Kociarnia w Pajęcznie i Sisi, Pusia, Effi, Lola i Citka :)

Nieraz ciężko znależść dobrego mechanika. Dobrze jest mieć kogoś takiego zaufanego. Ja takiego mam. Na razie nie często korzystam z jego usług ale jest dobry i uczciwy. A to jest bardzo ważne.

Dokładnie.

Witamy

Feluś wchodzi wszędzie, chodzi też za mną wieszać pranie ,plewić w ogródku jest po prostu wszędzie gdzie coś się dzieje.Fifi natomiast dzień przesypia prawie cały a na noc wychodzi na łowy i zawsze coś przyniesie ,potem miauczy i trzeba ją pogłaskać i pochawlić.Oto nowe miejsce Felusia .. :ryk:

Witajcie

Nie będę cytować fotek bo duże są,ale... :ryk:

super!Te fotki nadają się na jakiś konkurs kocio-foci

przepraszam ale nie umie ich zmniejszyć i dziękuje

Super zdjęcia Edytko. Młody kierowca, chyba lubi też jazdę samochodem tak jak moja Pusia. Ona w autku czuje się rewelacyjne. :1luvu:

edyta7151 pisze:przepraszam ale nie umie ich zmniejszyć i dziękuje

Nie ma za co dziękować bo fotki pierwsza klasa :kotek:

Nie chciałam zdjęć w Oli wątku zacytować bo się szybko skończy i robota od nowa

Zdjęcia bardzo ładne a rozmiar dobry, bo sprawdziłam.
Jeszcze jakieś fotki Fifulki poprosimy, jeśli da radę.

Jeśli Fifi przynosi swoje łowy do domu, to trzeba je od niej wziąć i wyrzucić tak, aby nie widziała tego. Kotkom wydaje się często, że muszą na swoje utrzymanie zarobić, dlatego polują i przynoszą. Trzeba ją mocno przytulać, aby wiedziała, ze jest kochana bez tych łowów.
Fifi potrzebowała zawsze bardziej i więcej przytulania niż Feluś. To ona zawsze przy mnie spała i mnie swoim mruczeniem usypiała. Ja bardzo kochałam Fifi i Saruchnę jej siostrę. One dwie takie niby niezależne a tak potrzebujące czułości.

Feluś faktycznie - gospodarz. Wszędzie wejdzie, wszędzie zajrzy, wszystko powącha.

Feluś naprawde lubi jazde samochodem i samochody ,musze zawsze uważać jak ktoś przyjedzie bo siedzi w aucie ....Fifi zawsze zostaje przytulana jak przyniesie zdobycz i zabieram jej jak nie widzi,ma takie miejsce ulubione pod łóżkiem piętrowym tam zawsze zostawia dla mnie prezent. :1luvu:

Fifi nie za bardzo lubi robić zdjęcia albo mi ucieka albo robie jej jak śpi.Ale obiecuje że będą inne niż te:kotek: :kotek:

Ale się rozkłada, moja kochana Fifulka.
Nie wiem, czemu te dwie kotki tak bardzo kocham - Fifi i jej siostrę Sarę. One są takie moje. Z jednej strony takie niezależne a z drugiej tak bezbronne. Żaden kotek nie okazał mi tyle miłości, co one dwie .

Dziękuję, za te zdjęcia