Djuna, Zojka, Dżo i Broszka w domach. Niania i Krzywy u nas.

to dzisiaj ten dzień........ :ok:

Basiu, Dziewczynki, wielkie, mocne kciuki.

A, weszłam na stronę Kotów Malowanych Światłem ... i spłakałam sie jak bóbr.

Dju koteczko - wszystkiego dobrego w nowym domu :1luvu:

Za podroz i domek. :ok:

I ja trzymam mocne :ok:

żeby to był ten jeden jedyny i upragniony domek

joluka pisze:to dzisiaj ten dzień........

No właśnie , już dzisiaj :roll:

Bardzo mocno trzymam :ok:

Mam informację, że podróż dopiero się zacznie. Wyjazd koło 19stej.

Długa to będzie droga, ale w końcu Dju jedzie do swojego domu!!!

Oby podróż mineła bez problemów!!!!
Dju-szczęśliwej drogi do własnego domku! :1luvu:

http://www.youtube.com/watch?v=ZoXOcr8YttQ

Pojechały. Dju, mama i siostra. Pewnie są już w pociągu.

Wczoraj minęły trzy miesiące od śmierci naszej Gajki.....

ja też trzymam kciuki za podróż i za domek, no i Kora została się sama.....

Dju ,1/2 z korciaczek i mama trafiły w podróży na naszego Mikusia :mrgreen:

Dziewczyny jadą razem więc im raźniej.Właśnie w zatłoczonym pociągu zajęły miejsce w przedziale .Powodzenia w drodze do nowego domu dla Djunki i miłego wypoczynku Mikusiu :ok:

Czekamy na wieści .... :ok:

Czekamy, czekamy :ok:

Mam nadzieję, że Dju się za bardzo nie stresuje...

Dojechały na miejsce bladym świtem, po czwartej.
Razem z Domkiem później zwiedzą trochę Gorzowa.
Wyruszają spowrotem dziś chyba o 22, wracają w niedzielę rano.

Tata mówił (dzwonił do mamy wczoraj), że Dju grzeczna w podróży.
Wkonću to Dju - kot nad koty, stworzenie pewne siebie i bezstresowe.
Ponoć jest dobrze. Domek baaaardzo fajny.

Tyle.

Wczoraj po południu byłyśmy na chwilę u weterynarza.
Te białe ściany tak bardzo przypominają Gaję....

Djuna, Zojka, Dżo i Broszka w domach. Niania i Krzywy u nas.

Kto przegląda forum