
Maurycy też dalej nie chce jeść - dostał kroplówę.
Zastrzyki naszej nowej lokatorce też podałam.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
terenia1 pisze:U nas znów zmianynie wiadomo czy się cieszyć
czy płakać
Emilka przywiozła dzisiaj dwie kotki buraski, kotki zostały same w domu ponieważ ich opiekun umarł
kotki wylądowałyby pewnie w schronisku - obydwie śmiertelnie wystraszone - jak byłam to nawet nie zauważyłam jednej z nich
Z Fundacji SOS przyjechał czarny kotek nawet nie wiem czy to kotek czy koteczka, a ja wieczorkiem podjechałam jeszcze po koteczkę do schroniska - koteczka to prawie kopia Karolka
ma chyba ok 8 miesięcy, ale dość mała i drobna.
Lolka u mnie jakoś powoli się przyzwyczaja raz się łasi raz łapsnie ząbkami albo trzaśnie łapką, Maurycy w nowym domku ma się całkiem dobrze, za to Balbina w nowym domku pokazała pazurki i chce zdominować i podporządkować sobie rezydentówżeby tylko u niej się to jakoś ułożyło
![]()
Maluszki coraz bardziej ruchliwe spacerują odważnie po klatce strasznie cudne i rozkoszne
Emiś pisze:Zadzwonił do mnie kierownik schroniska. Podał mi namiary na panią, która chce oddać persa. Zadzwoniłam do niej i wynegocjowałam tydzień czasu na znalezienie mu domu - potem kot trafia do schroniska.
Pani opisała mi sytuację tak: Pers ma 5 lat, jest od małego z nimi. Mają również 5 letnie dziecko. Od roku czasu zaczęły się problemy - pers zaczął znaczyć. Wet. zalecił kastrację i wykonano ją, jednak nic się nie zmieniło - kot wciąż załatwia się na rzeczy dziecka (i ponoć tylko i wyłącznie na nie). Nie robiono badań nerek i nie będą one robione. Jest zdecydowana tylko i wyłącznie na oddanie.
To list który dostałam od pani:
"Kotek jest rasowym persem ma na imię Chlorek, żyje w naszej rodzinie 5-ć lat .Nie było z nim żadnych problemów do czasu gdy pojawił się nowy członek rodziny.
Od roku znosimy jego napady zazdrości, polegające na obsikiwaniu i robieniu kup na rzeczach lub w miejscach gdzie bawi się dziecko .Widocznie jest to silniejsze od niego ale niestety ze względów zdrowotnych nie możemy tego tolerować.
Przykro nam ,że musimy go wydać, nie chcemy go uśpić ani wyrzucić –pragniemy aby trafił do kogoś, kto go pokocha i zaakceptuje.
Żywi się suchą karmą i pije tylko wodę"![]()
![]()
![]()
![]()
felinae pisze:Najnowsze wieści od Maurycego!
Narazie jeszcze nie ma nowego imienia trwaja gorące dyskusje.Wszyscy są nim zachwyceni nawet tata choć udaje twardego.Kot na samym początu poszedł własnie do niego na kolana i leżał i mruczał.Czuje sie całkiem swobodnie, zjadł choć od suchego woli ludzkie jedzenie, pije wode z kranu.Jedynie obraził sie na mnie bo jak dałam mu zastrzyki to sie przewrócił i udawał martwego tylko ogon sie ruszał.Noc przebiegła spokojnie zasnął z rodzicami w łużku udeptując mamie włosy.Niestety nie korzystał jeszcze z kuwety, ale mam nadzieje że szybko załapie czemu go tam cięgle wkładamy. Dziś planowana jest kąpiel.
C.D.N.
felinae pisze:Najnowsze wieści od Maurycego!
Narazie jeszcze nie ma nowego imienia trwaja gorące dyskusje.Wszyscy są nim zachwyceni nawet tata choć udaje twardego.Kot na samym początu poszedł własnie do niego na kolana i leżał i mruczał.Czuje sie całkiem swobodnie, zjadł choć od suchego woli ludzkie jedzenie, pije wode z kranu.Jedynie obraził sie na mnie bo jak dałam mu zastrzyki to sie przewrócił i udawał martwego tylko ogon sie ruszał.Noc przebiegła spokojnie zasnął z rodzicami w łużku udeptując mamie włosy.Niestety nie korzystał jeszcze z kuwety, ale mam nadzieje że szybko załapie czemu go tam cięgle wkładamy. Dziś planowana jest kąpiel.
C.D.N.
terenia1 pisze:felinae pisze:Najnowsze wieści od Maurycego!
Narazie jeszcze nie ma nowego imienia trwaja gorące dyskusje.Wszyscy są nim zachwyceni nawet tata choć udaje twardego.Kot na samym początu poszedł własnie do niego na kolana i leżał i mruczał.Czuje sie całkiem swobodnie, zjadł choć od suchego woli ludzkie jedzenie, pije wode z kranu.Jedynie obraził sie na mnie bo jak dałam mu zastrzyki to sie przewrócił i udawał martwego tylko ogon sie ruszał.Noc przebiegła spokojnie zasnął z rodzicami w łużku udeptując mamie włosy.Niestety nie korzystał jeszcze z kuwety, ale mam nadzieje że szybko załapie czemu go tam cięgle wkładamy. Dziś planowana jest kąpiel.
C.D.N.
Oj super wieści, czyli kot tatyprosimy o fotki Maurycego po kąpieli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Marmotka, moniczka102, Nikolayprofs, puszatek, Tundra i 80 gości