Hej, postanowiłam napisać w tym wątku, bo od tygodnia jestem szczęśliwa właścicielką 4-letniej kotki

Niestety problem mam z dobraniem karmy. Kotka karmiona była suchą Puriną Cat Chow i mokrym Whiskasem. Purinę kupiłam żeby nie dokładać dodatkowego stresu związanego ze zmianą karmy, ale oczywiście docelowo nie chcę karmić tym kota. Zamiast Whiskasa kupiłam dwa mokre opakowania Animondy Von Feinsten, których kicia parę dni temu nie chciała jeść i musiałam je wyrzucić... Generalnie kotka nie ma zbyt dużego apetytu - tylko pierwszego dnia wylizała miseczkę do czysta z tej Puriny, a pozostałe dni coś tam sobie podjada, ale nie za dużo. Mam też Joserę Culinesse, którą kiedyś dostałam, i to kotka wcina aż jej sie uszy trzęsą, ale nie jest to karma z dobrym składem, na którą chciałabym przejść.
Niestety cały czas wydaje mi się, że kot jest głodny

Po nasypaniu do miseczki coś tam sobie pochrupie, a potem w ogóle ją to nie interesuje. Jednak za kazdym razem, kiedy podchodzi się do miseczki albo wyciąga karmę, od razu podbiega i żebrze. A karmy jeść nie chce.
Nie wiem jaką karmę kupić, żeby zacząć już podawać razem z tą Puriną. Wiem że polecane są Applawsy, Orijen, Acana, Taste of the Wild itp., ale nigdzie nie umiem znaleźć (albo nie umiem szukać?) pakietów próbnych - a na przykład Applaws z kurczakiem do kupienia w zooplusie ma w składzie wysłodki buraczane i suszone drożdże piwne, więc wcale nie jest lepiej niż z tą Joserą, którą już mam a kot chce ją jeść. Po tej akcji z Animondą nie chcę kupować dużych opakowań karmy, żeby potem nie zalegała mi w mieszkaniu. Weterynarz poleciła mi Hills'a, który wydaje mi się nielepszy niż Royal czy Purina. Zastanawiam się nad Purizonem, ale nie umiem doszukać się żadnych opinii. Skład wydaje się ok, i są do kupienia małe paczuszki. Czy ktoś mógłby mi coś doradzić?
