lucja, gdyby była tragedia, podzrucę może twojemu mężowi do pracy, bo razem do niedawna pracowaliśmy

, krople Bacha, tylko muszę je zabrać od koleżanki.
Ale wiadomo, czas na pewno sprawi, że kotki zaczną się tolerować. Tylko spokojnie. To normalne, że twoja kicia prycha.