




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ruru pisze:jak się podchodzi do klatki
to on warczy jak piesek,
bo się boi kolejnego kłucia,
że coś mu się będzie robiło...
wczoraj otworzyłam jego klatkę
gadałam do niego
i położyłam rękę na klatce
i po chwili podszedł
główkę wpakował w rękę
i się przytulił, ale tylko ruszyłam ręką
i od razu, odskoczył, zaczął warczeć![]()
![]()
Ciepła pisze:matko różowa co za nieszczęście![]()
![]()
![]()
![]()
a tak z innej beczki..
prośba do dziewczyn z Łodzi..
jutro ma do mnie przyjechać z Łodzi Pani z córką i obejrzeć Behemota oraz porozmawiać..
czy istniała by realna szansa,żeby któraś poszła do niej na wizytę przedadopcyjną![]()
Pani jest zdecydowana adoptować Behemota jeszcze przed świętami,jakby wszystko było ok oczywiście..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości