Zaginiony niebieskooki "syjamek" ASCHE 2006 Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 05, 2010 20:10 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

Obrazek
Misia & Co.

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 09, 2010 0:21 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

:ok:
Franio & Co.
PS u nas -10 albo i zimniej .,..

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 23, 2010 22:06 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

Obrazek
I tylko nocą cichutko spłynie łza, której nie udało się zapomnieć...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto mar 23, 2010 22:38 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

Aia pisze:Obrazek
I tylko nocą cichutko spłynie łza, której nie udało się zapomnieć...


trzymaj się Aia!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Wto mar 23, 2010 22:39 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

ano....

ale powolutku do przodu
musi sie, wiec trzeba

:ok:

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 23, 2010 22:54 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

dziękuję Wam Obrazek

gdziekolwiek jest, Asche kończy dziś 5 lat... wow
ostatni razo Go widziałam jak miał 1,5...

przeczytałam ostatnio Wichrowe wzgórza
jeden cytat mi zapadł mocno w pamięć
nie można żyć bez swojego życia, nie można żyć bez swojej duszy...

a jednak się żyje

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto mar 23, 2010 23:29 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

:cry: i gdyby można było cofnąć czas
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon kwi 05, 2010 17:24 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 / jesteśmy sami...

Ponoć mamy w domu ducha jakiegoś zwierzęcia, po zachowaniu wnioskuje, iż to kot 8O
babcia się właśnie, przy Wielkanocnym stole, przyznała że od pół roku "coś" w nocy lub czasem przy poobiedniej drzemce przychodzi do Niej i sie "układa" z tyłu pleców, przy nogach...
mości sobie posłanko do spania, ugniata łapkami
kiedy babcia otwiera oczy na łóżku nic takiego nie ma...
:conf:
upiera się, że kiedy ów "zwierzątko" przychodzi, Ona nie śpi
duch ma Ją ukadać do snu... nie straszy ani nic z tych rzeczy
jest przyjazny, daje poczucie bezpieczeństwa, jest przy nim miło, ale moja babcia zaczyna się już denerwować co to jest :?

ja miałabym pewne podejrzenia...
np taki wyrzut sumienia odnośnie Kota :evil: albo Kokoty



szkoda ze mnie nic w nocy nie przychodzi pomruczeć do ucha :roll:


pozdrawiamy burzowo-deszczowo
A. +K.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon kwi 05, 2010 20:05 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

ja kiedyś już po odejściu Kremówki jak jeszcze mieszkałam u dziadków czasem słyszałam delikatne mruczenie kota gdy kładłam się spać... teraz już tego nie słyszę.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2010 19:30 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

ja nie miałam przyjemności... obcowania blizszego z niewidzialnym kotem
jedynie po zniknięciu Asche'a mykało mi coś w peryferycznym kącie widzenia, gdy odwracałam głowę, w każdej szmatce leżącej na podłodze, widziaąłm kota, na pierwszy rzut oka...
ale to tylko zmyłki robione przez umysł :(

natomiast fenomenu pojawienia się Kota wytłumaczyć nie umiem...
i wszystkiego co z Nim związane
to że przybył wtedy kiedy Kaj był bardzo bardzo chory i potrzebował przyjaciela, który by Mu pokazał, że da rade sie wyciągnąć z choroby
to że przyprowadził mi Kokotę - wymarzonego mojego marmurka
to że zdecydowanie preferował Nas, choć w bloku dużo przychylnych osób było
to że Kot "był" Aschem... książycowym magicznym kotem z niezapominajkowymi oczami...


ciężko sie robi, gdy na zewnątrz tak ciepło, zielono...
opanować odwracanie się i szukanie po krzakach kociego futerka, na razie nie mozliwe :roll:
mam jeszcze takie głębokie wewnętrzne przekonanie, że Kot tam będzie

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 19, 2010 12:07 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

:)
pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 20, 2010 12:07 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

Witam, dopiero zupełnym przypadkiem trafiłam na ten temat, w 2009 roku miałam w domu podobnego kotka, trafił do mnie na kilka tygodni. Podobno poprzedni właściciel się nim znudził i dzieci przyniosły go do mnie na podworko. Ode mnie trafił do domu docelowego, niestety nie mam zadnych namiarow, bo to znajomi znajomych.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jesli to ten sam kotek, to moge jedynie powiedziec ze oddalam go do dobrego domu, z trojka dzieci, panstwo przyjechali po niego i z tego co pozniej bylo mi wiadomo kot ma u nich super. Mam tylko kilka zdjec, ale jesli chcesz moge Ci wyslac, zebys sprawdzila czy to Twoje zwierzatko.

Werciunia

 
Posty: 2
Od: Sob lis 20, 2010 12:00

Post » Sob lis 20, 2010 12:10 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

Trzymaj sie!

Jakos...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lis 20, 2010 12:35 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

8O 8O 8O ........
usciski
choc nie wiem, gdzie Aia podziawszy sie ...

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 21, 2010 1:17 Re: Zaginiony niebieskooki syjamek ASCHE 2006 /mamy w domu ducha

Jak dla mnie, ma inny kształt pyszczka, ale ja Asche'a przecież znam tylko ze zdjęć...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości