[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 28, 2009 17:29 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

http://www.efakt.pl/Oto-kot-podpalacz,a ... 417,1.html


Ach te nasze futrzaki :kotek:


Na szczęście kotka przeżyła. Jest nieco wystraszona i ma nadpaloną sierść. Weterynarz zbadał ją, opatrzył i powiedział, że będzie żyć – cieszy się pani Bożena. - A resztę się jakoś odbuduje.
:)
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 17:34 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

No tak... a niektórym sikanie na pościel przeszkadza :twisted:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 17:51 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Nasza Miśka jak była młoda tez lubiła sobie siknąć tam, gdzie nie wolno np. na świeżo zmienioną pościel, szczególnie poduszkę. Jak tylko ja ktoś rozzłocił to karała żółtym strumieniem :P Na szczęście przeszło jej wraz z wiekiem :). Pewnie tej kici też przejdzie:)
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 19:35 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Z jaką dumą pokazują te spalone resztki domu czy co to tam było 8O Szkoda, że moi rodzice nie byli tacy dumni jak mi pies na tymczasie zjadł obicie od drzwi wejściowych prawie do wizira... Pies wielkości troszkę grubszego kotka :roll:

Aga, kotki by pewnie współpracowały, gdyby nie PAN TADEUSZ który je bezczelnie o 6:30 nakarmił.No ale p. Kotarska miała do lekarza na 9:00 a ja się spóźniłam i przyszłam o 8:30 zamiast o 8:00 i ... no właśnie, to wiele wyjaśnia. :| Jutro łapanka tylko na Pułaskiego i to bladym świtem, a wręcz środek nocy- o 7:00 :1luvu: Ale spokojnie, jak coś się złapie to poczeka w transporterku do godzin umożliwiający zatelefonowanie do Ciebie. Z Wiejską natomiast mój brak doświadczenia sobie nie poradzi. Tam potrzeba kogoś z klatką łapką albo przynajmniej podbierakiem i odwagą :| Po tych nieudanych próbach kotka zrobiła się tak nieufna, że tylko siedzi na dachu i się gapi :( Moja wina... Bo na początku mogło być całkiem prosto i przyjemnie dla obu stron.

Może chce ktoś coś zamówić na www.e-pazur.com ?? Brakuje mi troszkę do darmowej przesyłki.. :roll:

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Pon gru 28, 2009 20:45 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

a dużo brakuje? na ile trzeba by było zamówić?
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 20:48 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Proszę mnie powitać w TOZ i pogratulować członkowstwa oraz poniedziałkowych dyżurów z Basicą. Wzięła mnie "ta" w czerwonej ognistej sukience z zaskoczenia, bo uśmiechała się ładnie i ogólnie miła była, a potem mnie ukomplementowała i niech tak zostanie. Skoro ja jestem ta od "plaskatych" jak inni wolą bardzo puchatych, a ich jest niewiele to przynajmniej pomogę towarzyszyć w dyżurach w TOZie a żem bezrobotna to i składka niewielka to co będę czekac, aż znajdę pracę to i składkę podwoją :mrgreen:
Basia ukłony , moja nowa droga się rozpoczęła w dniu 07/10 kiedy zaginął mój Lucjan i tak nie nadając temu znaczenia , zaczynam je odkrywać. Pozdrawiam serdecznie i buziak Pani Małgosi.
Obrazek

drewa

 
Posty: 122
Od: Śro paź 14, 2009 19:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 21:18 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

drewa - tez przesyłam buziaczki im życzę z całego serca powodzenia w życiu nie tylko osobistym :wink:
Cieszę się ,że Basia zwerbowała Ciebie do TOZ i na dyżurki. Przemiła dziewczyna - musisz mi to przyznać :D .
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon gru 28, 2009 21:33 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

MalgorzataJ pisze:drewa - tez przesyłam buziaczki im życzę z całego serca powodzenia w życiu nie tylko osobistym :wink:
Cieszę się ,że Basia zwerbowała Ciebie do TOZ i na dyżurki. Przemiła dziewczyna - musisz mi to przyznać :D .


Basia jest przemilasta i słodziasta i wygladała dziś jak żona św. Mikołaja w tej czerwonej kiecy :ok: , a mówiła , że ma dosyć świąt 8O . No to się opijemy wzajemnie kawy, że hoho i oczywiście zapraszamy :piwa:
Obrazek

drewa

 
Posty: 122
Od: Śro paź 14, 2009 19:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 21:47 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Drewa- cóż za błyskawiczna akcja Basicy :D Przyda się jej kociolubne towarzystwo...

dziś tak bezwzględnie wykorzystałam Czarnulkę, że chyba sama na siebie myszy napuszczę :twisted: Takie hodowane do walk, oczywiście...
Bo i kocie taxi i jeszcze w nagrodę dostała dwie Czarnulki :)
I nawet przywiozła na sesję foto - śmieszne takie, kulkopodobne.
Natomiast mój kot o słabej psychice czyli Słonik (który przypomnę - rano dostał CZARNĄ Krecinkę) jak zobaczył w domu JESZCZE DWIE CZARNE nastolatki wlazł pod narzutę i tyle go widziano. Powiedział, że wyjdzie jak ilość czarnych bab w domu wróci do normy czyli jednej czarnej Szczoteczki. I one nie jest wcale rasistą, ale ta ilość czarnych bab w domu go przeraża.
nie pomogło tłumaczenie, że panienki przyjechały tylko jako modelki i za chwilę się wyprowadzą...
Obrazek;Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 21:58 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Agata
Widziałam je osobiście niewątpliwie są urocze takie puchate cosik i wyglądają, że urosną na duże baby. Jakaś plaga czarnot?
Obrazek

drewa

 
Posty: 122
Od: Śro paź 14, 2009 19:18
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 28, 2009 23:12 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

aga&2 pisze:dziś tak bezwzględnie wykorzystałam Czarnulkę, że chyba sama na siebie myszy napuszczę :twisted: Takie hodowane do walk, oczywiście...
Bo i kocie taxi i jeszcze w nagrodę dostała dwie Czarnulki :)
I nawet przywiozła na sesję foto - śmieszne takie, kulkopodobne.


Aga ale ja się wcale nie czuję wykorzystana :oops: , a nagrody każdy z nas lubi za dobrze wykonaną pracę :mrgreen:
A kicie są urocze, siedzą sobie grzecznie w ciepłej łazience :D

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 29, 2009 8:22 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Pani Agatko jak się nazywa teraz czarna koteczka od Kasi M.{nazywała się Perełka} i u kogo zamieszkuje. :?:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 29, 2009 10:35 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Mam pytanie - czy możliwe jest, żeby mały kot, który jest wesoły, zabawny, ma ogromny apetyt, zjadłby WSZYSTKO - był chory na białaczkę?
Pytam, bo mego Sykusia wyciągnęłam spod balkonu w październiku, a potem okazało się, że inne koty stamtąd /dorosłe/ są chore i trzeba było uśpić.
Pocieszcie mnie proszę, bo jak ja mogę przygotować się do tego, że Sykuś może stanowić zagrożenie dla Rudolfa i pozostałej dwójki moich kotów, no i sam już jest kochany i nie wyobrażam sobie....słowem - ratunku!
Jeszcze jedno - gdzie najtaniej w Białymstoku można zrobić mu test na białaczkę?
Podobno normalnie kosztuje 60,- złotych.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 29, 2009 11:17 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

witam poświątecznie wszystkich :s5:
mam pytanie, kto chce pohodować Bezogonkę?? tracę cierpliwość do tej koty, bo mała dewastatorka mi rośnie :twisted: a myślałam, że to Kret ma wybujałą fantazję... o jakże się myliłam :twisted: i mam podejrzenie, że to Elka jest prowodyrką wszystkich szalonych "pomysłów" kotów... massakra :roll:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 29, 2009 12:56 Re: [Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kocia Lady pisze:a dużo brakuje? na ile trzeba by było zamówić?


Brakuje tylko "troszeczkę" :twisted: bo jakieś 25 zł 8) Ale ziarnko do ziarnka...

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 54 gości