Adopcje Puchatkowa VI..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 10:31 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Niestety na skutek pewnych przeżyć życiowych, z przykrością musimy się rozstać z naszą wspaniałą kotką Zuzią.
Wspaniała kotka bardzo lubi rozmawiać przez telefon... W zasadzie miauczeć do niego jak jej się przystawi słuchawkę.
Zadbana, regularnie czesana, wspaniała sierść.
Nie brudzi w domu, doskonale wie co to kuweta... A gdy uzna że już czas na zmianę żwirku, potrafi to zasugerować miauczeniem...

Przekażę Zuzie osobie lub rodzinie u której będę miał 100% pewności, że będzie miała dobrze.
Proszę nie dzwonić, jeżeli Zuzia ma być maskotką dla kapryśnych dzieci!!!!

wiek: 5 latek
typ rasy: pers (po rodzicach rodowodowych, ale do dnia dzisiejszego nie dostałem rodowodu)
charakter: jak to pers
tryb życia: domowy niewychodzący
zdrowie: niesterylizowana

Kontakt w sprawie adopcji:
Przemek
e-mail: guru@hot.pl
GG: 141631 (często jestem na niewidocznym)
tel. 693-155-525
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

guru79

 
Posty: 1
Od: Nie cze 13, 2010 9:25

Post » Pon cze 14, 2010 10:59 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Czy mogłabym podpiąć się tu ze swoim wątkiem ?
Pilnie szukam domu dla swojego Chłynia...
Ma on niecałe 2 lata, jest półdługowłosy. Niestety bardzo tchórzliwy przez to, że mieszka z dzieckiem które ciągle go gania... Poszukuje domu bez dzieci gdzie miałby święty spokój i czystą kuwetę bo zdarza mu się siknąć czasem ...
viewtopic.php?f=13&t=112645
mamuśka
 

Post » Pon cze 14, 2010 12:37 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

hmmmmmmmm....... :?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 15, 2010 15:07 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Ostatnio wyczułam u Maxia dużą gulę pod uszkiem. W te pędy polecieliśmy do weta. Maxio ma powiększony węzeł chłonny i śliniankę. W paszczy po lewej stronie ma zaczerwienione okrutnie dziąsełka. Na końcu zębów na zwieraczu ma taką narośl./wielkości łepka od zapałki/ Dostał antybiotyk leki przeciw zapalne. Jutro znowu wizyta u weta. .Maxiu jest bardzo dzielny , ze stoickim spokojem daje sobie grzebać w paszczy i podawać zastrzyki. Jego waga to 4 kg 25 dk.

może ma ktoś rubenal na zbyciu i ipakityne../Maxio bierze to 2 razy dziennie,nie długo muszę mu kupić...a tu teraz wydatek wyskoczył..nie wiadomo też czy pójdzie na te leki co dostaje..

Maxio pieczarka..vel KSIĘCIUNIO

Obrazek
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto cze 15, 2010 15:53 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

cypisek pisze:
może ma ktoś rubenal na zbyciu i ipakityne../Maxio bierze to 2 razy dziennie,nie długo muszę mu kupić...a tu teraz wydatek wyskoczył..nie wiadomo też czy pójdzie na te leki co dostaje..



czyli, że co?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 15, 2010 19:11 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Pytałam czy ktoś nie ma leków Rubenalu i Ipakityne które Max bierze od grudnia dwa razy dziennie .Tak będzie już do końca jego życia. Jeszcze Max okazał się kotem nerkowym. Leczenie jego nie jest tanie. Przy moich tymczasach mnie to czasami przerasta.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw cze 17, 2010 11:26 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Puchatkowo bardzo dziękuje kikkerze, jasdor, Andzie oraz Jasminie za wpłaty :1luvu:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 17, 2010 14:21 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

wklejam z łódzkiego wątku takiego skrajnie zaniedbanego misia :(

quote="magdaradek"]
annskr pisze:Wczoraj, popołudnie - rudy pers na śmietniku, prośba o pomoc. Pojechał do lecznicy. Ma dwa dolne kły i dwa jajka, coś koszmarnego w uszach, jakieś zrosy, przerosty, oczy zaropałe, skrajne sfilcowane futro, które ktoś próbowal odciąć.. Nie je, nie pije, wyniki krwi ma znośne - na razie jest w lecznicy, szuka dt / ds... Bardzo spokojny...

Oto on - widok ogólny i szczegóły - oko, ucho, podogonie, odcinany filc

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


prosimy o pomoc, DT potrzebne :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 14:21 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

cypisek pisze:Pytałam czy ktoś nie ma leków Rubenalu i Ipakityne które Max bierze od grudnia dwa razy dziennie .Tak będzie już do końca jego życia. Jeszcze Max okazał się kotem nerkowym. Leczenie jego nie jest tanie. Przy moich tymczasach mnie to czasami przerasta.



Proponuję oddać tymczasy do adopcji, porobić im chociaż ogłoszenia bo niby skąd ludzie mają wiedzieć, jakie koty masz u siebie?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 17, 2010 14:22 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

magdaradek pisze:wklejam z łódzkiego wątku takiego skrajnie zaniedbanego misia :(

quote="magdaradek"]
annskr pisze:Wczoraj, popołudnie - rudy pers na śmietniku, prośba o pomoc. Pojechał do lecznicy. Ma dwa dolne kły i dwa jajka, coś koszmarnego w uszach, jakieś zrosy, przerosty, oczy zaropałe, skrajne sfilcowane futro, które ktoś próbowal odciąć.. Nie je, nie pije, wyniki krwi ma znośne - na razie jest w lecznicy, szuka dt / ds... Bardzo spokojny...

Oto on - widok ogólny i szczegóły - oko, ucho, podogonie, odcinany filc

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


prosimy o pomoc, DT potrzebne :(



:cry: :cry: o mamo :(

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 17, 2010 16:05 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

cypisek pisze:Pytałam czy ktoś nie ma leków Rubenalu i Ipakityne które Max bierze od grudnia dwa razy dziennie .Tak będzie już do końca jego życia. Jeszcze Max okazał się kotem nerkowym. Leczenie jego nie jest tanie. Przy moich tymczasach mnie to czasami przerasta.

cypisku ja mam ipakityne tzn nie całą, ale jakoś połowę chyba, mogę przesłać. Moja kotka też jest chora na nerki, ale przestawiłam ją na barfa i rezultaty są świetne. Nie dostaje leków, a ma się o wiele lepiej niż w czasach jak je brała. Dodam, że po ipakityne wymiotowała bardzo często, dlatego odstawiłam. Rubenal super sprawa, teraz akurat mamy przerwę w podawaniu. Mogę powiedzieć, że o wiele bardziej opłaca się kupić rubenal 300 w największym opakowaniu i każdą tabletkę przekroić na 4 części ( to bardzo łatwe, bo tabletki są wielkie). Płacisz wtedy ok 120zl a masz na parę miesięcy leków. Staraj się poić kota strzykawką parę razy dziennie w małych ilościach.
Czekam na PW z adresem do wysyłki ipakityne :ok:
Obrazek

monitomi

 
Posty: 1333
Od: Nie maja 03, 2009 20:10

Post » Czw cze 17, 2010 19:32 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Bardzo się cieszę. Max Ipakityne dobrze znosi. Tak właśnie wet mi ostatnio mówił o tym dużym Rubenalu. Jutro będę w lecznicy z Maxiem to zapytam. O tym leku co mówisz nie słyszałam./Poczytam/. :) Wiesz takie leczenie Maxia zalecił lekarz, więc te leki mu podaje. Brał jeszcze Furosemid ,ale lekarz kazał odstawić.Ogólnie jak to lekarz ujął Maxio jest ustabilizowany. Apetyt ma odpukać.

Wysyłam pw :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw cze 17, 2010 19:37 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

cypisek pisze:Bardzo się cieszę. Max Ipakityne dobrze znosi. Tak właśnie wet mi ostatnio mówił o tym dużym Rubenalu. Jutro będę w lecznicy z Maxiem to zapytam. O tym leku co mówisz nie słyszałam./Poczytam/. :) Wiesz takie leczenie Maxia zalecił lekarz, więc te leki mu podaje. Brał jeszcze Furosemid ,ale lekarz kazał odstawić.Ogólnie jak to lekarz ujął Maxio jest ustabilizowany. Apetyt ma odpukać.

Wysyłam pw :1luvu:


A furosemid na co? na nerki?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw cze 17, 2010 19:42 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

cypisku nie obiecuje, że jutro wyślę bo mam napięty dzień, ale w pon najpóźniej pójdzie do Was ipakityne :wink:
a barf to dieta naturalna, poczytaj http://chatul.pl/viewtopic.php?t=564
i niech kotek duuuuuużo pije, choćby na siłę strzykawką do pysia :oops:
Obrazek

monitomi

 
Posty: 1333
Od: Nie maja 03, 2009 20:10

Post » Czw cze 17, 2010 19:57 Re: Adopcje Puchatkowa VI..

Izabela , podam ci numer do lecznicy. Bardzo proszę skonsultuj to z wetem ,jak leczy czym leczy i d l a cz e g o tak leczy. Zalecił lekarz to Max dostawał.

Max przez jakiś czas pił praktycznie ciągle nie odchodził od miski. Teraz pije normalnie. Więc mam go poić na siłę? żeby jednak pił dużżo??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, darianna1, Google [Bot] i 52 gości