Cioteczki, donosy z domowego ogniska
Warczenie nadal jest ale jakby mniej. Nie ma za to ganiania po mieszkaniu i bicia, gryzienia.
Rudy znów się boi czarnego. Dziś Karmelek rano tak słodko zaczepiał Blake do zabawy. Zbliżał się na łóżku do niego czołgając się i próbował złapać wujka za ogon. Dostało się Karmelkowi... Mały jeszcze nie wie, że Blake się nie bawi i nie ma siły, żeby go zmusić. On to już stateczny pan a nie jakiś młodzieniaszek. Czarny ma inne sprawy na głowie.
Ale Blake teżs ię zmienił. Już nie śpi tak jak kiedyś

Teraz ogląda spektakle w wykonaniu małego rudego akrobaty. Potrafi siedzieć w bezruchu nawet godzinę i patrzeć jak mały wariuje z myszką. Ale ten wzrok... gdybyście tylko widziały ten wzrok Blake'a Takie olbrzymie czarne oczy zahipnotyzowane. Ja bym się go bała. Wygląda jakby chciał zamordować rudego.
Za to Blake się zakochał. Przynajmniej przez kilka sekund. Otwieraliśmy na komputerze zdjęcia Balbinki przysłane przez CoolCaty. Czarny się zapatrzył w monitor, zaczął piszczeć i drapać łapkami po ekranie. Myślicie, że on woli kobiety??? A koty wogóle widzą normalnie ?
Mały nie wie co to odkurzacz. Wczoraj jak tylko włączyłam potwora do gniazdka mały w popłochu uci9ekł pod wannę i siedział tam dopóki go siłą nie wyciągnęłam. Karmel jest również nienażarty. (Kolejny kot spaślak będzie - wykończą nas finansowo) Zjada swoją porcję i wyżera Czarnemu na dodatek.
Obserwacja z wczoraj
Blake nie umie jeść.
Myślałam, że wszystkie koty tak dziwnie jedzą jak Blake ale odkąd mamy Karmelka okazało się, że wcale nie. Mały wsuwa normalnie, tzn. gryzie. Jak ma chrupek to pogryzie, jak ma większy kawałek kuraka to pogryzie. Blake nie umie gryźć
Czarny używa tylko języka. Zgarnia językiem pokarm i połyka. Juz wiemy dlaczego nie lubi suchego. Po prostu nie umie, musiałby połykać...
Od dziś nawet puszkę mu rozdrabniamy widelcem.
jak Rudy śpi i jest zmęczony to zachowuje się jak bezwolna pacynka. Można go ustawić w każdej pozycji i się skubany nie ruszy. Chcemy łapki tak, dobrze, niech będzie tak. A może nogę na nogę, też spoko. To może leżeć na plecach i mieć wyciągnięte łapki do góry a nogi na boki? Prosze, tak też potrafię spać...
Jak Radek przyjdzie to wklei zdjęcia z wczoraj, właśnie z takiego spania.
zatytułowane:
Ja sem nietoperek
Mam wrażenie, że mały się za rzadko wypróżnia. Dwa razy dziennie siku to normalne jest?
Blake robi bardzo często ale po troszeczku, natomiast Karmel raz a tak, że mam wrażenie, że się z kuwety wyleje.
Duzo bym jeszcze mogła pisać, bo obserwacje jakie prowadzę są zadziwiające i czasem prześmieszne.
Uwielbiam koty...
Wczoraj byli u nas znajomi, którzy chcieli nam ukraść Karmelka. Z zamiłowania kociarze, w ich domach zawsze były koty, teraz od roku są małżeństwem i mieszkają w Łodzi sami. Przydałby się im jakiś kotek. Nie straszne im leczenie, myślą, żeby spróbować tymczasowania.
A na stałe szukają kota o zdecydowanym kolorze.
Będę szukać, a jak byście miały coś na oku to też dajcie znać.