Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2011 23:28 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

OD Asi z Avocado:
Hej Kochani / Kochane ;);)

Przypominam, że w piątek organizujemy akcję z okazji Dnia bez Futra. Jutro drukujemy plakaty, których łącznie będziemy mieli ok. 20. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy na akcji. Chcielibyśmy ustawić się przed Galerią Bałtycką, tak, aby każdy / każda trzymał plakat. Dodatkowo będziemy rozdawać ulotki, informować o futrach (ale też o skórze i wełnie) przez tubę, rozmawiać z przechodniami. Zapraszamy też media. To bardzo ważne, abyście byli tego dnia z nami głosem Zwierząt.

Jutro, tj w środę, spotykamy się u nas na Partyzantów 72 c/57 (blok Inpro) o godz. 19:00, aby przygotować plansze i porozmawiać nt. akcji, przyjdźcie koniecznie!

Rozpowszechniajcie informację o wydarzeniu wśród swoich znajomych: http://www.facebook.com/event.php?eid=264473026937838.


Buziaki i do zobaczenia!


Asia
tel. 506185564
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro lis 23, 2011 14:28 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Zastrzelę się. Wczoraj wieczorem nawrót PP miała Szpilka. Po południu byliśmy u Łukucia, Trąbki już zdrowe, odstawiony antybiotyk, poumawialiśmy się na przyszły tydzień z naszymi kocicami. Dziś rano znowu do weta :? I tak pewnie ze Szpilką do końca tygodnia.
Z nieszczepionych maluchów póki co bez objawów PP został Guzik.

Odebraliśmy też wczoraj wyniki Ciapy i Fizi. Po tygodniowym leczeniu u dr Łukucia, czyli na początek odstawieniu WSZYSTKICH leków, kocice wyniki mają bardzo dobre. To znaczy, że jeśli chodzi o sprawy nerkowo-wątrobowe, koty są zdrowe. Gdzieś zniknęła marskość wątroby. Cale nasze zamartwianie się było bez sensu.
A już chciałyśmy z Marleną biedną Ciapę usypiać (marskość wątroby, którą Ciapa miała zdiagnozowaną jest nieuleczalna, jakby ktoś nie wiedział :oops: )
Dobrze, że się uparłam na zmianę weterynarza....
Tak do końca starsze panie to zdrowe nie są, ale ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo ;)
Leczymy infekcję Fizi, stan zapalny w pyszczku Ciapy, obie będą miały czyszczone zęby, pomyślimy jednak na wyrwaniem Ciapie zębów, Ciapa musi mieć też zbadaną tarczyce, bo tej jej niekontrolowane i nieadekwatne do zjadanych porcji okresy tycia i chudnięcia są jednak niepokojące. Ale to wszystko nic w porównaniu z diagnozą, jaką biedna Ciapa dostała jakieś dwa tygodnie temu....
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 23, 2011 14:52 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Biedna Szpilka, trzymaj się, maluchu. Dobrze, że w dobrych rękach jest.
Świetne wieści o staruszkach Twoich, bardzo się cieszę, że jest ok!!!
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro lis 23, 2011 16:11 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Dzisiejszy dzień to znów masakra...
Wczoraj późnym wieczorem zadzwoniła p. Maria , że złapały kotkę do sterylizacji na Piłsudskiego. Powiedziałam pani, żeby wstawiła kotkę w transporterze do łazenki czy jakiegoś innego pomieszczenia, że rano przyjadę i zawiozę kotkę na sterylizację.
Na to p. Maria, że to nie jest dzika kotka, że na pewno ktoś ja wyrzucił z domu i czy wezmę ją na tymczas, no to mówię, że jeżeli kotka nie jest dzika według niej to niech ją wypuści w pokoju i jutro zobaczymy co dalej.
Przyjechałam dziś rano, kotka siedziała wciśnięta pod komodę, przy próbach wycignięcia i potem zapędzenia jej do kontenerka skakała po oknie, po ścianach... powiedziałam pani Marii kategorycznie, że nie wezmę tej kotki na tymczas, bo to jest kotka do wypuszczenia a nie do adopcji, zawiozłyśmy ją do weta.
Oczywiście p. Maria wymyśla teraz, że to nie jest kotka z tamtąd, że wcześniej jej nie było, że na pewno jest domowa i ktoś ją wyrzucił, uważam, że to nie prawda, 11 listopada jak byłam na tym podwórku widziałam tą kotkę i nie wyglądała na zagubioną w sytuacji.
Oczywiście ja wypuszczę tą kotkę jutro lub pojutrze, ale p. Maria znów marudzi, że mam jej dać tą kotkę, że ona ją będzie trzymać, ale ja się obawiam, że to się skończy tak jak z poprzednią, która jest dzika i jest u mnie bo u p. Marii sobie zkłuła oko.
Pani Maria twierdzi, że sensowne jest trzymanie dzikich kotów przez zimę i wypuszczanie ich na wiosnę :roll: , tłumaczę jej że w ten sposób robi kotom krzywdę, że jak są przyzwyczajone żyć na dworze to sobie poradzą.

A co do poprzedniej kotki, ma nadal spuchnięte spojówki, byłyśmy dziś na kontroli u weta, wet kazał jeszcze tydzień zakrapiać oko, p. Maria sobie ubzdurała, że wet źle leczy i że trzeba iść na konsultacje do dr. Pikiela, i pyta czy Viva za to zapłaci :roll: , powiedziałam, że absolutnie nie, że jeśli pani ma takie życzenie aby kotkę konsultować u Pikiela, to musi sama za to zapłacić. Była zawiedziona, ale umówiła nas dziś na 19.15 do Pikiela, powiedziała że za to zapłaci.
Powiedziałam, że to tylko na jej życzenie (czego dziś żałuję) nie wypuściłam kotki 2 dni po sterylizacji, i że to u niej kotka sobie oko zakłuła i że nie będziemy płacić za to leczenie kotki, że dość, że ja trzymam teraz tą kotkę w domu, i tak mam dość kłopotów przez to.
Mam dość!

A potem byłam tam gdzie jest rudasek i 2 szylki, właściciel posesji powiedział, że zapłaci za jedną sterylizację - za sterylizację matki kocicy, ponieważ koty boją się mnie tak bardzo, że nie podchodzą, zostawiłam mu klatkę łapkę i powiedziałam niech łapie i jak coś złpaie to niech dzwoni do mnie, najpierw złapał się mały rudasek, on jest prawie niewidomy (ma oba oczka uszkodzone po kk lub chlamydiozie), co miałam zrobić - kazać mu wypuścić?
Powiedziałm, żeby przywiózł, kotek najpierw zachowywał się b. spokojnie, zwiódł nas trochę nie zachowaliśmy należytej ostrożności przy przekładaniu do transporterka i kotek mnie ugryzł a pana podrapał, ale potem był już spokojny, już go miałam w rękach i nie szalał - nie wiem czy jest sparaliżowany strachem, czy dziki, zobaczymy, ale prawie niewidomy ma nikłe szanse na dworze - nie mogłam postąpic inaczej - muszę dać mu chociaż szansę.
Potem złapała się szylka - ma 4 mies., też kazałam przywieźć :roll: , wygląda na bardziej bojową, ale zobaczymy, najwyżej wysterylizuję i wypuszczę.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 23, 2011 16:46 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

O kurcze!!!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lis 23, 2011 17:04 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

biamila pisze:O kurcze!!!

Nooo...
Póki co zdaje mi się, że rudasek rokuje na oswojenie a szylka nie, bardzo wariuje i syczy, jest całkiem spora - Łukuć takie spokojnie sterylizuje, chyba dam ją na zabieg jutro i wypuszczę pojutrze, no bo chyba szkoda wypuszczać ponad 4 mies. kotkę bez sterylki, na wiosnę możemy jej już nie złapać...
Zrobiłam w ostatnich dniach 2 sterylki i 1 kastrację kotów z Dąbrowy - 100% płaci karmicielka.
Koty z Karwin - część zapłaci wlaściciel posesji część dziewczyny z Gdyni, które też dokarmiały te koty.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 23, 2011 19:05 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Od dziś wstrzymuje jakiekolwiek finansowanie ze środków PKDT Każdy płaci za siebie, bez wyjątków, nie wspominając też o akcjach zewnętrznych.
Po prostu nie mamy nic na koncie... a faktury do zapłacenioa na conajmniej 16 tys...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Śro lis 23, 2011 20:19 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Gdybyscie slyszaly o kims kto szuka malutkich kociakow, przekierujcie prosze do Pani Tereski z Kosciuszki

http://tablica.pl/oferta/boskie-7-tyg-k ... DwCK5.html
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 24, 2011 11:28 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Monika - jak ręka po ugryzieniu ??

Się pochwalę,że będę miała nowego tymczasa...
Przy domu TŻta ktoś wyrzucił malucha...pcha się do domu, gdzie jest pies...i alergiczka ...
Zimno, a maluch ma może z 7 tygodni sądząc po opisach...
Miejsca nikt nie ma... ja też nie mam miejsca, ale cicha nadzieja, że szybko znajdzie dom...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw lis 24, 2011 11:39 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

seja pisze:Monika - jak ręka po ugryzieniu ??

Spoko, nie było mocne, nawet nie spuchło, troszkę tylko boli bo blisko paznokcja mnie dziabnął.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 24, 2011 14:40 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

:(
viewtopic.php?f=1&t=135567

Rudasek już obłaskawiony, a szylka też się uspokoiła, już tak nie dziczy dotykałm ją nawet ale jeszcze ostrożnie, zobaczymy jak z nią będzie, ale wydaje mi się, że rokuje na udomowienie.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 24, 2011 16:08 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzak ... Z333194445

21.11.2011 w Gdyni Redłowo/Wzg.Św.Maksymilana zaginął kot, rudy z białym brzuchem i łapkami, roczny, wykastrowany. Czeka na niego zrozpaczony chłopczyk. Osoby, które mogą udzielić jakichkolwiek informacji, które pomogłyby w odnalezieniu zguby bardzo proszę o kontakt pod nr te. 510 187 877
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw lis 24, 2011 16:31 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

XAgaX pisze:http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-ZAGIN-L-RUDY-KOT-W0QQAdIdZ333194445

21.11.2011 w Gdyni Redłowo/Wzg.Św.Maksymilana zaginął kot, rudy z białym brzuchem i łapkami, roczny, wykastrowany. Czeka na niego zrozpaczony chłopczyk. Osoby, które mogą udzielić jakichkolwiek informacji, które pomogłyby w odnalezieniu zguby bardzo proszę o kontakt pod nr te. 510 187 877

będę się rozglądać..
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lis 24, 2011 18:02 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

XAgaX pisze:http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzaki-zgubiono-znaleziono-ZAGIN-L-RUDY-KOT-W0QQAdIdZ333194445

21.11.2011 w Gdyni Redłowo/Wzg.Św.Maksymilana zaginął kot, rudy z białym brzuchem i łapkami, roczny, wykastrowany. Czeka na niego zrozpaczony chłopczyk. Osoby, które mogą udzielić jakichkolwiek informacji, które pomogłyby w odnalezieniu zguby bardzo proszę o kontakt pod nr te. 510 187 877


Kotek jest już w domu :ok:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 24, 2011 18:11 Re: Pomorski Koci DOm Tymczasowy - PKDT- vol. 10.

Czy ktoś chętny na jakieś produkty z Zooplus z rabatem 10%? Kompletuję zamówienie.
Obrazek

doro27

 
Posty: 112
Od: Śro cze 15, 2011 15:34
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek, smoki1960 i 1439 gości