Gryzia: bez łapki i bez ogonka najpiękniejsza, najukochańsza

Wątek będzie.
Już choćby tylko po to, by opisac inwencję Gryzi w kwestii kuwety.
Otóż sika do kuwety - to się unormowało i tak jest.
Kupa zaś w różnych miejscach - dziś na dywaniku w łazience.
Przed wejściem do kuwety

Ale na tyle przed, żeby wyraźnie było widoczne, ze nic się nie omskło, ot po prostu teraz tu i cześć :roll:

ciekawe czemu Gryzia tak czyni :roll:

azaliż - któż za kota myślami tokiem trafi?? :mrgreen:

magdaradek pisze:azaliż - któż za kota myślami tokiem trafi??

Super cytat miesiąca! :ryk:

Gryźka, co tam u Ciebie? Gdzie wylądowała dzisiejsza kupa?

Gryzia mój aniołek wczoraj wieczorem próbowała załatwić się w kuwecie, ale nie wyszło do końca.
Siku za to bez próbowania zrobiła na podłodze.
Gryzia spi teraz w sypialni, łazienkę zajmuje tymczaska Myszata, ale chyba Myszatą wyeksmituję, bo Gryzia lubi ten swój pokoik i chyba jej go brakuje.
A i Myszata będzie zadowolon, bo w łazience nie bardzo jej się podoba - skacze na klamkę i próbuje sobie otworzyć drzwi. Cwana jest.
Gryzi paprze się trochę oczko. Podawanie maści czy kropli to istny horror.
No ale się staramy jakoś.
Poza schizami Gryziulka jest naukochańsza.
Albo mój bzik narasta...

Gryzia charakterna dziewczyna jest...

A ona z tym nietrafianiem do kuwety to nie kuma czy ma taką fantazję, czy o co chodzi? :lol:

Kuma, bo czasami robi, także to chyba fantazja.
Właśnie posadziła kupsztyla obok kuwety i ładnie zamiatała łapką dookoła.

magaaaa pisze:Właśnie posadziła kupsztyla obok kuwety i ładnie zamiatała łapką dookoła.

No, jeżeli zamiotła kupkę jak należy i zagrzebała w parkiet, czy co ty tam masz na podłodze, to w porządku! Czepiać się kota nie można!
Gryzia jest super! :1luvu:

Magaaa, dzisiaj przyszedł jasnobeżowy w czarne łapki, dziękuję!

Niech się dobrze na nim/pod nim śpi.

magaaaa pisze:Kuma, bo czasami robi, także to chyba fantazja.
Właśnie posadziła kupsztyla obok kuwety i ładnie zamiatała łapką dookoła.

A czy Ty z Gryzią rozmawiałaś na ten temat? Bo może nie i ona nie wie?
Czasami szczera rozmowa może zdziałać cuda. Mogę podać przykłady

Rozmawiałam, kuwety pokazywałam.
Teraz Gryzia nie ma swojego pokoiku (łazienki) i tak sadzi po całej chałupie.
Taki madry kotek, a z kupą się ogarnąć nie może.