wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2015 21:06 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Tak, te przysmaki są dla Fiołeczka, od Małgosi z fb. Jak uda Ci się zrobić zdjęcia mamamariana, wkleimy na fb z podziękowaniem. Można oczywiście poczęstować jakąś biedę, Fiołeczek z pewnością się zgodzi.

Jakie to wielkie szczęście w nieszczęściu, że Ptysia trafiła do Was :1luvu: Może uda się to jeszcze uratować, choć to ucho jest strasznie zeżarte :cry: W schronie nie miałaby żadnych szans, nawet na diagnozę.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2015 20:03 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Catnaperko, wielkie kciuki my tu wszyscy za Ptysię trzymamy,
dobrze, że do Jagielskiego się udało, to wielka szansa i nadzieja, że coś można jeszcze zrobić
Jesteście wielcy :king: :king: :king:
Pisz jeśli cokolwiek potrzebne!


Dziś w schronisku nie wesoło,
2 Rybki odeszły :( :(

dużo nowych

między innymi te dwie piękne kocie seniority, mają po 10 lat
Obrazek
Lamia

Obrazek
Letycja
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2015 21:03 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Niestety nie żyją Rybki (Makrelka,Śledzik, Skumbria) oraz Pingwinki z Adamieckiego (Adasia, Adelka, Agatka). [']
Porszuś markotny, źle się czuje, Fiołek też smutny.
Dziś zero adopcji.
Nawet się pisać nie chce :(
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2015 21:19 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Strasznie smutne :cry: Tyle kociaków na raz :cry: Co się stało?
Porszaczku :1luvu: obyś Ty się nie rozchorował bardziej, zdrowiej :ok: Fiołeczek :1luvu:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 26, 2015 21:51 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Porszaczek już był niewyraźny w środę, na rehabilitacji. Dlatego dostał convenię, miał mieć też zakraplany nosek.

A maluchy to pewnie pp?
Smutno
[']
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2015 22:41 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Obrazek
Porszak nie chce chodzić i nasiusiał pod siebie :(
tyle dobrego, że apetyt ma


Fiołek okazuje się, że jest wnętrem i żeby usunąć 2 jejeczko, trzeba zrobić operację,
w tym jego stanie to niemożliwe, więc teraz znowu wrócił do samotnego boksu,
bo na ogólnym zaczął znaczyć

Nowy rudzielec wypadły z okna, a później oddany na obserwację bo ugryzł sąsiadkę
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 26, 2015 22:57 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Porsze :cry:
Chociaż kawałek podłogi w DT
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 13:44 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Szkoda, że Fiołeczek znowu samotny w boksie :(
Porszaczek ma bardzo smutne pysio, miejmy nadzieję, że antybiotyk zadziała - choć już powinien, a widać nie jest lepiej :cry:
Rudziutki śliczny. Ciekawe, gdyby sąsiadka wypadła z okna nie pogryzłaby kogoś ze strachu, bólu, przerażenia :evil:

Do doopy to wszystko!
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 27, 2015 14:14 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Jest oferta dt w Łodzi dla Porszaczka.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 27, 2015 15:33 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

ewan pisze:Jest oferta dt w Łodzi dla Porszaczka.


:201494 :201494 A dokładniej ? :201494 :201494
Obrazek
Obrazek

anmajo

 
Posty: 790
Od: Śro sty 30, 2013 15:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 16:14 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Ja jestem ta oferta. Poki co na tymczas zobaczymy czy sie zaprzyjazni z moimi dwoma kotami;) mieszkam kilka przystankow od schroniska przy spornej. Tylko nie mam auta wiec nie mam jak go przewieźć ani jak z nim na rehabilitacje jezdzic :( ale cos sie wymysli. Poki co najwazniejsze zeby jak najszybciej do mnie przyjechal. Najlepiej jutro lub w srode.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 19:04 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Przepraszam, że zaśmiecę wątek, wiem, że nie do tego on służy, ale tonący brzytwy się chwyta... :oops:

nie jestem osobą związaną z żadną fundacją, nie pomagam bezdomnym zwierzakom na dużą skalę, ale nie umiem przejść obojętnie obok potrzebującego pomocy psa czy kota. Udało mi się kilku zwierzakom pomóc na własną rękę, ale ostatnio znowu na mojej drodze stanęły kociaki. Trzy cudowne kocie maluchy, urodzone prawdopodobnie w ostatnim tygodniu kwietnia na ogródkach działkowych. Urodziły się na działce u pewnego Pana, który dokarmia koty, w miarę możliwości leczy i sterylizuje. Mama tej uroczej trójki też już jest wysterylizowana. Niestety ani Pan Tadeusz ani ja nie jesteśmy już w stanie zabrać do siebie tych Maluchów.

Kociaki są rozkoszne, jeszcze boją się człowieka, ale razem z ich Opiekunem staramy się je oswoić. Dwa Maluchy są dymne, trzeci biało srebrny, o pięknym marmurkowym umaszczeniu. Jeden dymny kociak niestety jeszcze trochę boi się człowieka. Drugi dymny kotek i biało srebrny mniej się boją, a jak zapomną się w zabawie potrafią nawet wskoczyć na kolana. Niestety, choć opiekujący się nimi Pan, robi co może i dba o nie jak umie, nie był na razie w stanie ich złapać. W związku z tym Maluszki nie były odrobaczone, nie były szczepione, a w dodatku kichają, więc pewnie mają już koci katar. Będziemy oczywiście starać się jak najszybciej kociaki wyleczyć, ale potrzeba jeszcze na to trochę czasu.

Niestety nie wszyscy ludzie na działkach maja tak wielkie serca jak Pan Tadeusz. Niektórzy nie są im życzliwi i jest ryzyko, że kociaków ktoś może chcieć się pozbyć, tak jak zeszłorocznego miotu. W okolicy działek są też lisy i jednemu z dorosłych kotów, którymi opiekuję się Pan, już niestety lis zrobił krzywdę i w tej chwili próbujemy wyciągnąć go z tego. W starciu z lisem mały kociak nie ma jednak żadnych szans… Podobnie jak i w starciu z człowiekiem…

Wiem, że proszę o niemożliwe… że kociaki bez szczepień, nie odrobaczone, z kocim katarem, o nieznanej jeszcze płci, są na samym końcu kolejki adopcyjnej. Zdaję tez sobie sprawę, że mamy pełnię sezonu kociakowego i wszystkie lokale i fundacyjne domy tymczasowe są zapełnione. Ale naiwnie liczę, że może uda mi się, z moja prośbą o pomoc, trafić w moment kiedy zwolniło się miejsce, kiedy znajdzie się ktoś, komu na ich widok zabije szybciej serce, może ktoś z Państwa może im zaoferować dom tymczasowy? Wiem, że kociakom na start będzie trzeba pomóc, a może i dać czas na oswojenie, ale może pomimo tego się uda? Cuda się przecież zdarzają, a te kociaki naprawdę potrzebują cudu…

Dzieciaki nie mogą tam się wychowywać, każdy dzień to duże zagrożenie. Proszę mi wierzyć, że gdybym mogła sama je stamtąd zabrać, zrobiłabym to, nie prosiłabym o pomoc, bo wiem jak trudno jest pomagać niezliczonej ilości nieszczęść, kiedy ciągle prośby o pomoc napływają z różnych stron…
Gdyby jednak ktoś mógł pomóc nam je stamtąd zabrać, bardzo, bardzo o to proszę...

https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=564395EF
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5640FD30
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5615EBEB
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=563FDFF4
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=5611CF0C
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=56554A8C
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=564BC4B9

lennie

 
Posty: 156
Od: Śro wrz 10, 2008 14:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 19:49 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

kociarkowaaaa pisze:Ja jestem ta oferta. Poki co na tymczas zobaczymy czy sie zaprzyjazni z moimi dwoma kotami;) mieszkam kilka przystankow od schroniska przy spornej. Tylko nie mam auta wiec nie mam jak go przewieźć ani jak z nim na rehabilitacje jezdzic :( ale cos sie wymysli. Poki co najwazniejsze zeby jak najszybciej do mnie przyjechal. Najlepiej jutro lub w srode.


Julio, czy mogłabyś jutro być w schronisku?
tak ok.13.30-14?
Będziemy tam my, ja i magicmada, pogadamy, przemyślimy, przedyskutujemy również z p. doktor.
Oczywiście jeśli masz zaszczepione swoje koty- w schronisku była pp.

lennie, prześlij mi na maila zdjęcia kotów i tekst opisujący sytuację i czego im potrzeba, koniecznie z kontaktem do osoby zajmującej się kotami.
Rozpowszechnimy ogłoszenie, są śliczne, może uda się znaleźć domy-DT.
mój mail tatianacze@wp.pl
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 20:32 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Ruru, poszedł mail. Kontakt podaję na siebie, tak będzie najwygodniej dla wszystkich.

Dziękuję :1luvu:

lennie

 
Posty: 156
Od: Śro wrz 10, 2008 14:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 27, 2015 20:47 Re: wolonKOTariat ='.'= Schronisko Łódź

Martwię o Porszaczka, pp a on nie szczepiony :(
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 198 gości