Szeryf to chyba najśmieszniejszy kociak pod słońcem - jest z nim tyle śmiechu, co nieprzespanych minut w ciągu nocy. Z nim po prostu nie da się nudzić! To wyjątkowo gadatliwe kociątko - wystarczy choć jednym okiem spojrzeć w jego kierunku, czy powiedzieć twardo 'mrr', by natychmiast włączył swój trakturek i mruczał w niebogłosy, zagłuszając nawet filtr z akwarium (dodamy, że głośny i duży). Lubi też sobie od czasu do czasu coś pojęczeć, chyba w nadziei, że coś wyjęczy. Nawołuje i nieżadko płacze - istna maruda. Najgłośniejszy jest wieczorem i w nocy. Wtedy też przemienia się w 'upionie wierny cień'. Zaraz po zgaszeniu światła wskakuje na łóżko i wczołguje się pod kołdrę, poźniej jednym skokiem (niestety odbija się o brzuch) ląduje przy szyi. Tu chwilę leży, zwinięty w kołnierzyk, cały czas oczywiście głośno mrucząc. Następnie przykleja się do nosa i liże go, albo ssie...Dziwny z niego kotem, ale baaardzo kochany
Pozdrawia Szeryf Niewiniątko
Ostatnio edytowano Wto sie 04, 2009 18:16 przez
Korciaczki, łącznie edytowano 2 razy