Tymon w nowym domu

[maciekl2]

Póki co, ja uznałem za standard, że mój Kajtucho nie jest do końca zrównoważony psychicznie

Prychnął na mnie od pół roku może ze 2-3 razy (w tym raz jak mi wlazł pod nogi i niestety został lekko... przydepnięty. A ja omal zębów nie straciłem).

Może mu jakaś mini-korba odbiła

[aniabg1]

Jak to koty, czasami jakaś korba musi dobić Tymon co jakiś czas ma atak głupawki i biega po domu jak opętany i nikt w nie wie o co mu chodzi

[maciekl2]

Jak to koty, czasami jakaś korba musi dobić Tymon co jakiś czas ma atak głupawki i biega po domu jak opętany i nikt w nie wie o co mu chodzi

Znak, że zdrowy

[aniabg1]

Na szczęście jest okazem zdrowia Już z jego lekkiej nadwagi wychodzimy i nie wisi mu już brzuszek. Robi się pięknym smukłym kocurem

[aniabg1]

Wrzucam parę aktualnych fotek Tymona

Uwielbia pianę






Nowa zabawka którą uwielbia


No i lenistwo

[bloo]

Łaaaaaaa
Cudowny!

[aniabg1]

Niestety z drapaka nie potrafi korzystać, tylko leży na nim albo wchodzi pod niego



Ostatnio znalazłam go w piekarniku

[bloo]

Ciągle nie mogę się napatrzeć, taki jest piękny, lśniący i zadbany (bo ja w ogóle mam słabość do pingwinków z przewagą czarnego, a do czarnych to już w ogóle... )

[aniabg1]

Jest rozpieszczany przez nas jak tylko to możliwe I czasem włazi nam na głowę Ale odwdzięcza nam się mizianiem, mruczeniem. Fajnie jest wejść do domu a w przedpokoju wita cie zaspany kocur rządny pieszczot

[aniabg1]

Witam
Dziś jedziemy socjalizować Tymona
Wybieramy się na małą imprezkę na której będzie razem z Tymonem 5 kotów
Jestem bardzo ciekawa jego reakcji na tyle zwierzaków w jednym miejscu
Mam nadzieję że żadnych spięć i nieporozumień nie będzie
A po cichu liczę że jak wszystko będzie ok to uda mi się męża namówić na drugiego kota
bo widzę ze ewidentnie Tymon potrzebuje towarzysza

[bloo]

Będą spięcia, będą
Bo koty są terytorialne i trudno im od razu zaakceptować nowego osobnika na swoim terenie, w dodatku stres związany z podróżą i z dobrze nastawionego kota mało zostaje.
Mimo to życzę żeby mężuś tak czy siak się zdecydował

[aniabg1]

Na szczęście Tymon dobrze znosi podróże, zresztą to tylko 15 min jazdy samochodem
Mam nadzieję że spięcia będą krótkie

[aniabg1]

Witam
A więc na tej kociej imprezce Tymon siedział schowany za kanapą przez cały wieczór i tylko słychać było jego warczenie i fukanie. Jednak chyba mu lepiej wychodzi bycie jedynakiem. Nawet bał się trzy miesięcznego kociaka Taki nasz mały panikarz. Teraz byliśmy z Tymonem za święta u teściów gdzie jest duży pies. Zwierzaki zaakceptowały się ale cały czas były czujne w stosunku do siebie Jeden do drugiego oczu nie odrywał. Pies po dwóch dniach zaczął przyjaźnie podchodzić do Tymona lecz ten niestety w ostatnim momencie tchórzył i fukał psu w pysk. Jednego dnia nawet dotknęły się nosami Teraz Tymon odsypia wszystkie emocjie z ostatnich czterech dni i śpi jak zabity i nic nie jest w stanie go ruszyć

[bloo]

Właśnie miałam wysyłać do Was zapytanie o finał kociej imprezy
Moim zdaniem Tymon na pewno doceniłby towarzystwo, ale trzeba poświęcić więcej czasu na aklimatyzację zarówno Tymona w zaistniałej sytuacji, jak i przybysza w nowym domu. Jeszcze pamiętam jak Tymon razem z Tytusem urządzali dzikie gonitwy po mieszkaniu Dowodem (może nie powalającym) na zdrową reakcję na towarzystwo jest reakcja kota na psa: nie dał się zdominować, ale też nie bił i nie wysadzał pazurów.
Aniu, wygłaskaj Tymona ode mnie, to jeden z najpiękniejszych kotów, jakie miałam okazję u siebie gościć

[aniabg1]

ok wygłaskam go
Cała rodzina zachwyca się nim, zrobił furorę
Jeszcze chcemy przetestować wariant zachowania Tymona na swoim terenie jak przyjdzie koleżanka ze swoim kotem
ale póki co dajemy mu odpocząć i na razie nie zapewniamy dodatkowych atrakcji
musi zebrać siły bo na razie odsypia nasze wyprawy
i wszyscy mówią ze jest niesamowicie dużym kocurem
teraz zrobił się taki smukły z długimi łapkami i długą szyją, taki żyraf