S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

» Sob paź 11, 2008 19:31

kolewjny straszny dzień

maleńki Simeonku [i]-spij

Ewaa06-bardzo mi przykro

» Sob paź 11, 2008 19:49

Mój Maleńki Simeonek

Tak wyglądał wczoraj, lezał taki słaby i biedny
http://www.wrzuta.pl/obraz/oJZmpRnB7j/

A tak wyglądał wczoraj w południe kiedy wypuszczony do pokoju poszedł do Teodora. Teodor wymył go, pomruczał...

http://www.wrzuta.pl/obraz/sVYfyzZROv/

A taki kochany był w środę jak do nas przyszedł i czwartek... Mały, słodki misiak łobuz, mruczący, tulący się do człowieka

http://www.wrzuta.pl/obraz/l4AgWm6lWt/

Tak bardzo chcę wierzyć, że nie męczył się... Wiem, że cierpiał, że go bolało, ale wierzyliśmy, że się uda. Pani doktor także wierzyła. Już był moment, że zdawało się, że będzie dobrze ale nagle ta straszna fala. A potem od razu - zatrzymanie akcji serca i oddechu. Bezskuteczna reanimacja. Pociesza mnie to, że TZ poprosił o możliwość zobaczenia Simeonka, pani doktor pozwoliła. Był zwinięty w kłębek, całkiem jakby spał.
On nie umiał tzrymać temperatury. Pani doktor powiedziała, że momentami temperatura spadała poniżej 35 stopni nawet...
Taki mały kociak. Umarł całe życie za wcześnie. Nie zaznał co to harce, zabawy a przecież mógł. Nie umiem się z tym pogodzić. Siedzę i płaczę, myślę co mogłam zrobić.

Tak mi Ciebie żal i brakuje mały Simeonku
walczyłeś dzielnie a teraz śpij spokojnie
[']

» Sob paź 11, 2008 20:01

nienawidze zapalać tych cholerych świeczek :cry:

za wczesnie , niepotrzebnie , spij maleńki :cry:

[*]

» Sob paź 11, 2008 20:11

Żegnaj koteczku :cry:

[*]

» Sob paź 11, 2008 20:13

no cóż nam zostało...zapalmy tą ch...świeczkę, żeby kotuś trafił tam, gdzie już nic nie boli, gdzie będzie mógł wreszcie brykać jak inne młode kotki...
[i]
Obrazek

» Sob paź 11, 2008 20:13

» Sob paź 11, 2008 21:33

Biedny, maleńki Simeonek

tak bardzo mi przykro
[']

» Sob paź 11, 2008 21:35

Bardzo mi przykro :cry:

Koteczku, śpij spokojnie [i]

» Sob paź 11, 2008 22:47

Śpij kochany Simeonku
I brykaj za TM

Mam prośbę: czy wstawicie Simeonka do grupy kotów, które odeszły na stronie niekochanych?
Był z nami tak krótko, ale tak trudno będzie zapomnieć. Walczył...

» Nie paź 12, 2008 18:27

Ewa-wstaweie, tylko nie wiem kiedy, nie wyrabiam

chciałam dopisac do tymczasów
-dwa podrostki u Ewaa6
to biało-czarne na dole :wink:

i czarna dziewczynkę, nie moge znależć fotki

-tri u miki

A ja odwiedziłam dzis Wąsa-Pompona- i jestem bardzo HEPPPPYYYYY

oby wszystkie ,,nasze,, koty znajdowały takie domy
Wąs tez jest heeppyyy :wink:

» Nie paź 12, 2008 18:32

Mała tri , która obecnie przebywa w mojej łazience:

jest super mruczkiem, zjadła dzis duuzo i ma pelniutki brzuszek:) zrobila juz sioo do kuwetki, kupki jeszcze brak:(
i bardzo lubi sie bawic;)

» Nie paź 12, 2008 19:51

Tak się cieszę z domku Wąsa

Mała tri nie posiedzi u Ciebie Mika zbyt długo,jest śliczna :wink:

Ciekawe jak nasze 2 podrostki u Ewaa6

A kto w końcu weźmie moich Muszkieterów!
Dzisiaj skasowały mi telewizor :twisted:

runął na ziemię i jest w 2 częściach :roll:

» Nie paź 12, 2008 19:56

Boenko-cóz powiem----upsss

cytuje ewaa6

Ewaa6 pisze:Witam

Obydwa mają biegunkę. Biało - czarny podrostek ma gigant biegunkę, ale przynajmniej trochę je.
Natomiast nieoczekiwanie biegunki dostała także czarna kocica
Okazało się też, że ona jest w ogóle niekuwetkowa... Jak ją przyuczyć do kuwety?
Kocica nie tylko dostała biegunki, ale także nic nie je. Nie ruszyła ani suchego, ani mokrego, nic nie smakuje.
Jestesmy po konsultacji telefonicznej z dr Schneider, oba dostały Nifuroksazyd w płynie do pyszczków. Ugotowano także ryż z kurczakiem. Martwią nas te biegunki. to dziwne, bo ta czarna wyglądała na zdrową, wtula się w człowieka, pomrukuje a tu nagle...
I to, że nie umie z kuwety korzystać. Jak było w klatce? też tak?

» Nie paź 12, 2008 20:00

niekuwetkowość moze byc spowodowana własnie biegunką
szkoda,ze nie wzieliscie troche trocin-trociny na bank znają.
nie jestesmy w stanie powiedziec jak było w klatce, tam ich było 5 szt.

Czarna moze nie jeść, bo zezarła dzis takie ilosci ,ze moze miec dosc.
Oba dzis duzo zjadły.
Koniecznie trzeba je przestawic na monodiete-tylko kurak gotowany z ryzem.
Teraz najwazniejsze zatrzymac biegunki.
Moznaby wprowadzic moze lakcid.
Mocno zaciskam kciuki.
Biało-czarny szczepiony 20 09
czarna 3 10

» Nie paź 12, 2008 20:02

Na razie daliśmy nifuroksazyd bo tak kazała pani doktor. Lakcidu nie kazała. Ale zobaczymy co dalej
nie ma problemu, ja trociny jutro kupię, polecę z rana do sklepu
Nie muszę mówić, że mam dzień wolny wzięty w pracy...

S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

Kto przegląda forum