kasiek252 pisze:Hanulka pisze:zgadłam, zgadłam

ć
i jaka duża ?

Hania jak duża?? i najważniejsze czy smaczna??
dziś sprzątałam znowu dom, ogródek, Pysia czuje się dobrze, więc na razie do weta nie idziemy, je, a te strupki przemywam jej rumiankiem, wrzucam 4 saszetki na kubek i pomaga, bawi się i skacze po ogródku, więc to jakiś kocur ją urządził....Seniorka zmęczona upałem, mało je, i leży w ogródku pod liśćmi kanny, zarówno jak i inne dziadkowe, do dziadków umówiłam się na jutro, więc wkleję kilka zdjęć kociastych, do pracy ledwie zajechałam rowerem taki upał, w śmietniku zero wody w pojemniku i pustki w miskach, więc dałam mokrej, suchej, dziś dostałam świeżą dostawę ze sklepu internetowego, i Kruszyna dalej nie podchodzi, ale też bardzo zmęczona tym upałem...a inne koty tylko czekały aż się zjawię...
Bambusi jak nie widać tak nie widać, jutro jeszcze przejdę po tych domkach raz jeszcze, popytam porozmawiam z mieszkańcami, chociaż zostawiłam jej zdjęcia i mój telefon, a byłam w wielu domach, mam nadzieję, że się znajdzie....
