2013/14/15 Łódź - 5 kotów do adopcji i dług w Perełce!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2014 17:22 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

Kotka się nie złapała, musiała jednak uciec przez niewielki otwór, jaki się utworzył po oderwaniu płyty zewnętrznej przez tę babę. Jola próbowała zablokowac okienko od wewnątrz różnymi rzeczami, ale jej się nie udało do końca i kotka wydostała się przez szpare. Jola teraz mówi, że źle zrobiła - należało nastawić uzbrojoną klatkę, kotka była już mocno głodna, może by weszła. A Jola chciała kotkę "zachęcić" zostawiając jedzenie w nieuzbrojonej klatce i dopiero teraz ustawić uzbrojoną - kotka weszłaby na pewno, bo już wiedziałaby, że to bezpieczne. Jola przechytrzyła, ale kto mógł przewidzieć, ze oszołomka oderwie klapę? :evil:
Teraz dziewczyny chcą raz jeszcze nastawić klatkę w piwnicy - jeśli kotka ma maluchy, to wejdzie do piwnicy i skorzysta z klatki. I wtedy trzeba będzie szukać maluchów w tym stosie śmieci :strach: Jesli kotka nie wejdzie to maluchów pewnie nie ma. Jola chce łapac wieczorem i późno w nocy. Ale sytuacja się ciągle zmienia, zobaczymy, co Ewa jutro napisze.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 11, 2014 17:37 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

jolabuk5 pisze:[...] co Ewa jutro napisze.

dzięki Jolu!
Ewa właśnie pisze
... mry
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 11, 2014 19:49 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

nie mam dziś siłki
wody mi odeszły...
ale po kolei
-------------
ul. Pomorska 3o, 1o.o7.2o14, godz. 18:oo
przyjechałyśmy z wiesiaczkiem
Jola załatwiała swoje sprawy - czytaj: rozliczne swoje wieczorne karmienia
weszłam do piwnicy:
Obrazek mała klatka
Obrazek duża klatka
z przepakowaniem z małej nigdy nie maiałam problemu
z dużej, nigdy tego nie robiłam
więc przepakowałam z małej i zaczęłam przymierzać kontener do otworu dużej
otwór w klatce za duży, otwór w kontenerze za mały
dzwonię do Joli - zajęte
dzwonię do Ani - odbiera, i na moje pytanie czy przyjedzie, słyszę odpowiedź:
- tak, przyjadę
była za 15 min.
zeszłyśmy wszystkie na dół (a tam znowu dwoje gapiów!)
zamknęłam ją w piwnicy
trzymam drzwi i słyszę:
- mrauł, wrrr, hrrr, mijauł!
po chwili drzwi się otwierają i Anka wręcza mi kontener...
znam tylko dwie osoby, które nie boją się łapać dzikich kotów (małych i dużych) gołymi łapkami - Ankę i Jolkę
i wielokrotnie widziałam je w akcji
dopkóki kot jest w zamkniętym pomieszczeniu, nie ma szans z nimi wygrać

pognałyśmy do Tropa
kociak z małej klatki zakrwawił kontener, więc jak wyjęłam go i postanowiłam być nie gorsza od Joli
wsadziłam kociaka pod kran i wymyłam maluchowi łapki
skaleczenie okazało się niewielkie, więc interwencja chirurgiczna nie była potrzebna
kociak został przebady i zadany mu został przeparat na robale wszelkie
wsadziłam rękę do drugiego kontenera, gdzie na swoją kolejkę czekał czwarty kociak
moja dłoń powitana została warczeniem
może już nie takim przeraźliwym jak w piwnicy, ale zawsze warczeniem
w duchu pomyślałam sobie - nie zdrefię
złapałam za frak, wyciągnęłam kociaka z kontenera jednocześnie poszerzjąc mu, w sposób dość znaczny, uśmiech
mała dymna panienka była najbardziej waleczna z całej czwórki
warczała podczas badania, a po zadaniu na kark wcierki, obudził się w niej potwór
próbowała się wyrwać, wywinęła się i pozostawiła mi na przedramieniu krwawe bruzdy
nie puściłam, zaniosłam do klatki
wcinęła się na czwartego w kontener, łypiąc na mnie złowrogo
Obrazek
w pierwszym rządzie po lewej wypucowany wczoraj rano Jolek, po prawej jego wczorajsza siostra
z tyłu po prawej wypucowana przeze mnie kotka, a w środku łypiąca złowrogo dymna pannica
chciałyśmy się przywitać z Misiorem vel Pingwinem, ale zaszył się w ciemnym kącie
pewnie przestraszył się wrzasku swojego kociaka...
wylizałam sobie rany drapane na przedramieniu, pogadałyśmy chwilę z dr Anią i wiesiaczek odwiozła mnie
a gdzie mnie odwiozła?
ano odwiozła mnie na ul. Pomorską 30
miałam tam jeszcze do wymycia z obsrania (na szczęście tym razem nie po kokardkę) dużą klatkę
z Jolą umówiłyśmy się, że zostawię ją nie uzbrojoną, napełnioną jedynie smakołykami
i o tym, że decyzja nasza była blędna, napisała już wcześniej jolabuk
ale kto, do qrwy nędzy mógł przypuszczać, że znajdzie się jakiś kretyn i rozwali nasze zabezpieczenie
jebany miłośnik zwierząt, qrwa jego mać!
-------------------
ale po kolei:
ul. Pomorska 3o, 11.o7.2o14, godz. o8:oo
przyjechałyśmy jednocześnie i jednocześnie zobaczyłyśmy naderwane zabezpieczenie
weszłyśmy do piwnicy - zjedzone, czyli była, ale nie wiemy czy się wydostała
wyrwana była tylko jedna śróba i lekko odgięty róg - może jednak nie wyszła
trzęsące się z nerwów weszłyśmy na podwórką i dałyśmy upust naszemu wqrwieniu
po wykorzystaniu całego znego nam zasobu brzydkich wyrazów (a wierzcie nam, znamy tego sporo) i wypaleniu po fajce, Jola nałożyła do uzbrojonej już klatki wątróbkę kurzęcą, wyszłyśmy na ulicę
a tam, qrwa jego mać, pokazał nam się taki widok
ktoś, podczas naszego pobytu w piwnicy, oderwał płytę do końca
Obrazek
Jola sprawdza, czy wewnętrze zabezpieczenie też zostało wyrwane
była szpara, więc kotka mogła się jednak wydostać
zadzwoniłam do Pana Marka Irokeza
powiedziałam co i jak
przyjechał
popatrzył
zadwonił, co by przesunąć lekko wyjad z klientem do Żyrardowa
pognał do domu po sprzęcior
przyjechał
rozpakował sprzęcior na obsranym przez gołębie chodniku
i się zabrał do roboty
Obrazek rzeczony wcześniej Wysoki Połysk
Obrazek Pan Marek Irokez przy pracy #1
Obrazek jebutne kołki i sprzęcior
Obrazek Pan Marek Irokez przy pracy #2
Obrazek Wysoki Połysk na gotowo
zajęło mu to jakieś 4o min.
a mnie zdjęło z konta 5o,oo zł. (razem ze śrubami)
prąd mieliśmy za darmo od Pana Skośnookiego
Panie Marku Irokezie - bardzo dzikuję!
-----
plany na wieczór mamy takie:
- 21:oo po okienkiem
- ja załatwiam kod do furtki i klucz do piwnicy
- ustawimy się po drugiej stronie ulicy i będziemy czekać
jest parę opcji, rozgałęziających się niestety w małe drzewko...
#1. jeśli się pokaże i będzie jeszcze w ciąży - odkręcę Wysoki Połysk (mam klucz) i poczekamy aż wejdzie do środka, po czem ją zamkniemy i będziemy łapać w środku
#2. jeśli się pokaże i nie będzie już w ciąży - odkręcę Wysoki Połysk (mam klucz) i jeśli wejdzie do środka będzie to oznaczało, że ma maluchy w środku, więc ją zamkniemy, będziemy łapać w środku a maluchy trzeba będzie wydłubać z rupieci
#3. jeśli się pokaże i nie będzie już w ciąży - odkręcę Wysoki Połysk (mam klucz) i jeśli nie wejdzie do środka a będzie tylko szukała jedzenia, nie będziemy zamykać piwnicy - znaczy, że zdążyła już przenieść maluchy
jest niewielka szansa, że kotka mogła przenieść małe do pustego auta po zmarłym (Misior tam mieszkał) - widziałam ją tam, jej kociaki i Misiora podczas pierwszych nocnych łapanek
--------
no cóż, wniosek nasuwa się sam - kretynów nam jednak nie brakuje
i przez takich oszołomów mamy z Jolą dodatkową robotę, kotka stres, a maluchy (jeśli ich nie będzie w piwnicy) dołączą do, i tak już ogromnej, rzeszy kotów bez domu (jeśli przeżyją, oczywiście)
-------------------
a na koniec nieco optymizmu na tym pojebanym świecie
Kulawa Matka jedzie jutro świtem bladym do Fundacji Azylu Koci Świat do Nasielska
załatwiła to AnnaJo (nik z fejsa)
bardzo dziękuję prezesowej Fundacji Katasi Strzeleckiej - to już druga moja bieda, którą zdecydowła się przyjąć
jeśli ktoś z Was chciałby którąś z moich kotek zaadoptować wirtualnie, to będę bardzo wdzięczna (obiecałam Kasi, że będę na nie wpłacała)
http://www.kociswiat.org.pl/fundacja
-------------------
lecę na Pomorską
acha, poszedł się jebać mój wyjazd na Sabat Czarownic do Brodnicy (wątek w podpisie) - miałyśmy się spotkać jutro...
... i mry mimo wszystko!


ps. bardzo przepraszam czytających mających wrażliwe uszy (w tym wypadku czytaj: wzrok) oraz moderatorów i administratorów Forum za mój niewypażony ozór!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 11, 2014 20:30 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

to co mie się nasuwa na język nie wytrzymałoby tego forum,
jestem świadkiem poświęcenia Joli I Ewy, prawdziwej pasji, zaangażowania i miłości do zwierzat, determinacji najwyższego stopnia,
a taka jego ..... .........ona suka, zero , muł i wodorosty, bez mózgu, niszczy , czy w ogóle wie co niszczy,
nie wie , bo można wszystko wymienić, serce, nerki, wątrobę, rękę przyszyć, nogę, zęby wymienić, oko na szklane,
ale mózgu ni .......... jak nie można dorobić,
Potargana Blondyno ...... .................................................................................................................
....................................................................................................................................................
...................................................... tyle :mrgreen:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 10:37 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

ul. Pomorska 3o, 11.o7.2o14, godz. 21:3o
przyjechałyśmy z Jolą prawie równocześnie
(na szczęście Wysoki Połysk był nie ruszony)
i prawie równocześnie zobaczyłyśmy pierwszą próbę kotki dostania się do piwnicy
ja zostałam na chodniku i zaczęłam odkręcać ręcznie Wysoki Połysk
Jola pognała do piwnicy wymienić w klatce smakołyki
myślałam, że zejdę przy tych pięciu jebutnych śrubach
dobrze, że Pan Marek Irikez oparł się mojej sugestii, co by wkręcić ich więcej
nie pamiętam jak długo mi zeszło z kluczem nr 13, to klęcząc, to kucając na chodniku
a ile zainteresowania wzbudzałam wśród podążających to na przystanek, to do monopolowego
no dobra, wreszcie odkręciłam
Jola zaczaiła się zWysokim Połyskiem na schodkach obok, a ja przeszłam na drugą stronę ulicy co by wypatrywać
Obrazek
prawa strzała - Jola, lewa strzała okienko
w międzyczasie, jak z podziemi, pojawiła się ekipa naprawiająca uszkodzony płotek, robiąc przy tym sporo hałasu
kotka pojawiła się w przesmyku i zastygła nasłuchując
Obrazek (ekipa wypadła z kadru)
że tam siedzi musicie mi uwierzyć na słowo
potem wróciła na podwórko
na tym czekaniu zeszło nam do 23:oo, czy jakoś tak
w międzyczasie pojawiło się coś czarnego, chudego z białym śliniakiem
przebiegło przez Pomorską
po jakimś czasie wróciło
potem przebiegło przez Kilińskiego i tam już zostało
czekamy
wzbudzany zainteresowanie
no bo Jola z Wysokim Połyskiem i torbą z Biedronki oparta o mur przy schodkach
a ja z prawie pustą torbą ikełową (do tej pory nie wiem po co ją wziełam, bo przecież nie po to by przenieść w niej klucz nr 13)
zastanawiam się co sobie niektórzy mogli pomyśleć
dwie członkinie Klubu Geriatrycznego z nietypowym bagażem w środku nocy (no prawie w środku) na dwóch rogach...
no dobra, ale my nadal cekamy
może było trochę po 23:oo kiedy się znowu pojawiła
przycziła się za rogiem kamienicy
zajrzała
i wbiegła do okienka
po chwili zniknęła w środku
Jola z Wysokim Połyskiem zamknęła jej drogę odwrotu
ja podeszłam chwilę później targając dwie torby
wyjęłyśmy śróby
zaczęłyśmy wkręcać
i tu zdarzył się cud!
zatrzymała się przy nas para mieszna i młody chłopak powiedzial, że nam pomoże
wkręcił wszystkie śróby!
zamówiłam taksówkę i pojechałyśmy do domu
w nocy śniło mi się, że łapałam małe kociaki w pekapowym, ciemnym tunelu
nawet się ucieszyłam kiedy złapałam małego długowłosego kociaka w trzech kolorach - dobrze adopcycjny będzie, pomyślałam
umówiłyśmy się, Jola przyjdzie na o7:oo i przepakuje kotkę do kontenera
chciałam ja przyjść, ale nigdy nie kożystałam z tej dużej klatki, a bez sensu było by, co byśmy zrywały się obie tak wcześni
------------------
ul. Pomorska 3o, 12.o7.2o14, godz. o7:1o
Jola napisała
- jest
zebrałam się i poszłam
Obrazek
pomogłam Joli przepakować
Obrazek
zadzwoniłyśmy po wiesiaczka
dziewczyny pojechały do Perełki
ja przyjechałam do szkoły po szmatki
przed chwilą z Lecznicy zadzwoniła Jola, że kotka jest łaskawa i śliczna
cdn po południu
------------
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 10:45 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

Co mogę napisać... jesteście mi potrzebne, w sprawie złapania kotki i kociaków
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 12, 2014 15:38 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

Projektów, co zrobić z kotką po sterylce, w związku z podejrzeniem, że moze mieć małe kociaki - i te kociaki mogą być w piwnicy, albo kotka mogła je już wynieść na zewnątrz - było kilka, ale na szczęście nie trzeba ich było realizować, bo kotka okazała się być w 2 tygodniu ciąży! Na razie po sterylce Jola zabrała ją do siebie na strych, jeśli okaże się, rzeczywiście oswojona, watro by poszukać jej domu. Jeśli będzie dzika (oby!), Jola wypuści ją na Pomorskiej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 17:04 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

jolabuk5 pisze:Projektów, co zrobić z kotką po sterylce, w związku z podejrzeniem, że moze mieć małe kociaki - i te kociaki mogą być w piwnicy, [...]

nawet zrobiłam jej grajdołek wyłożony kolorowymi, bawełnianymi szmatkami
Obrazek a tu taki seprajz!
jolabuk5 pisze:[...]Na razie po sterylce Jola zabrała ją do siebie na strych, jeśli okaże się, rzeczywiście oswojona, watro by poszukać jej domu. Jeśli będzie dzika (oby!), Jola wypuści ją na Pomorskiej.

jeśli będzie łaskawa, jak powiedziała dr Małgosia z Perełki, jutro lub najpóźniej w poniedziałek zabiorę ją do siebie
no chyba, że znajdzie się jakiś mniej od naszych z Jolą, zakocony dt
na podsumowanie musicie chwilę poczekać - oczy mi się same zamykają
ale na koniec napiszę jeszcze, że kiedy się dziś rano ubierałam, zobaczyłam gołębią, zaschniętą koopę na plecach koszuli
(musiały na mnie nasrać podczas odkręcania tych jebutnych kołków)
a co tam, pomyślałam sobie, założę kurtkę i nie będzie widać i może wreszcie obsranie (tym razem nie po kokardkę) przyniesie nam szczęscie
no i poszczęściło się nam
kotak nie ma maluchów w piwnicy!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 17:10 Re: 2013/14 Łódź - szukam ds dla Kulawej Matki! (str.57)

MalgWroclaw pisze:Co mogę napisać... jesteście mi potrzebne, w sprawie złapania kotki i kociaków

a ile się jedzie z Łodzi do Wrocka?
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 17:15 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

pilnie dom z możliwością wychodzenia (czytaj: z ogrodem) potrzebny!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 17:44 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

uważajcie komu powierzacie swoje koty!
viewtopic.php?f=1&t=163370
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 18:48 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

ze schroniskowego wątku cytuję
( viewtopic.php?f=1&t=159400&start=1140 )
mamamariana pisze:Liściu też lepiej, dziś się tak nie ślinił, z apetytem zajadał Gourmeta i wołał o jeszcze.
Listek:
Obrazek

... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2014 22:48 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

3 godziny 25 minut
bilet 25 zł (taniocha normalnie)
Polski Bus

http://www.polskibus.com/search-results
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 13, 2014 17:49 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

MalgWroclaw pisze:3 godziny 25 minut
bilet 25 zł (taniocha normalnie)
Polski Bus

http://www.polskibus.com/search-results

Ewa, chyba stajesz się instytucją ogólnopolską :D
Kotka z Pomorskiej 30 jednak nie jest oswojona. dziś, jak już sie trochę odstresowała i narkoza ostatecznie ustąpiła, kotka okazała się dzika na maksa. I dobrze, będzie można ją wypuścić, jest tam karmiona, ma swoją piwnice, nie będzie już rodzić.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69209
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2014 21:31 Re: 2013/14 Łódź-KulawaMatka pojechała do KociegoŚwiata!(str

jolabuk5 pisze:
MalgWroclaw pisze:3 godziny 25 minut
bilet 25 zł (taniocha normalnie)
Polski Bus

http://www.polskibus.com/search-results

Ewa, chyba stajesz się instytucją ogólnopolską :D
Kotka z Pomorskiej 30 jednak nie jest oswojona. dziś, jak już sie trochę odstresowała i narkoza ostatecznie ustąpiła, kotka okazała się dzika na maksa. I dobrze, będzie można ją wypuścić, jest tam karmiona, ma swoją piwnice, nie będzie już rodzić.

Jolu, ale trzeba będzie jej otworzyć okienko na ulicę, bo musi nim wchodzić dom piwnicy, tak myślę. :cry:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, lucjan123 i 53 gości