K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 09, 2008 7:52

Miuti pisze:Wygląd moczu wskazuje na to, że nerki pracują! To dobrze rokuje na przyszłość.
Dializę otrzewnową wykonuje się u niemowląt. U dorosłych zresztą też.

Widzę, że Shiva przebiła mnie ilością tymczasów. To niedopuszczalne! Klatki (2) się marnują... No, może jedna...
Jestem już po urlopie i nie jestem w stanie jeżdzić codziennie dwa razy do veta (tak spędziłam urlop, niestety!). Ale coś zdrowego przyjąc mogę.


oj tak Miuti :P
Ale to ostatni raz, bo mnie zlinczują współlokatorzy...
No i mam nadzieje, że adopcje jakieś nastąpią wreszcie
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 09, 2008 7:54

Shiva - trzymaj się. Jakby co, to wiesz.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 8:00

Miuti pisze:Shiva - trzymaj się. Jakby co, to wiesz.


To może Panterkę, ona potrzebuje resocjalizacji a Tobie to świetnie idzie a ja bym wzięła Pumę?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 8:17

o jacie, byłoby bosko :1luvu:

Miuti, ale masz czas do namysłu, bo Pantera to dzis znowu na mnie z pazurami skoczyła jak wlożyłam rękę do tarnsportera.

PS> Ona chyba boi sie siedzieć w takim małym pomieszczeniu....
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 09, 2008 8:19

kosma_shiva pisze:o jacie, byłoby bosko :1luvu:

Miuti, ale masz czas do namysłu, bo Pantera to dzis znowu na mnie z pazurami skoczyła jak wlożyłam rękę do tarnsportera.

PS> Ona chyba boi sie siedzieć w takim małym pomieszczeniu....


przecież to jest takie małe goowienko :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 8:25

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:o jacie, byłoby bosko :1luvu:

Miuti, ale masz czas do namysłu, bo Pantera to dzis znowu na mnie z pazurami skoczyła jak wlożyłam rękę do tarnsportera.

PS> Ona chyba boi sie siedzieć w takim małym pomieszczeniu....


przecież to jest takie małe goowienko :roll:


goowienko z pazurami...

Bardzo się wściekła jak ja do tego transportera wsadziłam
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto wrz 09, 2008 9:44

cholera, mamy zwrot z adopcji dwóch siostrzyczek.
Noemik, pamiętasz te panny, które były u Ciebie, te od Kiwi? Poszły do domu razem i ponoć teraz już obydwie sikają wszędzie. Nie wiem dlaczego ani u Ciebie ani u Kiwi tego nie robiły :roll:
Ale nagle mamy dwa koty więcej :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 10:07

Biorę Panterę.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 10:35

Miuti pisze:Biorę Panterę.


spore wyzwanie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 10:59

Tweety pisze:cholera, mamy zwrot z adopcji dwóch siostrzyczek.
Noemik, pamiętasz te panny, które były u Ciebie, te od Kiwi? Poszły do domu razem i ponoć teraz już obydwie sikają wszędzie. Nie wiem dlaczego ani u Ciebie ani u Kiwi tego nie robiły :roll:
Ale nagle mamy dwa koty więcej :(


ło jezu.
matko z córką.
przecież one wybitnie kuwetkowe były. ki diabeł? :roll:
gdzie my je upchamy?

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 11:02

noemik pisze:
Tweety pisze:cholera, mamy zwrot z adopcji dwóch siostrzyczek.
Noemik, pamiętasz te panny, które były u Ciebie, te od Kiwi? Poszły do domu razem i ponoć teraz już obydwie sikają wszędzie. Nie wiem dlaczego ani u Ciebie ani u Kiwi tego nie robiły :roll:
Ale nagle mamy dwa koty więcej :(


ło jezu.
matko z córką.
przecież one wybitnie kuwetkowe były. ki diabeł? :roll:


no właśnie, ba Boga nie wiem, zwłaszcza, że ta czarniutka już raz wróciła, bo właziła dziecku do łóżeczka i też chyba posikiwała :roll: Ale u tej pani, u której tymczasowała, sąsiadki p. Zosi też było ok. Więc nie rozumiem tego.

Miuti, potrzebuję wyniki Kory, jest po dwóch kroplówkach ale nie wiedzą co można jej jeszcze podać w razie czego, bo nie ma żadnych wyników a szkoda robić powtórne badania

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 11:39

Dziś będę u veta to wezmę.
Czy karmią convalescentem?
Tak tęsknię...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 11:41

Tweety pisze:
Miuti pisze:Biorę Panterę.


spore wyzwanie :wink:


Zamknę w klatce, oplotę łańcuchem...

:kotek:
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 12:28

jak rozumiem, zabieram dzisiaj od Kosmy Pumę i Panterę i tę ostatnią odwożę do Miuti? O 18-stej zawożę Gizma do nowego domu w ok. ronda Mogilskiego, więc pewnie ok. 18:30 byłabym na Dobrego Pasterza i w okolicach 19-stej u Miuti, która dobrze gdyby miała wtedy wyniki Kory.
Czy wszystkim zainteresowanym to pasuje?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 12:35

Ale ja będę u veta do 19-ej................
Nie wyrobięsię.
I wczoraj nie zdążyłam odrobaczyć burasków. Dopiero jutro to zrobię!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości