

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
meksykanka pisze:U mnie awaria komputera - prawdopodobnie padł twardy dysk... od wczoraj jestem bez kompa a to moje narzędzie pracy.... Jutro przyjeżdża serwis....
Kociaste są przepiękne. Ja to w ogóle uważam, że kotowate to zwierze o najwiekszej elegancji i gracji...
Asiu - nic się nie dowiedziałam o innym okuliście.
Jak tam Neruś?
Pozdrawiam
Hej,
u nas wszystko ok.
Nero miał być szczepiony, ale mąż z rozpędu podał mu Fiprex na kark. Stwierdziłam, ze nie ma co pakować w niego na raz tyle chemii, tzn. preparat+szczepionka, więc szczepiony nie był. Fotki zrobię, tylko na razie będą to takie w pozycji leżącej, bo Nero za bardzo jeszcze pozować do zdjęć nie chce.
Nie słyszałam o tym weterynarzu, mogę poszukać opinii, ale nie wiem, czy jest sens, bo dr Garncarz sprawdzony, a na dodatek niedrogi-jeśli chodzi o wizytę, bo potem ew. koszty operacji to masakra. Mam nadzieję, że Nero nie będzie takich potrzebował. Z wizytą ruszę zaraz po szczepieniu. Teraz się nie popisaliśmy, ale chociaż Nero ma ochronę od kleszczy;)
Z pozytywnych rzeczy to tyle, że Nero zdrowy. Ładnie zjada i suche i gotowane. Nie ma żadnych sensacji żołądkowych. Chowa tylko biedny to jedzenie. Przykrywa poducha na której śpi, mam nadzieję, ża jak zobaczy, że miska codziennie sie napełnia, to przestanie chować na zapas. Do nas coraz bardziej jest ufny, ale widać, że to jeszcze nie jest normalne zachowanie, bo on w ogóle nie jest nauczony zwyczajnego życia.
Z mniej pozytywnych-Nero bardzo boi się psów. Do tej pory chowa się przed nimi, panikuje, kiedy którys się do niego zbliża. Mam nadzieje, że jak poczuje się pewniej i zobaczy, że nic mu nie grozi z ich strony, to wyluzuje.
Mam nadzieje, że w końcu przestanie padać i będę mogła zrobić porządne zdjęcia do bannerków, czy tez ogłoszeń.
Postaram sie jutro przesłać fotki, nawet jak nie będą jakieś wspaniałe, żebyś się o małego nie matrwiła.
Pozdrawiamy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Zosia007 i 40 gości