Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 19, 2013 22:37 Re: Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Udało nam się dzisiaj złapać trzy kociaki, drobne (podobno mają sporo więcej, niż wyglądają - urodziły się najpóźniej w maju) ale nie zabiedzone, radosne, z lekkim katarem. Dodatkowo złapałyśmy jeża, który wpierniczył całą karmę i mu się drzwi niefartem zamknęły:))

Matka wraz z jeszcze jednym maleństwem, które chodzi za nią krok w krok stanowczo odmawiają złapania się, mimo że już praktycznie siedzą w klatce. Jutro kolejna próba tylko niestety sposób 'na głodnego' ma kiepskie szanse jako że tutaj jest sporo stołówek.

Kociaki w chwili obecnej znajdują się na terenie szkoły, ale nie mogą długo tam zostać. W SUPER KRYZYSOWEJ sytuacji mogę je ew. wziąć do siebie na bardzo krótko, dlaczego tak - już wyjaśniałam. Maluszki są na razie przerażone, średnio dzikie - podchodzą blisko ale się płoszą. Złapałyśmy je ponieważ znajdują się przy ruchliwych torach i nie chciałyśmy, żeby zostały tam same na czas sterylizacji matki ale serce boli żeby je tam wypuszczać. One już raz wymknęły się śmierci spod kosy - wszystkie wpadły do studzienki kanalizacyjnej. Jakiś kącik byłby mile widziany.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lip 22, 2013 9:46 Re: Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Jak jeż zareagował na brak DT - chłopak (lub dziewczyna) sam się podłożył i na ochotnika zgłosił się w Twoje ręce a tu został wygoniony. jak tak można :-)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt lip 26, 2013 11:00 Re: Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Jak tam kociaki ? Nie pouciekaly jeszcze z klatki? Na wszelki wypadek przypomne, ze trzeba ja koniecznie uszczelnic, bo te male pelzaki potrafia sie tak splaszczyc, ze bez trudu wylaza dolem.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto gru 03, 2013 11:32 Re: Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Mały update, bo historia zabrnęła w taki zaułek że po prostu robiło mi się niedobrze na samą myśl. W dużym skrócie -kociaki podczas przebywania na terenie szkoły zostaly wtedy wypuszczone z klatki i w efekcie celowo z terenu budynku. Nie będę wdawała się w detale, bo ryczałam po nocach ze złości, kotki przecież będą najbezpieczniejsze na zewnątrz, prawda? Im tu jest tak dobrze i po cholere my w ogóle chciałysmy je łapać? To od początku był zły pomysł! One tu mają raj! Nasze klatki i inne rzeczy zostały poskładane i poproszono nas o ich odbiór zakończywszy współpracę.

Matka długo karmiła młode, już były wielkimi, prawie 5 miesięcznymi bykami i jeszcze probowaly ciągnąć matkę aż wreszcie porzuciła je i się przeniosła - we wtorek mamy na nią termin w Koterii. Kociaki odkarmiłyśmy, odrobaczyłysmy, jedna dziewczynka była dwa razy leczona antybiotykiem - wraca infekcja oka. W tej chwili kociaki - już 3 a nie 4 - bo przecież jest tak zaj*cie bezpiecznie że ten samochód, który jednego zabił to kosmici wysłali - są całkowicie oswojone i zostały kilka dni temu w całym zestawie odstawione do sterylizacji. Może przez ten czas ktoś się w nich zakocha, ogromny żal je wypuścić z powrotem. A garną się do ludzi strasznie. Serce mi pęka, kiedy mimo że mają ustawione jedzenie biegną za mną prawie do domu żeby się miziać.

Ludzka bezmyślność zmarnowała im szansę a jednemu życie.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon wrz 07, 2015 9:19 Re: Koty z Platynowej- kociaki szukają tymczasu

Satoru, jesteś tam jeszcze?
Wczoraj trafiłam na Platynową w poszukiwaniu białej koteczki z burymi plamkami, która zawsze siedziała w krzakach od strony Jerozolimskich, nad torami. znalazłam ją tam z drugim kotem, buro-białym.
Niestety dziewczynka, do tej pory miziasta i garnąca się, była bardzo wystraszona. Nie podeszła, syczała. Ktoś jej musiał coś zrobić, kopnąć albo co.
Znasz tę kotkę?

slartibartfast

 
Posty: 1
Od: Sob cze 06, 2015 16:48

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], teesa i 772 gości