mar_tika pisze: Z dobrych wieści to taka że Szelma pojechala do nowego domu.Narazie umowy nie podpisałam bo to przyjaciel Nesci .Zobaczymy jak kotka się zaklimatyzuje bo w domu są już 3 stareńkie psy.
Zgłaszam sie do odpowiedzi
Zawieźliśmy koteczkę, osobiście powiedziałam gdzie ustawić koszyczek, miseczkę, kuwetkę i czekaliśmy Po chwili otworzyliśmy koszyczek a kicia szuuuurr pod szafę...odczekaliśmy i zaczęłam się z nią bawić zabawką na wstążce, poten jej Nowy Duży, wystawiała łapke z pazurkami i łapała. Cierpliwie zaczepialiśmy ją i koteczka po 15 min wyszła spod szafy, zaczęła chodzić ale jeszcze spłoszona, po 25 przyszła do miseczki, powąchała jedzonko, dała sie pogłaskać Panu i w oczach się rozbrykała
cdn.
Czekam na wieści od Innej Dużej, która ma chrapkę na Plutona (?-nie pomyliłam imienie?) Papapapa
Ps. Kama właśnie wyszła na łowy sikorkowe

oby nic nie złapała, bo nie po to dokarmiam
