Piękny czarny Promyk ... już dobrze :-)

Z tego co widziałam, to zbyt wiele rozrywek Promyczek nie miał w Białymstoku , biedulek przeganiany był przez osiedlowe kocury...wiele walk stoczył

Masz racje, Erin leprze ... panienki za ścianą i to zdecydowanie.

długo go widziałaś?

widziałaś jak się tłukł z innymi kotami?

Zazwyczaj unikał bójek,ale różnie bywało :cry:

a jak długo go widywałaś?

Mniej więcej od lipca , przychodził do mnie pod balkon ...zobaczył ,że tam jedzonko dają.. no i zagościł jakiś czas, po ok. dwóch miesiącach wyprowadził się pod inny blok , to już rzadziej go widywałam.

czyli min. pol roku się tułał

teraz gada z całych sił-do nas, do dziewczyn i domaga się michy.
Pasztety rybne już go nudzą-wybredniaczek jeden...

i pomyśleć że prof-znany autorytet już dawno radził go "dośpić"-a tu kot jest moze i chory,może i śmiertelnie ale ewidentnie jest bardzo szczęśliwy i bardzo chce żyć.

dobrej nocy wszystkim

i nic nie wolno popuszczać pod żadnym pozorem!!!!!

Aż dziwne, że po tak długiej tułaczce, jest tak ludziolubny :1luvu:

Smarti, nie mogę odpalić komputera, na którym mam przepis na tą galaretkę dla kotów, o której Ci mówiłam. Nie pamiętam gdzie znalazłam przepis, ale jeszcze poszukam. O numerze konta tez pamiętam.

ok. czekam spokojnie

i nic nie wolno popuszczać pod żadnym pozorem!!!!!

No przecież wiem :mrgreen:

jasdor pisze:
i nic nie wolno popuszczać pod żadnym pozorem!!!!!

No przecież wiem

... i jeszcze pamietaj! :mrgreen:

Dobranoc Promysiu! :love:

Dobranoc smarti :1luvu:

Dobranoc kochany Promyczku :1luvu:

Spokojnych snów :1luvu:

Cześć Kochani!

Zima u nas na całego, mroźno i bardzo śnieżnie.
A jak u Was sytuacja?

Jak nasz Czarny Książę się miewa?
Panienki nadal go rajcują? :wink:

Ile on musiał przeżyć, to głowa mała

Sonia93 pisze:Mniej więcej od lipca , przychodził do mnie pod balkon ...zobaczył ,że tam jedzonko dają.. no i zagościł jakiś czas, po ok. dwóch miesiącach wyprowadził się pod inny blok , to już rzadziej go widywałam.

Tak, a pod koniec października przyszedł pod mój blok.
Kochana nasza gadułka :1luvu:

Dzień dobry Promyczku

Za nowy dzionek :ok:

Marzenia,ale fajna czarna futrzata plątanina..i jakie fuuuterko błyszczące

Promyś,jak zwykle w dobry dzień.
awantura o żarcie,cwierkanie,i proba dostania się do panienek :mrgreen:

jakby tak okazało się ze nie ma bialaczki to mogłabym go połączyć z kimś kto nie lubi suchago...na razie nie mam kandydata ale nast.testy i tak dopiero za dwa mies więc pewnie się trafi...tak aby nie był samotny..

Piękny czarny Promyk ... już dobrze :-)

Kto przegląda forum