casica pisze:Ale ja zadałam konkretne pytanie, nie odnosząc się zupełnie do tego jak działacie. Może ktos mi odpowie - CZY MACIUŚ BYŁ KOTEM WOLNOŻYJACYM ZANIM TRAFIŁ DO SCHRONU?
Nie wiem i nie wiem, czy komukolwiek wiadomo. Najwyraźniej
nie był kanapowcem, ale z drugiej strony nie ma w sobie dzikości kompletnego dzikusa takiej ze kot lata po ścianach woliery jak w pobliżu zjawi się człowiek. Albo był w miarę regularnie dokarmianym kotem wolnożyjącym, albo był podwórkowcem, być może czasem wpuszczanym do domu.
W schronie siedział z rok chyba, to też zmienia obyczaje.
Do ASK@: nie wiem, kto zaoferował DT więc mimo ogromnego szacunku nie mogę go informować o stanie przygotowań. Wszystkie znane mi osoby włączone w akcję są poinformowane.
Łapankę oficjalną mamy zaplanowaną na jutro. O wynikach poinformujemy jak tylko będą znane.