Persio Rysio [*] - przegrał walkę...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 05, 2009 13:16

renala rozciapkać widelcem-strzykawką do paszczy.Musi cos jeść :? dopajać ciepłą wodą.uszka i oczka to nic-gorzej jesli to nerki..... :? :? do soboty jakoś musi wytrwać-wet uszka zaopatrzył?
Serniczek
 

Post » Śro sie 05, 2009 13:23

Trochę mu czyściły oczy.
Generalnie uszy wyczyszczone ile się dało. Resztę będzie próbowała IKA, ale nie wiem czy da radę.
IKA będzie dopajać i starać się karmić. Myślę, że chociaż trochę w niego wmusi.
Wetka mówi, że gdyby stan się nie pogarszał, czyli wystarczy, że coś wypije i trochę skubnie żarcia to da radę do soboty spokojnie.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 13:28

renala koty nie lubia ale bez sprawdzenia nerek nie mozna wysokobiałkowego recovery...może p.Ela powie co mozna?Renal jest mało zjadliwy....moje koty nie tkną.Mówili mi weci,że koty renala nie chcą jeść ..... :?
Serniczek
 

Post » Śro sie 05, 2009 13:30

w syt. gdy kot nie je od paru dni, dałabym wiskasa ciut, albo szynki ciut, albo... cokolwiek, co skusi zapachem...
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 13:39

Przekazałam wszystko.
Jeśli coś zje to IKA da znać. Spróbuje z odrobiną szynki bądź pasztetu, tak tylko kawałeczek.
Na razie biedak odpoczywa, bo wrażeń miał tyle, że szok.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 13:41

Teraz prosimy o kciuki, ciepłe myśli i w ogóle. Niech coś zje. Cokolwiek. Chociaż parę gram, byle zjadł.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 13:48

Erwin, wiesz, mój brat,Jurek, nie jadł i nie pił 2 tyg :cry: i szpitala odmawiał :cry: a pogotowie ludzkie nie kroplówkuje :cry: juz mieliśmy go prawie tam...ale wiesz...wrócił...jest w szpitalu i....

Erwiś...jeden zuchelek, plizzzzzz i odpoczywaj, dobra :roll:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 14:13

Ja myślę, że będzie dobrze, musi, on ma straszną wolę życia. To widać. Chce być noszony na łapkach, myziany, kochany. Nic więcej.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 14:23

Ruach to kciuki za brata :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Syn znajomych nie jadł i nie chciał pić, a pogotowie bez zgody pacjenta bierze dopiero jak jest stan zagrożenia życia. Udało się umieścić go w szpitalu. Dziś jest lepiej.... trzeba mieć nadzieję....



Kciuki za Persa..... :ok: :ok: :ok: :ok:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 05, 2009 14:25

dorobella pisze:Ruach to kciuki za brata :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Syn znajomych nie jadł i nie chciał pić, a pogotowie bez zgody pacjenta bierze dopiero jak jest stan zagrożenia życia. Udało się umieścić go w szpitalu. Dziś jest lepiej.... trzeba mieć nadzieję....



Kciuki za Persa..... :ok: :ok: :ok: :ok:


wiem......

:ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 14:41

No właśnie, zapomniałam dopisać :oops:
Ruach, kciuki za brata! :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 14:55

Skopiuję z innego wątku:

IKA 6 pisze:Witajcie cioteczki. Jestem z Miau ale "dachowców". Dzisiaj przywieziono do mnie odebranego ze schronu w Bytomiu rudego persa bez imienia i żadnej informacji. Jedyne co wiem że kastrowany i był szczepiony w schronie. Skóra i kości i powycinane futro. Zaraz poszłam do veta, bo informacja ze schrony była taka" od soboty kot nic nie je. Vetka powiedziała że wazy 3,2 kg ma około 5-6 lat, troche zniszczony, ale nie ma tragedii. podejrzewa nerki bo kocur kłapie szczęką przy jakiejkolwiek próbie podania jedzenie. Oczy brudne, uszy okropne. Ale to małe piwo. W sobotę jedzie do Warszawy na DT i vetki. Ale do soboty musi coś zjeść. Próba wmuszenia pokarmu pokazała jego charakterek. Podstawa mojego kciuka i wszystkie kły w środku. Pazury tylnej łapy ( dobrze że jednej) na drugiej rece :? Od vetki dostał renal mokry i suchy, ale nawet na niego nie spojrzy, dostał też zastrzyki przeciwzapalne i antybiotyk. Tylko co ja mu mam dac zjeść? Pomózcie mi :evil:


Dodam, że pasztetu, szynki nie tknął. Zjadł JEDNO ziarenko Renala.
IKA mówi, że da mu jeszcze Gerberka, śmietanki, puszki takiej taniej z Tesco i może tuńczyka. Zaproponowałam Whiskasa. Zobaczymy.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 15:41

Czy ktoś próbował podać kotu najmniejszą dawkę relenium w iniekcji? Ostatnio niejedzące z powodu choroby koty utrzymałam podając im Aptus Reconvalescent Cat. Pastę trzeba podać kotu na siłę, ale chyba jest bardzo smakowita, bo koty nią nie pluły.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 05, 2009 16:19

mirka_t pisze:Czy ktoś próbował podać kotu najmniejszą dawkę relenium w iniekcji? Ostatnio niejedzące z powodu choroby koty utrzymałam podając im Aptus Reconvalescent Cat. Pastę trzeba podać kotu na siłę, ale chyba jest bardzo smakowita, bo koty nią nie pluły.


Na razie nie próbowałyśmy.
Próbujemy domowym jedzeniem, bo on nie bardzo daje sobie coś narzucić.
Ale jakby nie było wyjścia to spróbujemy. Dzięki.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 18:52

Nasz królewicz:

Obrazek

Dalej nic nie je. Został zamknięty w pokoju osobnym. Tam ma jedzonko i śmietankę i serek, rybkę oraz renal suchy i mokry.
Do tej pory wypił około 500 ml wody. Trochę się chwieje podobno, ale tylko przez jakiś czas po wstaniu :roll:
Niech on coś zje!!!

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 24 gości