Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2011 16:16 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

zrobiłam na obiad ryż z jabłkiem ,że licho to wiem ,ale do tego budyń ,a Gadzina usnął :?
badania miał robione wiosną ,było wszystko ok.
czarne myśli precz.
szykuje się do pracy ,ale jakoś mi byle jako :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 22, 2011 18:27 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Wczoraj byliśmy w sądzie. Sprawa była na wniosek kuratota coby unormować spotkania Moniki z dzieckiem bo jaśnie pani nie ma dla małego czasu i średnio co czwary dzień przychodzi :evil:
Przed nami była sprawa dotycząca kontaktów ojca z córką. Trwała godzinę dłużej niż planowali. Chłopak musiał przedstawić cały tłum świadków, że była żona utrudnia mu kontakty z dzieckiem. :( Oby u was tak nie było.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35302
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 23, 2011 8:23 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Dorciu może te problemy z gardłem u Bartka są na tle alergicznym? może jakieś odczynniki w pracy drażnią gardło?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2011 12:00 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

LimLim pisze:Wczoraj byliśmy w sądzie. Sprawa była na wniosek kuratota coby unormować spotkania Moniki z dzieckiem bo jaśnie pani nie ma dla małego czasu i średnio co czwary dzień przychodzi :evil:
Przed nami była sprawa dotycząca kontaktów ojca z córką. Trwała godzinę dłużej niż planowali. Chłopak musiał przedstawić cały tłum świadków, że była żona utrudnia mu kontakty z dzieckiem. :( Oby u was tak nie było.


świadków mamy dużo ,tak mi się wydaje .
ja jestem zrezygnowana,rozważałam czy gdyby Bartek wycofał się jej mąż adoptował by Oliwkę ?
analizuje za i przeciw,ale generalnie jestem chyba na rozstaju.
kiedyś przeżywałam to bardzo z czasem prawie wyleczyłam się. :cry:
dla niej ja już jestem obca. :cry:
zawsze najbardziej cierpi dziecko...

ja dziś do weta ,sama z sobą ,ból rąk okropny ,prawa jak buła ,nawet palcy nie mogę zgiąć :cry:
wizyta na 14.15.
nie wiem co się ze mną dzieje ,nie pamiętam dnia czy nocy bez bólu :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2011 14:03 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Jak Bartek ma poblemy z gardłem to niech dwa razy dziennie łyżke stołowa oliwy z oliwek pije ,ale takiej z pierwszego tłoczenia.
Ja rok leczyłam problemy z gardłem.Brałam wszystkie mozliwe specyfiki ,płukanki i spray'e i g ....to pomagało.
Dopiero ta oliwa....Ehhh gdybym wcześniej wiedziała ,ze to takie proste to bym sie chemią nie truła i kasy na leki nie wydawała :twisted:
Najlepiej tę oliwę to tak przez 2-3 miesiące a nawet do pół roku łykać

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 23, 2011 16:06 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Dorciu ale dla tak małego dziecka szybko będziesz znów swoja i kochana.

Przeciez to niewazne czy mąż Karoliny bedzie tylko ojczymem czy adopcyjnym ojcem.Wazne aby był dla małej dobry. Postawa Bartka nie ma tu nic do rzeczy.

I jak to Bartek ma ustąpić. Przecież nie wyjeżdżają na zawsze do australii. Moze byc swietnym dochodzącym ojcem. Wazne aby ja kochał i przy niej był.
I co ona by kiedys o nim myslała,ze jej nie chciał :(

Dorciu zdrówka i spokoju bez bólu życzę. Łatwiej Ci będzie wówcza na Wasze sprawy popatrzeć.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35302
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 23, 2011 16:47 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Ja mojemu dziecku tłumaczę, że nie każdy dojrzewa do bycia rodzicem. Jego ojciec widział go ostatni raz 7 lat temu. Jak to zleciało.
Dziadkowie też nie przejawiają chęci na kontakty, a ja nie zmuszam, nie narzucam się jak kiedyś. Po kilku nieprzyjemnych sytuacjach odpuściłam. Doszłam do wniosku, że jak im zależy są telefony, listy i mogą młodego odwiedzić.
Tłumaczę mu również, że ludzkie losy bywają bardzo poplątane, żeby nie oceniał, bo nie wie jakby się zachował na ich miejscu. Nie jest jedynym dzieckiem na świecie w takiej sytuacji, bo są dzieci, które nie mogą liczyć na żadnego z rodziców.
Myślę, że tam gdzie nie ma więzi - nie da się jej sztucznie podtrzymać. Tam, gdzie jest- nie da się jej pogrzebać. Dzieci czują nastawienie. Oliwka też. Dobrze jakby mąż Karoliny kochał ją i nie robił różnic pomiędzy dziećmi.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro lis 23, 2011 17:20 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

dorcia44 pisze:czyli doceniajmy swoich najbliższych ,puki są :piwa:

Mądre słowa.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2011 8:00 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Szkoda, że Oliwka sama nie może zdecydować, to byłoby najlepsze. Dorciu :ok: żeby było po Waszej myśli i miłego dnia.

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2011 14:09 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

różne głupoty chodzą po głowie. :oops:
boje się tej sprawy ,boje się zajadłości z ich strony .
na moje jedno słowo płynie potok...zakrzyczą nas :cry:

wczorajszy dzień spędziłam w przychodni.
poszłam na 13.40 wyszłam 16.50 :? poszłam zdrowa wyszłam chora .
mam do zrobienia szereg badań ,wet podejrzewa reumatoidalne zap.
wynalazła we mnie tyle że tylko czarny worek naszykować :?
jak zmierzyła mi ciśnienie to stwierdziła brzydką rzecz :twisted: 180/110 więc do zabiegowego coś pod język i za pól godziny znów mierzenie...przedłużyło się do godziny ..175/105 no więc skierowanie do szpitala .ale pierw znów zabiegowy i nitrogliceryna pod język...i za 3 min mierzenie ciśnienia .
spadło 130/110 :?
łeb mało mi nie pękł :evil:
wyszło jak wyszło ,ale troszkę się zdołowałam :oops: :cry:
ciągle coś nie tak :cry:
ból jest już chlebem powszednim ..
mam stos recept do wykupienia .

najważniejsze zalecenia
nie męczyć się ,nie moczyć rąk ,nie przebywać na chłodzie..leżeć i pachnięć :ryk:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2011 14:11 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Dorotka masz chore nerki? cisnienie wysokie.. :?
Serniczek
 

Post » Czw lis 24, 2011 14:13 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

mam zrobić badania które to wyjaśnią
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2011 15:52 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

mam zrobić
morfologie
OB
SÓD
POTAS
MOCZNIK
KREATYNINĘ
KWAS MOCZOWY
WAPŃ
CK
CRP
ASO
RF

jutro rano pójdę to zrobię

TROSZKĘ SIĘ DENERWUJE ,ALE TYLKO CIUT CIUT :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2011 16:12 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Kciuki za jutrzejsze badania i masa dobrych myśli płynie z Krakowa do Warszawy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
pozdrawiam

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Czw lis 24, 2011 19:12 Re: Minęły Dwa Lata Bez Mojego tż :( Malwa i Lusia do adopcji

Dorciu w sądzie nikt nie mówi naraz. Odpowiada sie na pytania.
Najwazniejsze aby Bartek podkreslał,ze na córci mu zależy i ze na nia płaci.

Ja tez jestem cisnieniowiec ale da sie z tym zyć jak sie bierze leki. U nas rodzinnie to problem z krążeniem. Dlatego teraz sie odchudzam.

Gorzej jak to z nerkami.

Trzymam kciuki aby badania wyszły jak najlepsze :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35302
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1728 gości