koty 2023r-POTRZEBUJEMY PILNIE POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 12, 2021 16:30 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Stomachari pisze:Trzeba pamiętać, że bycie asertywnym, czyli kimś uprzejmie odmawiającym, nie przez wszystkich ludzi jest widziane pozytywnie. Bo liczy się sama odmowa i to ludzie zapamiętują.
Nieraz się przekonałam, że dyplomatyczniej jest w niektórych (podkreślam: niektórych!) sytuacjach przytaknąć, uśmiechnąć się i podziękować, nawet jeśli kilka kroków dalej zacznę się stukać w czoło.
A budzenie w innych sympatii, szczególnie w przypadku pracy stawiającej człowieka w opozycji do pozostałych, bywa pomocne.

Nie, absolutnie nie twierdzę, że nie należy być asertywnym. Asertywność jest potrzebna. Ale głównie po to, aby sam asertywny czuł się dobrze. Bo asertywność nie zapewnia przychylności innych. O tym uprzedzi każdy rozsądny psycholog.


No właśnie jak piszesz- w niektórych.Tymczasem w przypadku Damiana - właśnie ta grzeczność - uprzejmość - dziękowanie- nie umiejętność zakończenia często niewygodnej rozmowy- powoduje że ludzie - wykorzystują ten aspekt.Bardzo dobrze ujęła to - Myszorek.

Tutaj nie mamy do czynienia z pracą- czyli miejscem gdzie musimy być grzeczni- ugodowi- bo nam płacą.Ale z wolontariatem- który nie przynosi żadnych zysków a jedynie straty i utratę zdrowia i czasu.Dlatego tutaj - uginanie się uważam za niepotrzebne.Ludzie to wykorzystują.Chcą jeśli widzą taką nadzieję - aby ktoś rozwiązał ich koci problem - który trwa często od lat.O ile jeszcze o to proszą - jest ok ale jeśli każą- to już zaczyna przerastać.

Nie wiem czy czytelnie wyraziłam myśli.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 16:46 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Rozumiem. Ale z drugiej strony jeśli ludzie będą Was postrzegać jako nieprzyjemne indywidua od kotów, to nie będzie to służyło samym kotom. Złość się potęguję. Irytacja na osobę, która zawsze się odwraca "bo jest zajęta kotami" to potem irytacja na koty.

Nie chodzi mi o to, że macie się na wszystko zgadzać a na chamskie zaczepki (takich na pewno nie brakuje) odpowiadać uśmiechem. Nie będę też wyrokować, w którym momencie macie postawić granicę. Piszę tylko o ogólnych zasadach: że asertywność służy samopoczuciu asertywnego. Ale jego samopoczucie nie musi się przekładać na jego otoczenie (w tym wypadku koty). Nie służy budowaniu relacji, w której druga strona na pewno będzie miła, pełna szacunku i doceniająca włożoną pracę. To, że uprzejmie odmówicie takiej czy innej rzeczy nie gwarantuje, że ludzie się zawstydzą, podziękują za wykonane kastracje i zaczną swoje koty karmić.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lip 12, 2021 17:47 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Nie chodzi o to, zeby cały czas odmawiać, ale np. sytuacja damian nie ma czasu, bo musi nakarmic koty, ktos go zagaduje , gada z Nim bardzo długo, a rozmowa do nieczego konkretnego nie prowadzi. Wtedy moim zdaniem nie warto słuchac wynurzen delikwenta, baź delikwentki, tylko grzecznie powiedzieć. Przepraszam, bardzo się spieszę, wrócimy do tej rozmowy innym razem. Nie jest to obrażanie osoby, aczkolwiek przerwanie rozmowy i pójście do swoich zajęć.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5068
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lip 12, 2021 18:07 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Myszorek pisze: Nie jest to obrażanie osoby, aczkolwiek przerwanie rozmowy i pójście do swoich zajęć.

Dobrze rozumiana asertywność nigdy nie jest obrażaniem. Co nie przeszkadza ludziom się obrażać.

Jak mi jakiś czas temu osoba z okolicy radziła, że zamiast chodzić z psem na spacery powinna wbić na polu w ziemię trzpień i do niego na lince psa przywiązać, żeby się wybiegał, dzięki temu wypróżnił i żebym nie musiała nigdzie chodzić, to się uśmiechnęłam, chociaż miałam ochotę wrzeszczeć. Bo praktyczniejsze jest dla mnie, że nie będę postrzegana jako antypatyczna, zwierzolubna, nawiedzona baba.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lip 12, 2021 18:18 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Myszorek pisze:Nie chodzi o to, zeby cały czas odmawiać, ale np. sytuacja damian nie ma czasu, bo musi nakarmic koty, ktos go zagaduje , gada z Nim bardzo długo, a rozmowa do nieczego konkretnego nie prowadzi. Wtedy moim zdaniem nie warto słuchac wynurzen delikwenta, baź delikwentki, tylko grzecznie powiedzieć. Przepraszam, bardzo się spieszę, wrócimy do tej rozmowy innym razem. Nie jest to obrażanie osoby, aczkolwiek przerwanie rozmowy i pójście do swoich zajęć.


O właśnie.Zagadywanie ot tak- niestety często z powodu- tego ze rozmówca spotyka wolontariusza-i chce pogadać ot tak - dla zasady nie przynosi żadnych skutków wymiernych.Nigdy nie zdarzyło się nam - żeby Osoba zagadująca zaproponowała pomoc - wsparcie czy cokolwiek.Raczej jest to na zasadzie - pochwał - częściej- zarzucania kolejnymi problemami.W pewnym momencie człowiek ma dość własnych problemów i zmartwień- które ciężko mu ogarnąć i niestety ja- odnoszę wrażenie - ze tacy ludzie są dla mnie irytujący.To pewnie mój problem - bo nie każdy musi sobie zdawać sprawę - ile faktycznie mam na głowie - ale tak niestety jest.

Jak na razie do tej pory- osobiście piszę o sobie- nie wchodzę w konflikty z ludżmi - ale nie dlatego - ze jestem miła i układna.Bo nie jestem.Min dzięki temu - co mnie życie nauczyło.Ja mam metodę podziwiania wszystkiego wokoło.Ograniczam się do zdawkowego powitania i to wszystko.Czyli idę karmić.Mam klapki na oczach.Idę zrobić swoje najlepiej jak potrafię.Zadbać o czyste miski nałożyć papu napełnić świeżą wodę- pogadać z kotem- zobaczyć czy jest ok i ruszam do następnego.Nie dzwonię w tym czasie i nie lubię - jak ktoś dzwoni do mnie.Rozprasza mnie to.Natomiast zagadywanie obcych Osób- powoduje że koty do których idę - czują się w tej sytuacji nieswojo.Boją się podejść do jedzenia etc.Dlatego unikam takich sytuacji.

I tak - dla mnie zagadywanie opóznia robotę rozprasza i wcale nie działa mobilizująco.Zwłaszcza - kiedy jest to koniec dnia i jestem już wykończona i wcale nie skora do rozmów.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 18:36 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Stomachari pisze:
Myszorek pisze: Nie jest to obrażanie osoby, aczkolwiek przerwanie rozmowy i pójście do swoich zajęć.

Dobrze rozumiana asertywność nigdy nie jest obrażaniem. Co nie przeszkadza ludziom się obrażać.

Jak mi jakiś czas temu osoba z okolicy radziła, że zamiast chodzić z psem na spacery powinna wbić na polu w ziemię trzpień i do niego na lince psa przywiązać, żeby się wybiegał, dzięki temu wypróżnił i żebym nie musiała nigdzie chodzić, to się uśmiechnęłam, chociaż miałam ochotę wrzeszczeć. Bo praktyczniejsze jest dla mnie, że nie będę postrzegana jako antypatyczna, zwierzolubna, nawiedzona baba.


Ale nie często Cię spotykają takie sytuacje?A jesteś w stanie sobie wyobrazić - coś takiego codziennie.Lub co drugi - trzeci dzień.Lato jest do tego super czasem.Dzieciaki mają wolne, ludzie wracają często ze spacerów.Działkowicze z działek.No pęta się ludzi dużo.Robisz ostatnią trasę.Masz do obsłużenia ok.45 kotów.Dla przykładu w 4 miejscach ludzie mają problem.A w 5 facet rzuca się z łapami albo szczuje psem.Większość prowadzącą z Tobą rozmowę jest pijana lub popisująca się przed pijanym partnerem.Mam na myśli takie sytuacje w większości.W innych - kiedy ktoś mnie pyta odpowiadam ale nie staram się nigdy rozmowy przeciągać.


Kiedyś też myślałam- będę miła grzeczna- nic nie stanie się kotom.Potem się okazało jak bardzo się myliłam.....
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 19:07 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

iza71koty pisze:Kiedyś też myślałam- będę miła grzeczna- nic nie stanie się kotom.Potem się okazało jak bardzo się myliłam.....

To nie działa w ten sposób i nie twierdziłam inaczej.
Zasada jest taka: będę niemiła, to większe szanse, że coś złego się stanie.
Bycie miłym nie gwarantuje, że się nie stanie. Podobnie bycie asertywnym nie gwarantuje, że druga strona będzie cokolwiek szanować.

Jak wspomniałam, nie będę wyrokować, gdzie powinniście postawić granicę. Ja piszę tylko o ogólnych zasadach. Z dotychczasowych wypowiedzi wybrzmiewało, że najlepiej zbywać ludzi, którzy zagadują, bo rozmowa misek nie napełni. I jakkolwiek rozumiem, skąd takie postrzeganie oraz że ponad setka kotów to ogromna ilość obowiązków i strata bodaj 5 minut dziennie to spory problem, tak jednocześnie widzę potencjalne minusy takiego podejścia.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lip 12, 2021 19:15 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Z dotychczasowych wypowiedzi wybrzmiewało, że najlepiej zbywać ludzi, którzy zagadują, bo rozmowa misek nie napełni. I jakkolwiek rozumiem, skąd takie postrzeganie oraz że ponad setka kotów to ogromna ilość obowiązków i strata bodaj 5 minut dziennie to spory problem, tak jednocześnie widzę potencjalne minusy takiego podejści.

Nie chodzi o zbywanie, ale o to aby przerwac bezsensowna rozmowę. owszem jesli zagadują, a rozmowa jest merytoryczna to ok. może cos z tego dobrego wyniknie. Ale jak to jest rozmowa bezsensowna, a człowiek się spieszy, to nie widzę problemu zeby grzecznie przerwac i wycofać się. Gdyby pani codziennie kilka razy mówiła Tobie, ze nie powinnaś wychodzić z psem na spacer, tylko gdzieś go przywiązać, to naprawdę kazdego dnia wysłuchałaby z usmiechem na ustach słowa tej kobiety, no to podziwiam cierpliwość.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5068
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon lip 12, 2021 19:20 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Stomachari pisze:
iza71koty pisze:Kiedyś też myślałam- będę miła grzeczna- nic nie stanie się kotom.Potem się okazało jak bardzo się myliłam.....

To nie działa w ten sposób i nie twierdziłam inaczej.
Zasada jest taka: będę niemiła, to większe szanse, że coś złego się stanie.
Bycie miłym nie gwarantuje, że się nie stanie. Podobnie bycie asertywnym nie gwarantuje, że druga strona będzie cokolwiek szanować.

Jak wspomniałam, nie będę wyrokować, gdzie powinniście postawić granicę. Ja piszę tylko o ogólnych zasadach. Z dotychczasowych wypowiedzi wybrzmiewało, że najlepiej zbywać ludzi, którzy zagadują, bo rozmowa misek nie napełni. I jakkolwiek rozumiem, skąd takie postrzeganie oraz że ponad setka kotów to ogromna ilość obowiązków i strata bodaj 5 minut dziennie to spory problem, tak jednocześnie widzę potencjalne minusy takiego podejścia.


Zwykle ludzie co chadzają wieczorami w ramach relaksu etc.- nigdzie się nie śpieszą.Rzadko jest to 5 minut.Ale jeśli te przysłowiowe 5 minut będzie w kilku miejscach - to już mam pół godzinne opóżnienie.Dla mnie to bardzo dużo -bo o te pół godziny póżniej wrócę do domu - a koty będą czekać na jedzenie o pół godziny dłużej.Jeśli jest to teren zielony ok - ale jeśli jest to teren miejski- kot zaniecierpliwiony tym - ze mnie nie ma- może stracić cierpliwość.Zacząć szukać gdzie indziej.Niekoniecznie fortunnie.Zatem - tak presja czasu jest tutaj olbrzymia.Znacznie gorzej przedstawia sie ta sama sytuacją zimą.Możesz mi wierzyć ale jedna babka tak mnie kiedyś zagadała ze straciłam godzinę.Przemarzły mi nogi, zaczął sypać śnieg- przemokłam i dotarłam o ponad godzinę póżniej do przemoczonych przemarzniętych kotów.Ktoś powie Twoja wina- owszem.Bo nie potrafiłam skończyć rozmowy.Chyba byłam nadgorliwie miła.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 19:30 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Nie wcale nie chodzi o zbywanie ludzi - bo nie napełnią misek.I tak ich nie napełnią.Nigdy Nikt nie wyszedł z taką propozycją.Chodzi o szacunek dla mojego czasu.Kociarze zawsze byli traktowani jak ktoś gorszy.Przez lata znosiłam poniżania.Teraz jestem już na takim etapie - ze sobie na to nie pozwolę i odpukać od dawna mnie to nie dotyka.Dla mnie Osoba miła a niestety wystraszony kociarz bywa Osobą nad wyraz miłą- bo przewrażliwioną- to panikarz.Ludzie to szybko wyczuwają.Za plecami się śmieją nie dlatego ze jesteś niemiła tylko dlatego ze jesteś wariatką.Kociarą znaczy.Już sam status kociary jest w takim środkowisku uwłaczający.W im dłuższa rozmowę się z kimś takim wdasz tym gorsze będą konsekwencje.Miałam już wiele takich rozmów- zaczynały się banalnie a potem jak rozmówca się rozkręcił to wyszło do nieprzyjemnej wymiany zdań.Czy to jest zbywanie?Według mnie nie.To zakończenie rozmowy w odpowiednim czasie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 19:45 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Moim zdaniem - ten kto kota będzie chciał skrzywdzić - zrobi to.Przykład nasz morderca Maksia[*].Kłaniał mi się na ulicy z uśmiechem - mówiąć prawie codziennie- dzień dobry.Odpowiadałam tym samym - mając nadzieję - że może już złagodniał.Tylko on wie - ile moich kotów zabił w brutalny sposób.


Nie można się bać.Lepiej być sobą- niż udawać.Ludzie mnie więcej szanują- kiedy widzą ze mam dystans.To nie jest równoznaczne z byciem niemiłym.O koty się już nie wykłócam.Przynajmniej na razie.To czy Ktoś będzie mnie postrzegał jako osobę miłą czy nie miłą?Czy to aż takie ma znaczenie?Nie zawsze dostajemy to - na co pracujemy cieżko- więc tutaj można liczyć chyba tylko na wdzięczność i dobre życie kotów.Mi to wystarczy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 20:07 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Kochani Damian zdobył kilka ładnych zdjęć dla Was i filmik.Zmieniliśmy porę karmienia o 2 godziny.Może to pomoże i łatwiej będzie ogarnąć sytuację.To kotki z ostatniej trasy.Dzisiaj było dużo światła więc - mogły Wam się pokazać w całej krasie. :D :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 20:13 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki



Mela
Obrazek Obrazek Obrazek

Strzałka Opiekun wirtualny haw5
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Sówcia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 20:20 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Kilka zdjęć naszych domowych kotów i Fela :D

Fela
Obrazek

Mona
Obrazek

Wróbelek
Obrazek

Kubuś
Obrazek

Igorek
Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31536
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 12, 2021 20:27 Re: Mamy kryzys- Bardzo prosimy o udostępnianie zbiórki

Sówcia jest zjawiskowa :1luvu:

Patrząc na kocią stołówke mam wrażenie, że Wasze koty jedzą lepiej niz nie jedne domowe pieszczochy :1luvu: :ok: :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35292
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, RobertWeilk i 79 gości