



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
horacy 7 pisze:Niestety wydaje mi się,ze naprawdę wetka i ja robimy wszystko co mozna by przeżyła rodzinka i reszta.Potrzeba mi tylko siły by wszystko ogarnąć,waszego wsparcia takiego jakie mi tu dajecie i czas pokaże co będzie.Nawet znalazłam trochę rzeczy na bazarek były już zapakowane ale ciągle nie mam kiedy pójśc na pocztę by przesłać do Kasi.Oczywiście na miejscu pomoc jest potrzebna w zakładaniu leków,karmieniu ,wyjazdach do weta itp.,lecz jesteście daleko i tu problem.Na pomoc czekają na pewno następne koty i kocięta.Wiedziałam o kocietach z cukierni które mają trafić do schroniska,jeżeli tam trafią umra w straszny sposób.
ewexoxo pisze:potwierdzam - kibicujemy nieustannie, a jak potrzeba to i Morrisowy się powygłupia na poprawę humoru :wink:
ksb pisze:ewexoxo pisze:potwierdzam - kibicujemy nieustannie, a jak potrzeba to i Morrisowy się powygłupia na poprawę humoru :wink:
Na pewno poprawi Basi nastrój
ewexoxo pisze:ksb pisze:ewexoxo pisze:potwierdzam - kibicujemy nieustannie, a jak potrzeba to i Morrisowy się powygłupia na poprawę humoru :wink:
Na pewno poprawi Basi nastrój
chociaż z drugiej strony ten typ to raczej antyreklama kotów z DT u Horacy7
MalgWroclaw pisze:Dobrze, że w ogóle Szyszka coś je.
A Ty, Basiu, jadłaś coś
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Maniek19 i 116 gości