Pers Franuś ze schroniska we Wrocławiu ma DT u martyzd

Matko

Straszne...
Dobrze by było, żeby pojechał jednak...

Najgorsze, że jest sam w pustym mieszkaniu, doglądany wieczorami.

Dobrze, że jutro jedziesz...

o rany .....

chyba musimy zabrać jak najszybciej

Źle jest.
Kotek jest agresywny. Bardzo się boi.
Jutro go zabieram :ok:

.

Kciuki, żeby było dobrze :ok:

może go boli-Amandziak tez się rzucał a to wszystko z bólu.....

Dobrze,że jedziesz Marta.....

Martuszek-Dobry Duszek

martazd pisze:Źle jest.
Kotek jest agresywny. Bardzo się boi.
Jutro go zabieram .

no to jestem zwarta i gotowa :mrgreen:

dziewczyny organizujcie odbiór rano w środę
umówie sie z Martą na przekazanie kotka, jadę Lechem, podroz ok 2.45 więc nie dluga, kocio da radę

dziewczyny to ja mam od razu prywatna prośbę
mam coś do przekazania dla Nezi - niestety nie da rady ode mnie tego odebrac ani zaraz po moim przyjeździe do warszawy ani przed moim wyjazdem bo jej nie bedzie
czy osoba, ktora bedzie ode mnie odbierac kotka moglaby wziąć paczuszke dla Nezi i przechowac do czasu aż Nezia się po nia zglosi?

dalia pisze:dziewczyny to ja mam od razu prywatna prośbę
mam coś do przekazania dla Nezi - niestety nie da rady ode mnie tego odebrac ani zaraz po moim przyjeździe do warszawy ani przed moim wyjazdem bo jej nie bedzie
czy osoba, ktora bedzie ode mnie odbierac kotka moglaby wziąć paczuszke dla Nezi i przechowac do czasu aż Nezia się po nia zglosi?

nie wiem jeszcze, kto będzie kocia odbierał, ale paczuszkę weźmie, a ja przechowam...

martazd pisze:Źle jest.
Kotek jest agresywny. Bardzo się boi.
Jutro go zabieram .

Martuś, dzięki, wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! on nie jest agresywny, on jest nieszczęśliwy....................będzie dobrze..............

Ja tylko mam malutki apel, bo nasz Ryś zmarł dlatego, że był zatkany zupełnie i już nic nie dało się zrobić...
Możecie dopilnować, żeby sprawdzić, czy Franuś na pewno nie jest zatkany? Bardzo proszę... :oops:

Agnieszka, u której jest mówiła, że zrobił kupę i wysmarował nią całą łazienkę.
W niedzielę kota zaprowadzimy z dalią do weta.

Ruach pisze:
dalia pisze:dziewczyny to ja mam od razu prywatna prośbę
mam coś do przekazania dla Nezi - niestety nie da rady ode mnie tego odebrac ani zaraz po moim przyjeździe do warszawy ani przed moim wyjazdem bo jej nie bedzie
czy osoba, ktora bedzie ode mnie odbierac kotka moglaby wziąć paczuszke dla Nezi i przechowac do czasu aż Nezia się po nia zglosi?

nie wiem jeszcze, kto będzie kocia odbierał, ale paczuszkę weźmie, a ja przechowam...

będę bardzo wdzięczna

Ok, dzięki

Pers Franuś ze schroniska we Wrocławiu ma DT u martyzd

Kto przegląda forum