isabell36 pisze:czwarta rano, moja kota próbuje wejść do szafki z ubraniami ale ciężkie drzwiczki co chwilę jej uciekają i stukają o szafkę
ja: daj wreszcie spokój i tak nie otworzysz![]()
kota: mrrrrrrr
ja: i nie pyskuj mi tu![]()
kota: mrrrrrrrrrr !!!
dzięki bogu jak mi napyskowała to sobie poszła ....
O, ja też tak z Luną rozmawiam. I też mi pyskuje.
Tylko że u nas drzwi do szafy wnękowej się otwierają. Luna to wie, a ja wiem, że ona wie.
Oburzona jest bardzo, jak ja wypraszam z sypialni. Prycha na mnie okrutnie...