjedzone. Wiec myslę ze Aldonka napewno glodna nie jest. Wczoraj dałam wieczorem Zuzi antybiotyk tak jak kazala Weta. Wczoraj Zuzia czula się dużo lepiej i miała lepszy humor po tej wizycie u Weta. Mam teraz na dzialce nową mloda koteczke. Kotka prawdopodobnie została wyrzucona z altanki przez bezdomnego pijaka ktorego znam z widzenia. Już trzy razy karmilam ją przy bramie ale przedwczoraj byla taka glodna izmarznięta i zauważylam poczatki przeziebienia ze zabralam ją do siebie. Kotka jest domowa miziasta. Szkoda jej ale nic wiecej zrobić nie moge . Jest bardzo grzeczna iladniutka maści bialo szarej.Zrobie fotke to zobaczycie sami.Jesli chodzi o jedzonko to bardzo sie cieszęKochaniże tak Wszyscy poratowaliscie Mocno Kociaczki . Piekna Akcja z Waszej strony. Stokrotne Dzieki. Trzeba jaednak pamiętać że jedzenie idzie teraz jak woda i o zapasach na dlużej nie ma co marzyc. Liczę teraz że Agiss zorientuje się jaka jest sytuscja w Vivie i da Nam tu cynk aby można bylo zlożyc zamowienie.Mysle o zakupie suchego Kitekata i dokupieniu puszek. Styczen jakos powinien uplynac wtedy bez wiekszych brakow. Potem trzeba zajać sie lutym a pożniej to już myśle że powinno byc coraz lżej. Niewiem kiedy Rybacy zaczną dzialać na wodzie bo to wszystko zalezy od pogody ale orientacyjnie jestem przygotowana na polowe marca. W tym roku chciałabym przy Waszej Pomocy i Dobrych radach solidnie przygotować się do następnej zimy i oby tylko zdrowia na wszystko starczylo. Chcialabym też pomysleć o Bazarkach aby w ten sposob wspomoc w zakupie karmy i zwirku moje domowe brzuszki Kociaczkow. Niewiem jeszcze czy bede malować. Jest jeszcze opcja robienia obrazkow za skory choć to chyba juz nie modne? Pytam bo kiedys robilam takie rożne bardzo pracochlonne rzeczy i sparzedawalam normalnie w sklepiku u znajomej. Nie byly to oczywiscie Koty tylko awykle roże i albo byl to obrazek albo szkło w skorze. Czyli jakiś wazonik świecznik itp. Niewiem jeszcze licze na Wasze rady i pomoc w tej kwesti. Ten Bank tak mnie przed tymi swietami wkurzył że szok. Mialam w planie zakup karmy dla domowych bo JA-BA wypatrzyla taka piekną promocję i zakupila moim kociakom na Mikolaja takie pysznosci. Ode mnie mialy mieć na świeta.No i guzik z pętelka. Nic poczekamy. Troche spraw udało mi się wyprostować ale rzecz jasna nie wszystkie. Troche czasu jeszcze potrzeba bo za dużo tego wszystkiego. Teraz kolejnym moim problemem jest niestety piasek. Kurcze dużo tego idzie. Ale nie bylo by tego wszystkiego gdyby nie ten manewr banku bo wszystko miałam tak pięknie zaplanowane. Zastanawiam się jeszcze nad zmianą konta i jeśli to nastąpi to oczywiście dam Wszystkim znać. Wierze że z Czasem powinno być lepiej. No bo coż mi pozostaje. Wiem że pomoc z Forum przyszla dla Nas za pożno. To nawet nie byl ostatni moment. To już byl moment krytyczny. I niestety te wszystkie lata gdzie bylismy sami z Meżem daly Nam takie straty że nawet szkoda o tym pisać. Nie chcę tu rozważac o przyczynach bo dla mnie jest oczywiste ze nie pogonie w krzaki kolejnego kociaka ktory przyszedl i prosil o jedzenie. Jest ich dużo naprawdę bardzo duzo i powiem Wam że czasem mnie to przeraża. Przed wieloma osobami nie przyznaję sie nawet jeśli pytają ile kotow karmie. Bo jest to sprawa tak globalna że nie każdy jest w stanie to poprostu zrozumieć. Ale pomimo tego wszystkiego cieszy mnie ich szczęscie, cieszy mnie ich dobry humor. To kiedy widzę jak pięknie biegną z jakim apetytem jedza. Jak widzę tą ich wiernosć i oddanie. Niewiem chyba nawet nie potrafie ując tego slowami. To jest piekne kiedy one tak czekają kiedy czują się takie ważne, dostrzeżone. Kiedy widze jak bardzo zmienily się one, jak zmieniło sie ich dotychczasowe życie jakich nowych barw i nadzieji nabralo, wtedy mam sile aby dalej walczyć. Nawet wtedy kiedy Mąż ma humory, kiedy się na mnie dasa kiedy mi mowi że nie ożenil się z kotami tylko ze mną. Ale wiem ze On to rozumie ze czasem jest zmęczony, ze te wszystkie lata kiedy przez Kociaki niestety nam brakowało na chleb, niestey te wszystkie trudne ciezkie sytuacje zmienily w Nas wiele. Cale Nasze życie jest cieżkie. Prawie od początku. Maż wcześnie stracil obydwoje rodzicow. Niestety na Moich Rodzicow też nie mogliśmy liczyć a trzeba bylo jeszcze dużo pomagać. Wiem że Maż chciałby czasem wszystko zmienic. Wiem że jest mu bardzo ciezko. Nieraz mi mowił że on sam chętnie będzie placił na jakies Kociaki tylko żebym ja nie musiała tak tyrać od świtu do nocy. Abym miała troche czasu dla Niego. Jesteśmy chyba w o tyle lepszej sytuacji ze Maż wyjeżdza do pracy i dlugo w miesiącu Go nie ma. Bo gdyby pracowal na miejscu to byloby chyba jeszcze gorzej i trudniej. Pomimo tego jest Kochany. Pomimo tego zmęczenia kotami i rutyną związaną z tym co robie, jak tylko poproszę o pomoc czy nowe budki to pomaga. No mieliśmy bardzo ciezki rok. Jesteśmy ze sobą juz prawie dwadzieścia let. W styczniu mija kolejna Nasza Rocznica ślubu wiec coz latwo nie jest. Zobaczymy Kochani wierzę ze ten Rok będzie dla Nas Wszyskich lepszy że Nas umocni i być moze da Nam troszkę Radosci i satysfakcji. Pozdrawiam Was Serdecznie Moi Kochani Pięknie Wam Dziekujac że Jesteście z Nami Wszyscy :lol:
Ostatnio edytowano Nie sty 04, 2009 7:31 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:13

dominikanna1 pisze:http://allegro.pl/item514147077_karma_dla_kota_z_lososiem_i_tunczykiem_400g.html

Ja mam pytanko, co to jest za firma i żarełko? Dobre? Czy sama woda?
Dominikana1 Dziewczyny ostatnio zamawialy te puszki. Są calkiem fajne. Kociaki wsuwają ze smakiem.Generalnie jakość podobna do hiltona. MOże nie rewelacja ale cena dobra i w smaku chyba też bo widze że bardzo ladnie jedzą. Wiesz teraz zimą to one wszystko wciagają uszami. Ale generalnie polecam.Wody w Srodku nie ma. Za jedyny mazkament można uznac to że dają za wiele konserwantow i poszka pomimo że to kawalki w sosie, jest dość mocno zbita w środku. No trzeba ją podziabać lyżka żeby się rozpadlo na mniejsze kawalki. Sos jest gęsty i zbity wiec strat jak przy sosie w Kitekacie nie ma. :wink: A w Lidlu to ja jej nie widziałam. Chyba że się ostatnio pojawila bo dawno nie bylam :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:21

JA-BA no szkoda kurcze ze ten Dyfruzator jednak bo to duże koszty. A to potem jak wygląda sytuacja cenowa z nowym wkladem?Czytalam że Dyfruzator to chyba na miesiąc starcza? Wiesz może cos na ten temat? Moze trzeba było jednak przy tym spraju zostać? Dziś ide z Patrykiem. Zobaczymy co się świeci. Boję się trochę zeby mi jakiejs akcji nie zrobił. Trzymajcie kciuki Dziewczyny :wink: No jestem pelna Wielkiego podziwu dla Ciebie że taki kawal drogi jechałaś do tych Swoich skrzydlatych :lol: Wielkie Slowa Uznania :lol: Oj rzadko to się zdarza.... :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:24

Minik co u Ciebie????Martwimy się nie odzywasz się wcale... Wszystko Dobrze? Wiora jak tam ze zdrowiem u Ciebie???I jak kicia z tą lapką???? :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:36

Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 7:58

ObrazekObrazek

TRUSIA Opiekun Wirtualny JA-BA.Jak widac Trusia w dobrej formie a i humorek dopisuje. Turlankom i barankom końca nie ma. Apetyt jest i wszystko inne też w normie. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 04, 2009 8:19

ObrazekObrazek

BIEDRONECZKA Opiekun Wirtualny ANIAL. Biedroneczka jek zwylke Kochana i urocza. Wsuwa z apetytem. Czeka z utesknieniem.Forma dobra. :wink:
Ostatnio edytowano Nie sty 04, 2009 8:39 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31677
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 128 gości