Tymczasowe Niekochane VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 04, 2015 9:36 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Zouza - one są chyba za małe na wszystko :mrgreen: Na czipa też. Daj im ze dwa-trzy tygodnie. I nie przyjeżdżaj do schronu póki co, bo to zagrożenie dla tych gówniarstw. No chyba, że przed powrotem do domu urządzisz ognisko przed drzwiami z odzieży w której byłaś :twisted:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 04, 2015 10:02 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Już z Małą mamy ustalone. Ten tydzień wziął się z ustaleń sobotnich schroniskowych. Teraz też stwierdziłyśmy, że nie ma za bardzo gdzie im tego chipa wsadzić. Nawet z mięsem się wstrzymam, dzisiaj conva dokupiłam, jest ok więc niech go jedzą na razie, bo Kometa ma główkę jak łepek szpilki. Zdecydowanie gorzej wygląda niż brat :roll: ale nadrabia charakterem, a raczej charakterkiem :twisted:

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2015 15:48 Re: Tymczasowe Niekochane VII

i jak tam wszystkie nasze malce?

bo syjamek zostaje u Irmy
niestety stało się i się zakochała
przykro mi Nemi, wysłałam cioci info też

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 05, 2015 17:02 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Maluchy super, Kometa dogania brata, zaczynają być puchate i odbywają regularne sparingi w klatce ;) Rakieta jest mało rakietowy, najbardziej lubi leżeć na plecach i oglądać swoje łapki, za to Kometa lata i jęczy. Dzisiaj mamka kaczka miała odgryzaną nogę ;) Karmię je jeszcze butlą bo mam kontrolę ile zjedzą, a chce żeby jeszcze trochę się odkarmiły, poza tym mam starsznie szalony tydzień i trochę mało czasu dla nich :(
Taki zrobił dzisiaj mąż jak byłam w pracy:
Obrazek
Na zdjęciu wyglądają na jakieś ulepione, ale naprawdę nie są, zaczynają wyglądać jak kociaki.

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2015 19:02 Re: Tymczasowe Niekochane VII

:ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 05, 2015 20:07 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Słodziaki :1luvu:
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 06, 2015 15:02 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Ponieważ idzie za łatwo zaczynam się martwić. Po 1 maluchy jedzą tylko z butli, nie chcą conva na talerzyku. I teraz tak A) odpuścić im jeszcze niech piją tylko conva (jak długo?), B) dawać im uparcie conva na spodku, C) spróbować dać im indora gerbera (troche szkoda jak w ogóle nie zaskoczą chociaż u mnie w domu będzie miał to kto jeść i jeszcze się ucieszy ;) ).
Poza tym dręczy mnie te odrobaczanie, jak tak długo nie jedzą same czekać aż zaczną i dopiero odrobaczyć czy odrobaczyć jakoś teraz? Mam wrażenie, że Kometa mimo, że mniejsza ma straszny brzuchol (ale je też dużo). Jechać do weta żeby zważył i pomogł mi pastę wcisnąć czyza duże ryzyko dla maluchów? A propos robali żadnych widocznych objawów nie ma (no może ten wielki babol Komety). Jedzą, kupy ok, bawią się itd.
Drugi dzień jedzą trochę mnie tz z 4x dziennie, i chyba trochę mniej niż 20ml chociaż za to nie dałabym sobie ręki obciąć, no i daję im serio gęste.
Mysleć o szczepieniach czy jeszcze nie?

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 06, 2015 15:43 Re: Tymczasowe Niekochane VII

zouza- spokojnie :ok:

:arrow: -moga jeść tylko conwa- normalne ze wolą z butli- jesli potrzebujesz cinwa- to mamy w schronie
:arrow: -mozesz im zmieszac conwa z kurczaczkiem przez siebie zblendowanym- (proporcje conw 80- kurak 20 % na poczatek )
jak dajesz geste to jedza mniej, to na prawde sycące. Resztki na spodeczku zostawiaj, pewnie jak byłyby głodne to zaczęłyby jeść. Jesli czasowo nie wyrabiacie to nie daj jednego posiłku i potem po czaie podaj na spodku
:arrow: - nie odrobaczaj na razie, za wcześnie
:arrow: -szczepienie najwcześniej za dwa tygodnie myslę

Dzis dzwonił do mnie gosciu, który je znalazł, faktycznie stały w kartonie na śmietniku- wrrrr,jak ludzie tak mogą :(
Widac ze to domowe kociaki, max oswojone

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 06, 2015 19:22 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Mała z conva kupię u mnie w lecznicy, poza tym do Katowic nie opłaca mi się nawet jechać ;) Zdałam sobie sprawę, że są u mnie dopiero 5 dni a wydaje się dużo dłużej. Dzisiaj Antek miał urodziny i babcie się rozczulały, a kociaki miały socjalizację ;) zresztą ich nic nie rusza psy koty dzieci pralki i zmywarki. Pokarmię convem i butlą parę dni i zobaczmy, teraz idzie mi gdzieś tak jeden dziennie. Nie wiem czy to duzo czy mało. Może spróbuję je zważyć żeby mieć jakiś punkt odniesienia, cały czas wydaje mi się, że są malusieńkie jak na swój wiek, zwłąszcza Kometa.

Ludzi nawet nie będę komentować, bo mi szkoda czasu, ale ja wymiękam jak patrzę w te ślepka :1luvu:

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 07, 2015 10:15 Re: Tymczasowe Niekochane VII

zouza pisze:Ludzi nawet nie będę komentować, bo mi szkoda czasu, ale ja wymiękam jak patrzę w te ślepka :1luvu:
niestety ludzie bywają kompletnymi *@((@*(@&$*#

a maluchy - z czasem załapią inne jedzenie, brzuszki będą bardziej proporcjonalne, itd, cierpliwości ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw maja 07, 2015 17:04 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Maluchy najważniejsze ,że mają apetyt i dobre koopy,to wyjdą na koty :ok:

A nasze dziś wreszcie zaszczepione,i cośtam na świerzbowca usznego zapodane.Pojadły i śpią.A Mamucik przekroczył kilogram żywca :D
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw maja 07, 2015 18:29 Re: Tymczasowe Niekochane VII

super :ok:
mamaju- pamietaj żeby im zrobic na niedzielną akcje jakąś reklamę ( połówka A-4 )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 07, 2015 19:43 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Kometa zeżarła dzisiaj rano 35ml bardzo gęstego conva 8O szacun, że jej się to zmieścilo, ale potem nie jadły prawie do 17, bo ja byłam w pracy a mąż twierdził, że spały i akurat je karmił jak wróciłam ;) W ogole jak mam troche czasu wieczorem i mogłabym ja poprzytulać to one juz śpią w najlepsze (dzisiaj w ogóle doszłam do wniosku, że 3 koty i żadnego pożytku, jakbym nie miała żadnego, strata kasy normalnie :roll: Masakra ma w nosie przytulanie, a maluchy śpią albo uprawiają biegi). Dzisiaj trochę bawiły się z moim dzieckiem legiem ;) Kometa powinna nazywać się Luxtorpeda :ryk: biagała po łóżku a Antek pękał ze śmiechu. Zdjęć nie ma, bo nie mam czasu poza tym ciągle się ruszają, a jak śpią nie widać, że to kot. Dokupiłam 4 szt. conva na weekend starczy, może jakieś jedzenie pocwiczymy ;) Jutro może cos cyknę na dowód, że żyją :ryk:
A w ogóle to zostałam wrobiona w to wszystko :lol:

zouza

 
Posty: 148
Od: Sob wrz 16, 2006 11:32
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt maja 08, 2015 0:13 Re: Tymczasowe Niekochane VII

Mała1 pisze:super :ok:
mamaju- pamietaj żeby im zrobic na niedzielną akcje jakąś reklamę ( połówka A-4 )

A może ktoś za mnie?Prześlę zdjęcia .Bo ja mam akurat tę komunię zas....@@@@!

I dawno nie widziałam,zeby koty były takie obolałe po szczepieniu.Wstały dopiero teraz :( .
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt maja 08, 2015 7:14 Re: Tymczasowe Niekochane VII

zouza pisze:Kometa zeżarła dzisiaj rano 35ml bardzo gęstego conva 8O szacun, że jej się to zmieścilo, ale potem nie jadły prawie do 17, bo ja byłam w pracy a mąż twierdził, że spały i akurat je karmił jak wróciłam ;) W ogole jak mam troche czasu wieczorem i mogłabym ja poprzytulać to one juz śpią w najlepsze (dzisiaj w ogóle doszłam do wniosku, że 3 koty i żadnego pożytku, jakbym nie miała żadnego, strata kasy normalnie :roll: Masakra ma w nosie przytulanie, a maluchy śpią albo uprawiają biegi). Dzisiaj trochę bawiły się z moim dzieckiem legiem ;) Kometa powinna nazywać się Luxtorpeda :ryk: biagała po łóżku a Antek pękał ze śmiechu. Zdjęć nie ma, bo nie mam czasu poza tym ciągle się ruszają, a jak śpią nie widać, że to kot. Dokupiłam 4 szt. conva na weekend starczy, może jakieś jedzenie pocwiczymy ;) Jutro może cos cyknę na dowód, że żyją :ryk:
A w ogóle to zostałam wrobiona w to wszystko :lol:


łoddawej gibko!
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, kasiek1510 i 69 gości