Lilutkowo to my.I tymczasy. Maksiu ma nowotwór, Lili astmę:(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 19, 2011 22:39 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

Przygotowania do świąt w pełni :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

koty ćwiczą ubieranie choinki narazie na... drapaku :ryk:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon gru 19, 2011 22:48 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

Rewelacja Zuziu :ryk: , wygłaskaj mikołaja i towarzyszące mu aniołki w moim imieniu :P :1luvu:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon gru 19, 2011 23:13 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

Zuziu faktycznie święta na całego, koty przecudowne :1luvu:
a jakie grzeczniutkie , że dały sobie pozakladać stroiki i tak pozują :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 19, 2011 23:46 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

meggi 2 pisze:Zuziu faktycznie święta na całego, koty przecudowne :1luvu:
a jakie grzeczniutkie , że dały sobie pozakladać stroiki i tak pozują :1luvu:

Najbardziej grzeczniutki to jest rudy tymczasik, jemu można każdy stroik założyć i jest szczęśliwy :lol: te moje to na zasadzie no dobra Duża jak już musisz, Lilcia w ogóle nie dała sobie założyć czapeczki, tylko trzymała łapką :lol: zobaczymy co będzie przy ubieraniu choinki :lol:

Ale teraz przed świętami kociarnia kradnie na potęgę i tu przoduje rudzielec :strach: dzisiaj z Maksiem wyżarli suchą kiełbasę, którą kupiłam na święta :evil: oczywiście wyżarli tę najdroższą :evil:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 20, 2011 16:01 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

Ojej, ale u was pięknie i świątecznie.
A u nas... :oops:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 17:35 Re: Moje koty... przygotowania do świąt w pełni:):)

Radosnych i spokojnych Świąt

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2011 21:28 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Zdrowych, pełnych radosnej nadziei Świąt Bożego Narodzenia
wszystkim kotom świata i ich Dużym

i dużo prezentów pod choinką życzymy

Obrazek Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 23, 2011 21:53 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Obrazek


Życzenia Radosnych i Zdrowych
Świąt Bożego Narodzenia

życzy kocia klika pod kierownictwem Krecika :D
Obrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt gru 23, 2011 22:01 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Spokojnych Swiat :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 24, 2011 13:12 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Heej Zuziu :P

W czas świąteczno noworoczny
szczęścia zdrowia i słodyczy
Tobie , ukochanym futrom
Bubor z pannicami życzy
przesyłamy także głaski
dla Lilutka i Alusi
oczywiście także Maksio
wymiziany zostać musi

8) :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob gru 31, 2011 14:30 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 31, 2011 19:03 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy WESOŁYCH ŚWIĄT:)

Obrazek

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8752
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sty 01, 2012 2:08 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

... i kolejny NOWY ROK

życzymy dużo szczęścia Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sty 01, 2012 16:59 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Heej Zuziu 8)

Szczęścia w całym Nowym Roku
dużo zdrowia i słodyczy
Tobie jak i podopiecznym
bubor z pannicami życzy ...

:wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie sty 01, 2012 20:16 Re: Moje koty, ja i Rudiś życzymy SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU:):)

Święta, święta i po... świętach :D I już mamy nowy rok :D

Dziękujemy za wszystkie życzenia :love:

Koty mają się dobrze, przez święta tylko się przewalały z kąta w kąt. Ale jestem bardzo zawiedziona, bo moje koty....zupełnie nie interesuję się choinką 8O 8O Nawet jak ją ubierałam, to wszystkie spały w drugim pokoju, zero zainteresowania. Myślałam, że zaraz przylecą i będą chciały pomagać, a tu nic :roll: Potem ich przegoniłam, bo wkroczyłam do tego pokoju z odkurzaczem, to koty zawsze uważają, że należy się ewakuować w bezpieczne miejsce. Przeszły więc do pokoju z ubraną choinką i ...dalej nic. W święta też nic!!

No archanioły nie koty :roll: żeby ich choinka nie interesowała :roll: chore jakie czy co 8O
I chyba jutro choinkę rozbiorę, bo :ryk: sama ją sobie kiedyś wywaliłam. Zachciało mi się podlać kwiatka na parapecie za choinką, no i zawadziłam czymś. Choinka rąbnęła niby na miękki dywan, ale i tak kilka bombek się stłukło :evil: A ile miałam roboty ze sprzątaniem :evil:

I wyszło na to, że to ja jestem największy psuj w domu a nie koty
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot], Google Adsense [Bot], LikeWhisper i 72 gości