Piękny czarny Promyk ... już dobrze :-)

Jeśli to ta odmiana nowotworowa (oby w ogóle nie) to testy powinny wyjść dobrze.
Ale narazie trzeba czekać. Dobrze, że Księciunio ma apetyt :ok:

Głaski dla Promysia :1luvu:

To on by wtedy nie zarażal,no nie?

Dzień dobry Promysiu :1luvu:

Smarti, jak coś, możemy Ci znaleźć jakiegoś białaczkowca, z tym to nigdy nie ma problemu

Witam wszystkich wraz z Promysiem , przepraszam,ze wczoraj nie odpisałam,ale miałam przerwę w necie. Tak Promyś mniej więcej tułał sie od lipca tzn. w tym miesiącu przychodził pod mój balkon ...to bardzo mądry kiciuś, bardzo szukał kontaktu z człowiekiem ja z mojej strony szukał jemu domku, ale bezskutecznie u nas na podlasiu jest bardzo dużo bezpańskich kotów i psów, podrzucają na osiedla szczególnie tam gdzie widzą,że koty są dokarmiane ... ja miałam już sporo takich przypadków.
Niektórym udało mi sie znalezć dom,ale nie tak szybko na to trzeba czasu... obecnie nie mam już pomysłu moja mama zakocona ja natomiast zapsiona ... no i dokarmiam kotki wolno żyjące .
Bardzo sie cieszę,że Promyś znalazł w końcu swoje miejsce i oby żył jak najdłużej on zasługuje na to... to jest naprawdę niezwykły kot i jedno jest pewne, gdyby nie trafił do Was i do Warszawy napewno by już biedulek nie żył, a tak ciszy się życiem i czuję ,że jemu droga za TM jest daleka ,trzymam nieustająco :ok:

k

Ps. Myślałam o nim ciągle , jak zginą z naszego osiedla , byłam pewna ,że coś sie stało... nie wiem co mną pokierowało ,że weszłam na forum MIAU i sie zarejestrowałam , czytając rożne wątki, trafiłam na wątek Promysia ...oczom nie wierzyłam ,że to ten kotek, który nazwany był przeze mnie i koleżankę Boluś .

Niech żyje Promyczek nasz kochany :1luvu:

Sonia93 pisze:czytając rożne wątki, trafiłam na wątek Promysia ...oczom nie wierzyłam ,że to ten kotek, który nazwany był przeze mnie i koleżankę Boluś .

Bolek to też dobre imię, niedawno w Białymstoku ratowaliśmy takiego jednego Bolka, który znalazł domek stały jeszcze nim wyzdrowiał :ok:

nadal nieustające kciuki za Promysia (Bolka) :ok:

Witajcie Cioteczki i koteczki! :1luvu:

Byłam dziś na urlopie, ale jestem bardziej zmęczona, niż normalnie.
Ciśnienie jakieś zejściowe dzisiaj było, przez cały dzień ledwo na oczy patrzyłam.

Smarti - tak, masz rację. Zaraża tylko odmiana wirusowa.
Na szczęście u kotów, tak jak u ludzi, nowotwory nie są zaraźliwe.
Chociaż ciągle mam cichą nadzieję, że to jednak nie to.

Szalony Kocie, jeżeli przypuszczenia wetów jednak się potwierdzą, dodatni kot jednak nie wchodzi w grę.
Zwłaszcza że u Promyka testy wyszły "-". Chociaż dla pewności można powtórzyć.
Ale to za 2 miesiące, jak pisała Smarti.

Sonia93, szkoda że wcześniej się nie poznałyśmy.
Zwłaszcza, że mieszkamy kilka bloków od siebie.
Ale, jak to mówią - lepiej później, niż wcale.

noo,znam historię Bolusia ...
..a i to jest niesamowite że znalazłaś tu na miau swojego Bolusia a naszego Promysia

Szalony Kot pisze:Smarti, jak coś, możemy Ci znaleźć jakiegoś białaczkowca, z tym to nigdy nie ma problemu

Ty się nie śmiej-ja już o tym myślałam...Pierwsze co pomyślałam jak mi mówili o białaczce to to że przynajmniej innego białaczkowca będe mogła brać bez obawy...
wiem że jestem nienormalna..

Ale oby się Promysiowi nie potwierdziło..

Dziewczyny, ale Felv, to nie to samo, co odmiana limfatyczna.

Wiem, mnie też białaczkowce kuszą, przyznaję. Tym bardziej, że z niewiadomych względów to zawsze turbo miziaki

Ale u Promyka testy wyszły ujemne, więc przed ewentualnym połączeniem z dodatnim kotem warto powtórzyć testy.

smarti pisze:noo,znam historię Bolusia ...
..a i to jest niesamowite że znalazłaś tu na miau swojego Bolusia a naszego Promysia

Powiem szczerze, nawet go juz nie szukałam, to był jakiś przypadek ... i to jest niesamowite , czy to Promyk(Boluś ) tak pokierował ... nie wiem jak to tłumaczyć, nawet nie wiedziałam ,że takie forum jest, cześciej zaglądam na dogomanie , ponieważ jak juz wspominałam mam pieski ( i to jeden z Warszawy wyciągniety z pseudohodowli , jeżdziliśmy po niego tzn.ją bo to sunia ) .
Erin , pewnie nie raz sie mijamy na osiedlu , nie znając sie, myślę,ze kiedyś sie spotkamy, ja na osiedlu znam prawie wszystkie kociomanki.
Nieustające za Promysia :ok:

Wieczorne pozdrowionka ślemy :1luvu:

Czy wszyscy już śpią?

Na aukcji poszło 295 cegiełek :1luvu:

Piękny czarny Promyk ... już dobrze :-)

Kto przegląda forum