Niechciane, chore, po przejściach. Kolejne zwroty z adopcji

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 23, 2021 20:51 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Koki-99 pisze:Też się cieszę i kciuki wielkie za resztę trzymam :ok:
A na realia covidowe, to dosłownie brak słów. Wszędzie bajzel na kółkach i to przez tyle miesięcy. Jakoś nikt nie potrafi tego wszystkiego ogarnąć i unormować. Ja się cieszę, że tylko kręgosłup mnie boli i zamawiam sobie receptę przez telefon. Jak ktoś jest bardziej chory, to tylko współczuć.

Dziękuję Koki :)
My z mężem I i II grupa ZUS, dostęp do lekarza specjalisty zerowy, a teleporada to tylko jak leki się kończą.

LimLim pisze:Za szybką aklimatyzację w nowym domku :ok: :D

Dziękuję LimLim :)

Kicia gdy tylko zajechała do domku, to wybrała sobie miejsce w ukryciu na krześle pod stołem.
Obrazek

Trochę mi smutno, ale nic to... :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 23, 2021 21:16 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Mięciutko tam ma :)

Zawsze jest smutno jak je oddajemy ale najważniejsze aby ją kochano i dbano o nią :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob sty 23, 2021 21:54 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Ale koty lubią takie miejsca. U mnie też tak leżą. Przecież ona nie musi od razu zajmować kanapy :wink: Będzie dobrze :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 24, 2021 18:06 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Potrzebuje czasu. Moja kotka pierwszy miesiąc była kotem widmo, kolejny miesiąc to była partyzantka, dopiero na przełomie trzeciego/czwartego nastąpił przełom i kotka zaczęła się z nami socjalizować. Teraz to wredota, która atakuje stopy i grymasi nad miską :twisted:

Limbo96

 
Posty: 86
Od: Wto sie 25, 2020 6:25

Post » Nie sty 24, 2021 21:43 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

LimLim pisze:Mięciutko tam ma :)

Zawsze jest smutno jak je oddajemy ale najważniejsze aby ją kochano i dbano o nią :)

Tak jest zawsze, ta niepewność, czy wszystko będzie dobrze i będą kochane.
Koki-99 pisze:Ale koty lubią takie miejsca. U mnie też tak leżą. Przecież ona nie musi od razu zajmować kanapy :wink: Będzie dobrze :ok:

U mnie tak samo, bardzo lubią krzesła pod stołem, a kanapa już w użytkowaniu przez kotkę. :)

Obrazek

Limbo96 pisze:Potrzebuje czasu. Moja kotka pierwszy miesiąc była kotem widmo, kolejny miesiąc to była partyzantka, dopiero na przełomie trzeciego/czwartego nastąpił przełom i kotka zaczęła się z nami socjalizować. Teraz to wredota, która atakuje stopy i grymasi nad miską :twisted:


Państwo dadzą jej tyle czasu ile trzeba będzie i jej nie oddadzą, oby.
Nie każdy adoptujacy chce dać ten czas kotu. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice


Post » Pon sty 25, 2021 19:53 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Czasami wystarczy miesiąc, czasami trzeba pół roku, a są jeszcze takie przypadki, że koteł nigdy do końca się nie oswoi, że ta krztyna nieufności będzie w nim do końca. Oby tutaj się udało, choć z tego co widzę po zdjęciach to pani udało się kotkę wziąść na ręce, teraz siedzi na kanapie, więc jest nie najgorzej :)

Limbo96

 
Posty: 86
Od: Wto sie 25, 2020 6:25

Post » Wto sty 26, 2021 17:31 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Dziękuję mb za 100 serduszek dla kotków. Obrazek

Limbo96 pisze:Czasami wystarczy miesiąc, czasami trzeba pół roku, a są jeszcze takie przypadki, że koteł nigdy do końca się nie oswoi, że ta krztyna nieufności będzie w nim do końca. Oby tutaj się udało, choć z tego co widzę po zdjęciach to pani udało się kotkę wziąść na ręce, teraz siedzi na kanapie, więc jest nie najgorzej :)

Dokładnie tak jak piszesz, najważniejsze aby kochali ją taką jaka jest czy będzie.
Kotka już swobodnie wybiera sobie miejsca do spania, tym razem zawłaszczyła sobie fotel. :wink:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 26, 2021 17:52 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Wyluzowana panna :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sty 28, 2021 7:21 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Dziękuję za 30 serduszek dla kotków od Anonima. :1luvu:

LimLim pisze:Wyluzowana panna :D

Już jest chyba dobrze, bo chodzi po mieszkaniu, ma spory apetyt i bezbłędnie korzysta z kuwety.
Zawsze cieszą takie wiadomości, :ok: bo ja to z tych, co zamartwiają się na zapas. :wink:

Miałam kolejne 3 telefony, 2 z moich okolic i jeden z Konina. Konin chyba sobie odpuścił(Loluś), bo za daleko, Łódź chyba też(Baśka), został jeden i tutaj chyba rozmowy wniosą coś konstruktywnego, ale pewności 100% nie mam.
Rozmowy długie, ale też powysyłane wiadomości do innych osób chcących wydać kota, więc albo, albo, choć z rozmów wszystko okey.
Także proszę o kciuki dla kotki(bura matka maluszków) by jednak pani dała jej szansę, bo kotka wymaga cierpliwości i...miłości.
https://www.olx.pl/oferta/klasyczna-mlo ... HLltr.html
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 28, 2021 9:03 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Trzymam :D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sty 28, 2021 9:38 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Ja też :ok: :ok: :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10316
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 28, 2021 16:19 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

I ja też :)

Agwena

 
Posty: 806
Od: Sob maja 19, 2018 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2021 20:57 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Dziękuję za kciuki. :) :201461
Mam nadzieję, że pani w sprawie adopcji się odezwie jutro. :ok:

Szylkretka już na łóżku śpi :) :201461

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40459
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 28, 2021 21:00 Re: Niechciane, chore...takie tam biedy. Szylka w DS.

Spod krzaka na łóżko :) A ja mam Michasia z obory i też śpi na łóżku :ryk: Za dalsze udane adopcje :ok:

aga66

 
Posty: 6894
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości