Maszeńka ślepinka (już po operacji polipa)- galeria s.12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 25, 2008 10:22

Zaglądamy świątecznie...

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 25, 2008 13:51

kristinbb pisze:Zaglądamy świątecznie...

Obrazek


Ciepłe i ser(ce)deczne życzenia świąteczne dla wszystkich przyjaciół Maszeńki, niech się Wam spełni co jest do spełnienia, ale i niech nie zabraknie nowych życzeń, marzeń i niespodzianek.
Rozmawiałyśmy z Maszeńką długo w noc o spełniających się marzeniach i czarodziejskiej mocy mruczenia.....
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 25, 2008 13:54

Oj to ciekawa musiała być ta rozmowa... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 26, 2008 10:50

Dzień dobry jeszcze świątecznie ... :D


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt gru 26, 2008 18:35

Źle się dzieje - doradźcie co robić zanim trafimy do weta.
Maszeńka została sama w domu na 4 godziny, kiedy wróciłam okazało się, że jest bardzo źle: nie może stać na przednich łapkach, łebek jej się trzęsie jak u człowieka z chorbą parkinsona i bardzo boli, ale z innej strony niż ma ten polip. Jest bardzo przestraszona i zdezorientowana.
Podejżewam, że to paskudztwo jej się rozrosło i uciska na jakiś nerw.....
Nie wiem co robić, najgorsze jest to, że do weta dotrzemy dopiero za 24 godziny...
Jeszcze wczoraj i dziś rano wszytsko byłow porządku, nic nie zapowiadało aż takich prolemów. Maszeńka była wesoła, rozbrykana, chętnie się bawiła.
Czy wogóle moge coś zrobić tymczasem???
Podałam jej przed chwilą przeciwbólowy tolfedine, który dostaje od tygodnia.
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 26, 2008 19:25

Dudusiu niestety nie potrafię nic doradzić :( I chyba nawet trudno cokolwiek powiedzieć poprzez jakąś analogię. Tu potrzebny jest mądry weterynarz i to chyba w miarę szybko :x
Florciu - Maszeńko nie choruj :!: Trzymamy mocno kciuki i łapki za twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt gru 26, 2008 19:30

barba50 pisze:Dudusiu niestety nie potrafię nic doradzić :( I chyba nawet trudno cokolwiek powiedzieć poprzez jakąś analogię. Tu potrzebny jest mądry weterynarz i to chyba w miarę szybko :x
Florciu - Maszeńko nie choruj :!: Trzymamy mocno kciuki i łapki za twoje zdrowie :ok: :ok: :ok:


Dziękjemy, bardzo się bałam że coś złego wyskoczy właśnie wtedy, kiedy niewiele będzie można zrobić. Nic to, wskakujemy w najwcześniejszy pociąg do Warszawy- czyli jutro w południe i jedziemy prosto do lecznicy.
Martwię się bardzo :( Maszka na razie śpi.
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 26, 2008 19:32

Biedna kicia :( Dudusiu tu chyba nic poradzic się nie da, mój kocur miał problemy neurologiczne (on akurat z powodu fipa), najgorsze było, jak dostał w nocy ataku padaczkowego, a u nas nie ma lecznic całodobowych :(

Tez polecałabym jednak szybszą wizytę u weta.....

kciuki za koteczka!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt gru 26, 2008 19:50

Tez polecałabym jednak szybszą wizytę u weta.....

Ano właśnie, tu jest problem. Mogę wracać do Warszawy dopiero jutro i będę tam najwcześniej ok.15 :(
Na razie obdzwaniam okoliczne lecznice w Kielcach, ale wszędzie cisza...Święta....
Jednak wolę iść do weta, który ją już widział. I tak leczymy się równocześnie u 4 lekarzy :?
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 26, 2008 20:03

To jest najgorsze. Zawsze coś się dzieje, jak człowiek nie ma dostepu do weta :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob gru 27, 2008 0:02

U mnie dzisiaj Puszek zaczął się przewracać przy trzepaniu głową. On ma nieuleczalne zapalenie ucha i coś w środku

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob gru 27, 2008 11:01

Jak dzisiaj Maszeńka :?:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob gru 27, 2008 18:14

barba50 pisze:Jak dzisiaj Maszeńka :?:


Wróciłyście :?: Co powiedział wet :?:


Martwię się :placz:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob gru 27, 2008 18:20

Ojej trzymam kciuki za Maszeńkę... :ok: :ok: :ok:
też czekam na wieści...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 27, 2008 19:31

Dostałam przed chwilą smsa:
"Byłyśmy u weta. Podejrzewa u Maszki perforację błony bebenkowej z powodu polipa. Jutro rtg, we wtorek chirurg. Nie mam chwilowo kompa. Pozdrawiam mimo wszystko..."

Nie jest więc dobrze, potrzebne kciuki :evil:

Mnóstwo kciuków maleńka :ok: :ok: :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 76 gości