Moderator: Estraven
  
 
gauka1 pisze:Happy End nie rozwiązuje jednak problemu na przyszłość
Mieszkam z matką i tak na razie zostanie... a ona pod tym kątem lekkomyślna jest. Za miesiąc dwa...zapomni.
Osiatkować balkonu nie mogę - spółdzielnia się nie zgadza (mimo że M-własnościowe)
Założę siatkę na okno w kuchni. Ehh.
mimw pisze:gauka1 pisze:Happy End nie rozwiązuje jednak problemu na przyszłość
Mieszkam z matką i tak na razie zostanie... a ona pod tym kątem lekkomyślna jest. Za miesiąc dwa...zapomni.
Osiatkować balkonu nie mogę - spółdzielnia się nie zgadza (mimo że M-własnościowe)
Założę siatkę na okno w kuchni. Ehh.
Kasiu zakup chociaż taką moskitierę jak ja mam (jakaś firma "od okien" z Królewskiej lub okolic to robiła).
Można to demontować, owady nie wlatująa kot w miarę bezpieczny jest
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Monikkrk i 24 gości