Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Modjeska pisze:Myślisz, że kotkę da się jeszcze ciachnąć, czy będziemy mieć następne kocięta?
Jana pisze:Modjeska pisze:Myślisz, że kotkę da się jeszcze ciachnąć, czy będziemy mieć następne kocięta?
Ja bym ją ciachała, ale to trzeba by już, natychmiast. Karmicielki nie chcą się zgodzić. Wolą żeby się okociła i uspić slepy miotDziś będę naciskać na łapanie.
Bura szylkretka już nie ma brzucha, ale okociła się w niedostępnej piwnicy, mimo zapewnień karmicielek, że kociaki będzie miała u nich. W związku z tym za ok. 6 tygodni możemy sie spodziewać kolejnych kociąt. O ile nie umrą w niedostępnej piwnicy, jeśli wcześniej dopadnie je koci katarTa kotka to mama m.in. Glusia, Oti i Czarnuli - wszystkie były bardzo chore i uratowało je tylko to, że był do nich dostęp i można było je leczyć...
Jana pisze:Kicia wysterylizowana. Żyje, jest ok. Szczegółów nie znam, w lecznicy już tłok, nie miałam jak dopytać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 97 gości