Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 03, 2011 20:42 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

ale Mbati nie jest taki tłusty :mrgreen: jak jego kolega Michaś :wink:
straszny dzień :?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon paź 03, 2011 20:47 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati jest słoniem. A jego słoniowość objawia się w pełni, gdy jest znieczulony. W zestawieniu z Torque, który waży o ponad 3kg mniej, Mbati się po prostu przelewa i wylewa.

Mam nadzieję, że w tych resztkach moczu uda się oznaczyć choć białko [ponownie] i kreatyninę. Zobaczymy też, co pokażą badania krwi.

Dla Torque zamówiłam Recovery - może zechce łaskawie połykać, jak mu będę podawać strzykawką. Może jeszcze potrenujemy chodzenie w kołnierzu, żeby tak nie panikował i spróbujemy ponownie z sondą. Pod koniec tygodnia chciałam mu powtórzyć badania krwi.
No, zobaczymy...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 6:59 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

No ja niestety tez się pochichrałam :oops: Agn, bardzo obrazowo opisałaś wczorajszy dzień :ok: :lol: Chociaż wiem że tak naprawdę nie ma sie z czego śmiać :?
A zdjęcie wygolinego czółka będzie? :oops: :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 9:57 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Taaaaa... :roll:
Jako wymierny dowód mojej klęski, co? :lol:

Hmmmm...
Sonda jednak coś zmieniła w Torque. Więcej pije samodzielnie [jest nawadniany jak zwykle] i dopomina się... karmienia. Nie lubi tego - tzn. podawania conva strzykawką - ale włazi na kolana i czeka aż zacznę. Sam nie chce pić z miski, jednak najwyraźniej zostało mu w pamięci wczorajsze `cudowne napełnienie`. :lol:
Jeśli będzie nam się udawało, tak jak ze śniadaniem, to odpuścimy sobie przyszywanie sondy do nosa. :wink:
Torque w znacznie lepszym nastroju.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 9:58 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:Torque w znacznie lepszym nastroju.

No, jak chlopina pojadł... :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 04, 2011 10:01 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Może ta sonda go jakoś.. przepchała czy coś? :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 10:25 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

justyna p pisze:Może ta sonda go jakoś.. przepchała czy coś? :wink:

:ok: :ryk: :ryk: sorki Justyna,ale o super ci wyszło :mrgreen:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 10:27 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

No co? :oops: :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 10:36 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Acha, `przepchało`...
Chyba podczas wpychania sondy do nosa, mózg mu przepchało. Teraz łazi od miski do miski z jedzeniem siada przy niej i nawołuje - nie wiem, czy do mnie, czy do tego jedzenia, żeby się jakoś tajemniczo teleportowało do brzuszka.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 10:41 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

A może wpadnie na to, zeby zjeść? :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto paź 04, 2011 10:44 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Przepchało w znaczeniu, że jak sie czasem otworzy kota, któremu nie wiadomo co jest i zaszyje to jakoś cudownie zdrowieje, były przecież taki przypadki. To może chłopaka przepchało i jakoś cudownie zaskoczy z jedzeniem. Już skojarzył że pusty brzuszek + jedzenie= ok. O! :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 04, 2011 11:09 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

justyna p pisze:Przepchało w znaczeniu, że jak sie czasem otworzy kota, któremu nie wiadomo co jest i zaszyje to jakoś cudownie zdrowieje, były przecież taki przypadki. To może chłopaka przepchało i jakoś cudownie zaskoczy z jedzeniem. Już skojarzył że pusty brzuszek + jedzenie= ok. O! :wink:

hihihi :ok:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 05, 2011 8:13 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

:? :? :?
Jednak sonda. Ale nie nosem. I nie na stałe.
Wczoraj Torque ewidentnie chciał jeść. Karmienie strzykawką - w regresie. Na kolanka, owszem, ale połykać już nie. A kot chce jeść. Wóz albo przewóz. Chwilowy opór przed wciskaniem czegoś do gardła. Ale jak tylko poczuł, że mu się brzuszek w cudowny sposób napełnia - rozanielił się na maksa.

A ja jestem jednak chora. Tak mi się to przeziębienie nie może zdecydować - rozwinąć się czy nie - od kilku dni już. Wczoraj jednak osłabłam. Wyniki Mbati odbiorę dziś, bo i tak muszę jechać po wióry.

Vlado spędził wczorajszy dzień poza łazienką, do której wrócił tylko na noc. Powoli oswaja się ze stadem. Nie ma awantur, bo stado omija sykacza. Zaś sykacz robi co jakiś czas rundkę po mieszkaniu [sycząc oczywiście, gdy któryś kot naruszy strefę bezpieczeństwa, czyli pół metra od niego], a potem usadza się na krześle przy kompie i zza moich pleców pilnuje, żeby nikt do nas nie podszedł.
Jest zafascynowany królikiem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 05, 2011 8:28 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

To Torque ma cos nie tak z odruchem łykania czy o co mu chodzi??

Rzeby sie tylko Vlado nie zafascynował królisiem za bardzo :strach: :strach:
To za zdrówko całego Hospicjum :ok: :ok: :ok:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 05, 2011 8:50 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze::? :? :?
Jest zafascynowany królikiem.



A Ty bys nie byla? Moj Komandos nie moze sobie miejsca znalezc jak widzi mrowke, gdybym mu pokazala krolika to bym go musiala w kaftan bezpieczenstwa pewnie wsadzic bo cos takiego by mu sie w lebku kompletnie nie pomiescilo. :mrgreen:

:ok: za Torque

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 56 gości