FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 13:00 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

Legionów / Żeromskiego, czarny kot wypadl z okna, ledwo dyszy...

Dałam telefon do schroniska allbo zaproponowałam zawieźć do lecznicy z powolaniem się na mnie... Z pracy nie mogę wyjść...
Oby go uratowali...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 13:07 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

Normalnie horror! A teraz pomyślmy przez chwilę, co by się działo, gdyby te wszystkie kociaki i kotki nie były wyłapywane!!!
Dzieki annskr ( :1luvu: :1luvu: :1luvu: ) udało mi się wymienić 6 maluchów wymagających karmienia na 2 kociaki w wieku mojej piątki, więc teraz po przedszkolu hasa 7 kociaków. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69564
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 13:12 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

jolabuk5 pisze:Dzieki annskr ( :1luvu: :1luvu: :1luvu: ) udało mi się wymienić 6 maluchów wymagających karmienia na 2 kociaki w wieku mojej piątki, więc teraz po przedszkolu hasa 7 kociaków. :D
Dzięki Ewie, ze mną tak byś nie pohandlowała :mrgreen:

Zaraz, zaraz, wiem i Snikersie, a co następne :?: :?: :?: 8O

Staś i Nel, Kali i Mea, Saba, Snikers i :?: :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 14:23 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

Potężny kocur, którego złapała Kotowatość, dziś jechał autobusem.
Taka relacja

"ze stresu oddal litry moczu w autobusie, znacząc smrodem kilku pasazerow.... prawie wysadzili mnie z pojazdu :roll:"

Wiem, że to wredne, ale dostalam ataku śmiechu :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 14:33 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

annskr pisze:A przed chwilą Dulencja wyczaiła bardzo ciężarną domową kotkę, próbuje ją zlapać i do Ań...
Dotarła do opiekunów - kotka grubiutka, daaano wysterylizowana, ma 13 lat :ryk: :ryk: :ryk:

Uffffff :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 18:24 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

:ryk:

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 20:24 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

annskr pisze: Marija i Ewa alarmowo polecialy na Piotrkowską 123


Piotrkowska 123- w samym sercu miasta. W miarę zadbane podwórko wyglądało mi znajomo

Obrazek

Obrazek

No tak, to stamtąd miałam dymne bliźniaki Figo i Fago.
To na połączonym z tym podwórku moja łapankowa guru- MartaK- złapała "niełapalną kotkę" na podbierak

Obrazek

To stamtąd karmicielka pogoniła annskr, zarzucając niekompetencje, celowe obcinanie kotom łap i nieróbstwo

I tam właśnie, na terenie Karmicielki, przy której "tyci jest Kosmos i gaśnie Gwiazda Polarna" okociła się kotka, której Karmicielka od ponad roku nie potrafi wysterylizować. Jeden kociak nie żyje na 100%, przejechany. Drugi kociak- zniknął. Trzeci wpadł do piwnicy przez szczelinę w murze

Obrazek

Koteczka najpierw siedziała na zewnątrz, potem wyczekała moment i weszła do piwnicy wejściem od strony korytarza.
Teraz i mama, i malec siedzą w piwnicy, drzwi zamknięte, okienka zakratowane

Obrazek

Dostałyśmy się do piwnicy, a tam wszystko zawalone tonami desek i śmiecia wszelakiego. Odgruzowałyśmy trochę, wstawiłyśmy łapkę i kazałyśmy jednej mieszkającej i drugiej pracującej tam pani sprawdzać. Jak się złapie- dwonić do mnie. Kotkę trzeba wyciąć i wypuścić, malcowi poszukać kącika.
Ma ktoś coś wolnego :?: A może Pani Karmicielka się poczuje :?: (szyderstwo zamierzone)
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 5:15 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

annskr pisze:
jolabuk5 pisze:Dzieki annskr ( :1luvu: :1luvu: :1luvu: ) udało mi się wymienić 6 maluchów wymagających karmienia na 2 kociaki w wieku mojej piątki, więc teraz po przedszkolu hasa 7 kociaków. :D
Dzięki Ewie, ze mną tak byś nie pohandlowała :mrgreen:

Zaraz, zaraz, wiem i Snikersie, a co następne :?: :?: :?: 8O

Staś i Nel, Kali i Mea, Saba, Snikers i :?: :?:

A kto Ewie powiedział o moich klopotach kociakowych? :D
Ta siódma kotka to Cleo, czarna panienka, bardzo zgrabnie i bezproblemowo dołączyła do zespołu. No, to teraz mam w domu 7 krasnoludków i mogę się bawić w Królewnę Śnieżkę :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69564
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 8:07 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

marija pisze:To stamtąd karmicielka pogoniła annskr, zarzucając niekompetencje, celowe obcinanie kotom łap i nieróbstwo
Pognała mnie spod Śwatowida :D, ale faktycznie ta karmicielka.
Marija, raczej się nie poczuje.... Jedna z czterech kotek z jej podwórka, oswojonych, "za starych" na sterylizację, nie byla za stara na ciążę, poród i karmienie. Urodzila na jakimś poddaszu - z ostatnich wiadomości jakie mialam, jeden kociak spadł i się zabił, drugi lata po podwórku, i jeden albo dwa, nie jestem pewnie, wzięła na szukanie domu. Te cztery kotki - nie wiem, czy zostały wysterylizowane. Przecież są stare..


jolabuk5 pisze:Ta siódma kotka to Cleo, czarna panienka, bardzo zgrabnie i bezproblemowo dołączyła do zespołu. No, to teraz mam w domu 7 krasnoludków i mogę się bawić w Królewnę Śnieżkę :twisted:
Królewno kochana :1luvu: :1luvu:
Oby Ci się te krasnoludzki szybko wyadoptowaly :ok: :ok:


Kot, który wypadł z balkonu - wraz z właścicielką pojechał do lecznicy, kręgoslup złamany w killku miejscach... Uśpiony.
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2011 8:16 przez kalewala, łącznie edytowano 2 razy
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 8:12 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

I wczoraj Ewę powiadomiono o kolejnych kociakch na Wschodniej - skoro łapały z Marija w ruinie nr 66, może sie zajmą reszta ulicy :roll: :roll: :roll:

Zadzwoniłysmy do pań z ŁTOnZ - kilka ich mieszka w tym rejonie - z prośbą o pomoc dla kotki i kociaków - naprawdę nie damy rady.. Mają dziś się rozejrzeć.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 10:14 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

annskr pisze:I wczoraj Ewę powiadomiono o kolejnych kociakch na Wschodniej - skoro łapały z Marija w ruinie nr 66, może sie zajmą reszta ulicy :roll: :roll: :roll:

Zadzwoniłysmy do pań z ŁTOnZ - kilka ich mieszka w tym rejonie - z prośbą o pomoc dla kotki i kociaków - naprawdę nie damy rady.. Mają dziś się rozejrzeć.


A pani z ŁTOZ wczoraj wieczorem zadzwoniła....do mnie z prośbą, żebym coś zrobiła w tej sprawie :roll:
Czyli jak to mówią: rozkazał pan lokajowi, lokaj psu, a pies ogonowi :mrgreen:

Polazłam dziś rano, no bo co miałam robić. Na parkingu jest jedna kotka- wysterylizowana. Na terenie przedszkola nie ma żadnych kotów, nic się nie urodziło, pan konserwator gdyby coś jednak zauważył ma dzwonić.
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 12:32 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

marija pisze:
annskr pisze:I wczoraj Ewę powiadomiono o kolejnych kociakch na Wschodniej - skoro łapały z Marija w ruinie nr 66, może sie zajmą reszta ulicy :roll: :roll: :roll:

Zadzwoniłysmy do pań z ŁTOnZ - kilka ich mieszka w tym rejonie - z prośbą o pomoc dla kotki i kociaków - naprawdę nie damy rady.. Mają dziś się rozejrzeć.

A pani z ŁTOZ wczoraj wieczorem zadzwoniła....do mnie z prośbą, żebym coś zrobiła w tej sprawie :roll:
A ja mówiłam wyraźnie, powtarzałam, że łapayśmy razem koty na Wschodnej 66, że ostanie maleństwo zabrałyśmy, że już nie mamy szpilki gdzie wsadzić .. i że właśnie dlatego prosimy o pomoc dla kociaków, że my już nie możemy nic wziąć...
Chyba nie po polsku gadam .... :roll:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 13:43 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

HA :!: bo to wale takie proste nie jest. Rzeczona pani z ŁTOZ zadzwoniła do mnie jeszcze w piątek wieczorkiem. I dobrze, że przy tej rozmowie była annskr, bo poświadczy, że piszę prawdę. Inaczej nikt by mi nie uwierzył.
Otóż, dowiedziałam się, że annskr przegoniła tę panią jak gówniarę jakąś na posesję, gdzie nie ma żadnych kotów. A ona ma co robić, a nie ganiać po fałszywych adresach. Próbowałam tłumaczyć, że ja kiedy mam takie info a kotów na posesji nie widzę, idę nr dalej, nr bliżej- koty wolno żyjące mają to do siebie, że się przemieszczają. Pytam sklepikarkę, kioskarza, biegające w pobliżu dzieciaki- to cenne źródła informacji. Pani na to, że ona była rok temu (sic :!: ) na posesji pod 59. Sterylizowała tam pani? No nie, daliśmy karmę, budki dla kotów....Ja na to, że szkoda, bo rozmnożyły się tam przeokrutnie. I takie rozdawnictwo karmy czy budek czy innych dobrodziejstw, to "pudrowanie pryszczy" i zacząć należałoby od ograniczania populacji, bo łatwiej ogarnąć stado 5 kotów niż 20. No to usłyszałam, że przesadzam już z tym sterylizowaniem, że pozwólmy kotom żyć po swojemu, że mam nie robić z siebie pani dobrodziejki-sterylizatorki, bo nie tylko ja sterylizuję. Odpowiedziałam, że oczywiście, wszystkie znane mi organizacje sterylizują, ale od przedstawiciela którejś z nich nie spodziewałam się usłyszeć podobnych tekstów. I że na jej miejscu spaliłabym się ze wstydu, gdyby w okolicy mojego miejsca zamieszkania mnożyły się dzikie koty...Usłyszałam, że się nie dogadamy i do widzenia.

W sobotę znalazłyśmy te koty, których nie ma. Pod 65 w piwnicy. Cztery maluchy. Dymniaki jakieś 8 tygodniowe. Namierzamy karmicielkę, trzeba ciachnąć mamusie. Maluchy szukają dt- nie mamy już co z nimi zrobić. Info o kociakach annskr przekazała pani z ŁTOZ. Ta kazała jej dzwonić do pani Joanny, p. o. prezesa. Ta nie mogła z annskr rozmawiać, skierowała ją do pani K. ta z kolei była zajęta sprawami rodzinnymi i kazała opisać wszystko w poniedziałek drogą mejlową.

Info o grooooobej kotce z dwoma kociętami na Grabieńcu. Z drugiej ręki- znajomy był u kogoś z wizytą, zobaczył, dał znać.
Trzeba ustalić, jacy karmiciele tam działają. Annskr pisze sms do pani Joanny, czy ma w swoich szeregach kogoś, kto tam dokarmia, bo kotka tam jest, wyraźnie ciężarna i kocięta. W odpowiedzi dostaje zapytanie: "Mam tam dać karmę :?: "

Rozumie ktoś coś z tego :?:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 7:10 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

marija pisze:HA :!: bo to wale takie proste nie jest. Rzeczona pani z ŁTOZ zadzwoniła do mnie jeszcze w piątek wieczorkiem. I dobrze, że przy tej rozmowie była annskr, bo poświadczy, że piszę prawdę. Inaczej nikt by mi nie uwierzył.
Otóż, dowiedziałam się, że annskr przegoniła tę panią jak gówniarę jakąś na posesję, gdzie nie ma żadnych kotów. A ona ma co robić, a nie ganiać po fałszywych adresach. Próbowałam tłumaczyć, że ja kiedy mam takie info a kotów na posesji nie widzę, idę nr dalej, nr bliżej- koty wolno żyjące mają to do siebie, że się przemieszczają. Pytam sklepikarkę, kioskarza, biegające w pobliżu dzieciaki- to cenne źródła informacji. Pani na to, że ona była rok temu (sic :!: ) na posesji pod 59. Sterylizowała tam pani? No nie, daliśmy karmę, budki dla kotów....Ja na to, że szkoda, bo rozmnożyły się tam przeokrutnie. I takie rozdawnictwo karmy czy budek czy innych dobrodziejstw, to "pudrowanie pryszczy" i zacząć należałoby od ograniczania populacji, bo łatwiej ogarnąć stado 5 kotów niż 20. No to usłyszałam, że przesadzam już z tym sterylizowaniem, że pozwólmy kotom żyć po swojemu, że mam nie robić z siebie pani dobrodziejki-sterylizatorki, bo nie tylko ja sterylizuję. Odpowiedziałam, że oczywiście, wszystkie znane mi organizacje sterylizują, ale od przedstawiciela którejś z nich nie spodziewałam się usłyszeć podobnych tekstów. I że na jej miejscu spaliłabym się ze wstydu, gdyby w okolicy mojego miejsca zamieszkania mnożyły się dzikie koty...Usłyszałam, że się nie dogadamy i do widzenia.

W sobotę znalazłyśmy te koty, których nie ma. Pod 65 w piwnicy. Cztery maluchy. Dymniaki jakieś 8 tygodniowe. Namierzamy karmicielkę, trzeba ciachnąć mamusie. Maluchy szukają dt- nie mamy już co z nimi zrobić. Info o kociakach annskr przekazała pani z ŁTOZ. Ta kazała jej dzwonić do pani Joanny, p. o. prezesa. Ta nie mogła z annskr rozmawiać, skierowała ją do pani K. ta z kolei była zajęta sprawami rodzinnymi i kazała opisać wszystko w poniedziałek drogą mejlową.
Niestety potwierdzam. O pomoc do pani inspektor ŁTOZ zwróciłam się dlatego, że już nie dajemy rady, a ona mieszka kilka posesji dalej na tejże Wschodniej i sprawdzić informacje / dotrzeć do karmicielek / poznać je jest jej dużo łatwiej, niż nam - kawałek dalej mamy. Na Wschodniej w zrujnowanym budynku łapałyśmy przypadkowo, na prośbę karmicielki, generalnie staramy się raczej „porządkować” teren wokół siebie, na cele miasto siła nam nie wystarczy. Marija nie dodała, że w opisywanej rozmowie pani inspektor ŁTOZ chętnie odstąpi ten rejon, skoro Marija uż w niego weszła, to, może sobie tam łapać.
Miałam faktycznie zamiar napisać długi mail do pani K., ale nie wiem czy napiszę - nie czy po „przewrocie” w ŁTOZ coś się zmieni na lepsze…


marija pisze: Info o grooooobej kotce z dwoma kociętami na Grabieńcu. Z drugiej ręki- znajomy był u kogoś z wizytą, zobaczył, dał znać.
Trzeba ustalić, jacy karmiciele tam działają. Annskr pisze sms do pani Joanny, czy ma w swoich szeregach kogoś, kto tam dokarmia, bo kotka tam jest, wyraźnie ciężarna i kocięta. W odpowiedzi dostaje zapytanie: "Mam tam dać karmę :?: " .
Kociaki cztery, pod samochodami…


marija pisze: Rozumie ktoś coś z tego :?:
Karmę dać najłatwiej, złapać na sterylki - trochę trudniej..


Noc sobota / niedziela - cztery klatki-łapki czekały przy ogrodzonym bloku Wspólna / Murarska, niestety ktoś przypadkowy uczęstował koty sporą ilością resztek wędlin, nocka spędzona na krótkich drzemkach między kursami do klatek - na próżno.

W niedzielę rano info - na śmietniku obok p.Łucji dwa domowe kociaki… W zrujnowanych komórkach, wejść nie da rady, trzeba malce wywabić. Poleciałam, pokazał się jeszcze jeden. Zabrałam wystawione ta, żarełko, Po południu zgarnęłyśmy z Dulencją dwa, trzeci schowała się w ruinę.. Dulencja była tam jeszcze o 22giej, ja dziś rano – nie pokazał się.
Parka 2,5miesięcznych burasków w białych rękawiczkach siedzi u mnie w klatce jako nr dwadzieścia coś i dwadzieścia coś i jeden,,, i pilnie szuka tymczasu
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2011 11:29 Re: Łódź 812+300 - weekend wariatek trwa, HEEEELP!!!

annskr pisze: (...) na śmietniku (…) dwa domowe kociaki… (…) Dulencja była tam jeszcze o 22giej
po północ też - kociak ją osyczał, czyli jest.

I kolejne kociaki – mail przesłała do nas Fundacja Azyl

Dobry wieczór!
A właściwie to - dobrej nocy, bo jak widać godzina na pograniczu. A ja spać nie mogę przez te dwa, trzy??? a może więcej kociąt. Szłam dziś wolniutko (bo po operacji jestem) ulicą Olsztyńską w strone parku na Sędziowskiej i na skrzyżowaniu z Ks. Brzóski, na pierwszym piętrze drewniaka do rozbiórki (na skraju parku) zobaczyłam na parapecie okna dwa kocięta, może 3- miesięczne i podskakującego trzeciego, który próbował wskoczyć na parapet. Dom ma zabite drzwi bo grozi zawaleniem a poza tym sama i tak nic bym nie wskórała. Zadzwoniłam do straży, ale Pan mnie wyśmiał, powiedział, że to nie ich sprawa. A mnie to męczy, może niepotrzebnie, bo może one jakoś sobie radzą (w końcu mają ok.3 m-cy), ale może nie. Jeśli macie Państwo możliwość to sprawdzić, to było by dobrze.



Nic nie zrobimy, nasze możliwości już się wyczerpały.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 328 gości